Definicja:
Spacer pięciominutowy ze wspomnień
Godziną się staje czy dwoma,
A mijane twarze zamazują się w pędzie.
Cóż ze mną czynisz, Warszawo?
Dusza zagubiona w betonowym labiryncie,
Krzyczy o zieleń,
Nie pokrytą spaliną.
Cóż ze mną czynisz, Warszawo?
Stoję więc na skryżowaniu,
Czekam na zielone światło w życiu,
Które po chwili już migać zaczyna
I znów trzeba pędzić, bo zaraz czerwone będzie.
Cóż ze mną czynisz, Warszawo?
Moje ciało straciło męskie kształty,
Bo kto ma chwilę na odpowiedni pokarm,
Dla ciała, duszy i serca.
Nikt, a wśród nikogo...Ja.
Cóż ze mną czynisz, Warszawo?
Moje serce tęskni do Aniołów,
Do spacerów po lasach,
Do treningów fizycznych,
Do wzniosłości psychicznych.
Cóż ze mną czynisz, Warszawo?
„Dam Ci pieniądze i sławę”
Na co mi one gdy we wnętrzu krwawię
„Różnorodność i mnogość wyborów zapewnię”
Najwidoczniej jestem konserwatystą,
Albo już wybrałem,
Bo tylko kilku wyborów chcę.
„Czas Twój w pełni zapełnię”
ODEJDŹ! Chcę delektować się chwilą.
„Nie Mogę Ty żyjesz we mnie,
jam Warszawa”.
Godziną się staje czy dwoma,
A mijane twarze zamazują się w pędzie.
Cóż ze mną czynisz, Warszawo?
Dusza zagubiona w betonowym labiryncie,
Krzyczy o zieleń,
Nie pokrytą spaliną.
Cóż ze mną czynisz, Warszawo?
Stoję więc na skryżowaniu,
Czekam na zielone światło w życiu,
Które po chwili już migać zaczyna
I znów trzeba pędzić, bo zaraz czerwone będzie.
Cóż ze mną czynisz, Warszawo?
Moje ciało straciło męskie kształty,
Bo kto ma chwilę na odpowiedni pokarm,
Dla ciała, duszy i serca.
Nikt, a wśród nikogo...Ja.
Cóż ze mną czynisz, Warszawo?
Moje serce tęskni do Aniołów,
Do spacerów po lasach,
Do treningów fizycznych,
Do wzniosłości psychicznych.
Cóż ze mną czynisz, Warszawo?
„Dam Ci pieniądze i sławę”
Na co mi one gdy we wnętrzu krwawię
„Różnorodność i mnogość wyborów zapewnię”
Najwidoczniej jestem konserwatystą,
Albo już wybrałem,
Bo tylko kilku wyborów chcę.
„Czas Twój w pełni zapełnię”
ODEJDŹ! Chcę delektować się chwilą.
„Nie Mogę Ty żyjesz we mnie,
jam Warszawa”.
Data powstania utworu: nieznana
Autor: nieznany
Tytył: Spacer pięciominutowy ze wspomnień Godziną się staje czy.