Definicja:
Dusza, serce i oblicze,
w mrok czerni odziane.
Tylko stopy i głowa,
inne na odmianę.
Czarny Anioł myślą i ciałem kieruje,
on mym przewodnikiem, on mną nie steruje.
Nie on mnie, lecz ja jego szukałem,
znalazłem, co od niego chciałem, dostałem.
Wreszcie wewnętrzne spokój odzyskałem,
zbyt długo, na próżno, gdzie indziej szukałem.
Wątła równowaga między bielą i czernią, znów wyrównana,
choć w pamięci powraca, przyczyna niechciana.
Teraz tylko umocnić, utrwalić ją w sobie,
dzięki jego pomocy i swojej osobie.
Nie obchodzi mnie kto i jakie ma skojarzenia,
wracam do siebie, żadna opinia tego nie zmieni i nie zmienia.
Nie obchodzi mnie to, co myślicie sobie,
odzyskałem, co utraciłem, dzięki jego osobie.
w mrok czerni odziane.
Tylko stopy i głowa,
inne na odmianę.
Czarny Anioł myślą i ciałem kieruje,
on mym przewodnikiem, on mną nie steruje.
Nie on mnie, lecz ja jego szukałem,
znalazłem, co od niego chciałem, dostałem.
Wreszcie wewnętrzne spokój odzyskałem,
zbyt długo, na próżno, gdzie indziej szukałem.
Wątła równowaga między bielą i czernią, znów wyrównana,
choć w pamięci powraca, przyczyna niechciana.
Teraz tylko umocnić, utrwalić ją w sobie,
dzięki jego pomocy i swojej osobie.
Nie obchodzi mnie kto i jakie ma skojarzenia,
wracam do siebie, żadna opinia tego nie zmieni i nie zmienia.
Nie obchodzi mnie to, co myślicie sobie,
odzyskałem, co utraciłem, dzięki jego osobie.
Data powstania utworu: nieznana
Autor: nieznany
Tytył: Dusza, serce i oblicze, w mrok czerni odziane. Tylko stopy.