Definicja:
studnia miłości bez dna...
odbija pusto brzmiące słowo ,,kocham"...
nie utonę w niej...
spadłabym tylko cicho uderzając o tafle wody
i ginąc niezauważalnie...
jak kamień rzucony do wody,
który w locie rozpryskuje się na drobne cząsteczki
i tonie w głębi...
tonie jak statek, ktory podczas rejsu zderza sie z górą lodową
i idzie na dno...
idzie na dno jak ja bez miłości...
bez studni w którą nie wierzę...
ale którą sama napełniłam po brzegi łzami...
odbija pusto brzmiące słowo ,,kocham"...
nie utonę w niej...
spadłabym tylko cicho uderzając o tafle wody
i ginąc niezauważalnie...
jak kamień rzucony do wody,
który w locie rozpryskuje się na drobne cząsteczki
i tonie w głębi...
tonie jak statek, ktory podczas rejsu zderza sie z górą lodową
i idzie na dno...
idzie na dno jak ja bez miłości...
bez studni w którą nie wierzę...
ale którą sama napełniłam po brzegi łzami...
Data powstania utworu: nieznana
Autor: nieznany
Tytył: studnia miłości bez dna... odbija pusto brzmiące słowo.