Definicja:
Długo myślał Pan Bóg w swojej samotności,
i zaprojektował genetyczne drzewo.
Adam nie mógł sprostać jego wysokości,
obdarzył go wtedy przyjaciółką Ewą.
Postawił warunek trudny do spełnienia,
przyjaciel go zdradził - zakwitły ugory.
W konarach grzechotnik pod osłoną cienia,
produkował jady słodkiej mandragory.
Rozsierdził się Pan Bóg - wygnał z raju parę,
chciał ukarać głodem i oskubał kłosy.
Zostawił na czubku tylko parę ziaren,
tyle wyprosiły psie i kocie głosy.
I spadli na ziemię, czując ból rozpaczy,
z robaczywych jabłek wypełzły potwory.
A istota boża do dziś ludzkość znaczy,
instynktami ognia - Sodomy, Gomory.
i zaprojektował genetyczne drzewo.
Adam nie mógł sprostać jego wysokości,
obdarzył go wtedy przyjaciółką Ewą.
Postawił warunek trudny do spełnienia,
przyjaciel go zdradził - zakwitły ugory.
W konarach grzechotnik pod osłoną cienia,
produkował jady słodkiej mandragory.
Rozsierdził się Pan Bóg - wygnał z raju parę,
chciał ukarać głodem i oskubał kłosy.
Zostawił na czubku tylko parę ziaren,
tyle wyprosiły psie i kocie głosy.
I spadli na ziemię, czując ból rozpaczy,
z robaczywych jabłek wypełzły potwory.
A istota boża do dziś ludzkość znaczy,
instynktami ognia - Sodomy, Gomory.
Data powstania utworu: nieznana
Autor: nieznany
Tytył: Długo myślał Pan Bóg w swojej samotności, i zaprojektował.