Definicja:
Na ławce obok
spoczął mój cień
pod srebrnym parasolem.
Zgrzytał zębami
jakby chciał powiedzieć,
że za chwilę zniknie
wśród morelowych wichrów.
Chciałam go tylko przytulić
gdy srebrna kałuża
zalała trzewiki
jasne jak promyk słońca.
spoczął mój cień
pod srebrnym parasolem.
Zgrzytał zębami
jakby chciał powiedzieć,
że za chwilę zniknie
wśród morelowych wichrów.
Chciałam go tylko przytulić
gdy srebrna kałuża
zalała trzewiki
jasne jak promyk słońca.
Data powstania utworu: nieznana
Autor: nieznany
Tytył: Na ławce obok spoczął mój cień pod srebrnym parasolem.