Definicja:
Spoglądam za okno,
ciemność po drzewach spływa.
We łzach Boga mokną
ulice w których noc się ukrywa.
Wędrują liście na wietrze,
jak ludzkie sny pośród gwiazd,
unosi je zimne powietrze,
a potem zabija je czas.
I tak siedzę zasłuchana
w nocnej ciszy śpiewie.
Przez nikogo nie kochana
opuszczam tą ziemię.
Proszę jedynie najdroższy,
gdy serce me w nocy uśnie,
niech na Twojej twarzy
pojawi się słodki uśmiech.
ciemność po drzewach spływa.
We łzach Boga mokną
ulice w których noc się ukrywa.
Wędrują liście na wietrze,
jak ludzkie sny pośród gwiazd,
unosi je zimne powietrze,
a potem zabija je czas.
I tak siedzę zasłuchana
w nocnej ciszy śpiewie.
Przez nikogo nie kochana
opuszczam tą ziemię.
Proszę jedynie najdroższy,
gdy serce me w nocy uśnie,
niech na Twojej twarzy
pojawi się słodki uśmiech.
Data powstania utworu: nieznana
Autor: nieznany
Tytył: Spoglądam za okno, ciemność po drzewach spływa. We łzach.