Definicja:
Nie Twoja wina, że ona była pierwszą,
że jej świat pokazywałeś beztrosko
i wszystkie istnienia na Ziemi...
Nie moja wina, że czasami bezmyślnie
powraca nieprzerywalna przeszłość.
Jestem zbyt wątła, by nie zabolał mnie
widok wystającego z potoku kamienia.
Wszystko co z nią się kojarzy ugina mnie
pod ciężarem waszych spędzonych dni.
Bronię się przed każdą myślą niejasną.
Wiem, że teraz kochasz inny świat
i wpatrujesz się we mnie każdego dnia jak
w płynącą wodę gdzie nurt uderza o miłość...
Ale dopóki nie stanę przed Bogiem
i nie będą splecione nasze serca tam w niebie-
będę drżała na każdą myśl o przeszłości!
że jej świat pokazywałeś beztrosko
i wszystkie istnienia na Ziemi...
Nie moja wina, że czasami bezmyślnie
powraca nieprzerywalna przeszłość.
Jestem zbyt wątła, by nie zabolał mnie
widok wystającego z potoku kamienia.
Wszystko co z nią się kojarzy ugina mnie
pod ciężarem waszych spędzonych dni.
Bronię się przed każdą myślą niejasną.
Wiem, że teraz kochasz inny świat
i wpatrujesz się we mnie każdego dnia jak
w płynącą wodę gdzie nurt uderza o miłość...
Ale dopóki nie stanę przed Bogiem
i nie będą splecione nasze serca tam w niebie-
będę drżała na każdą myśl o przeszłości!
Data powstania utworu: nieznana
Autor: nieznany
Tytył: Nie Twoja wina, że ona była pierwszą, że jej świat.