Definicja: Niemoc

Czemu ja jestem taka slaba
Czemu czuje sie jak rozdeptana zaba
Nie potrafie myslec logicznie
A zaklecia- jakos nie brzmia magicznie

Jestem poprostu jakas taka nijaka
Mine mam jakbym polkla robaka
Nic do mnie niedociera
Jakas dlon lzy mi ociera

Skad ta chmura nademna zawisla?
Jak kapusta w beczce poprostu kisla
Dopadlo mnie to uczucie
Czuje ciezar,i to ciagle klucie

Ten stan obezwladnia i przeraza
Czy to virus i znowu zaraza ?
Przeciez zdrowie mi wcale nie szwankuje
A jednak cos sie we mnie psuje

Z tej rozpaczy nie wiem co czuje
Podnosze wzrok, on moje lzy caluje
Juz lepiej, czuje jakby ciezar odchodzil
Ktos smial i w dusze moja godzil ?

Teraz wstyd i ta lza goryczy
A serce to z zalu poprostu ryczy
Czy ja oszalalam?
Czemu ja sie tak opetac dalam

Czlowieka zniszczyc to gratka
To jak dla dziecka zabawka
Pobawic sie mozna chwileczke
Szybko sie nudzac odstawic na poleczke

Jaki moral z tego wynika?
To co na pozor piekne szybko znika
Zamet narobic kazdy umie
I czy jest ktos na swiecie co poprostu rozumie?

Czlowiek jest to istota slaba
Raz sie podnosi, raz upada
Pamietajmy ze nasze zycie to nie laba
Kto sie zatraci, zginie jak rozdeptana zaba