Co znaczy 3 bracia napadli bez powodu
Słownik: Niespełna godzinę potrzebowali słupscy policjanci na zatrzymanie trzech braci z Dębnicy Kaszubskiej, którzy dokonali podwójnego rozboju w centrum Słupska.
Definicja:
Ich ofiarami byli 55-latek i 25-latek. Pokrzywdzeni zostali pobici i stracili telefony komórkowe. Wpadli w ręce funkcjonariuszy po krótkim pościgu ulicami miasta.
Wczoraj kilka min. po godz.: 17.00 dyżurny słupskiej policji dostał zgłoszenie o rozboju na ul. Kopernika. Stosunek zgłaszającego -jak się później okazało 55-letniego mężczyzny- była krótka i niepełna. Zdenerwowany rozmówca zdążył poinformować, iż został brutalnie pobity, przewrócony i skopany poprzez trzech młodych, ubranych na sportowo napastników. Powiedział, iż skradziono mu telefon i portfel, w którym miał 20 złotych. Dyżurny natychmiast przekazał zgromadzone wiadomości funkcjonariuszom służby patrolowej.
Po kilkunastu minutach przyjął następne zgłoszenie. Tym wspólnie dotyczyło rozboju w hipermarkecie przy dworcu kolejowym. Sprawcy napadli na 25-latka i zabrali mu telefon. Kiedy na miejsce przyjechali policjanci natychmiast rozpoczęli pościg za sprawcami. Pobiegli w kierunku, który wskazał zgłaszający. Na ul. Krasińskiego zobaczyli trzech młodych mężczyzn. Ich wygląd odpowiadał rysopisom podanym poprzez pokrzywdzonych. Na widok funkcjonariuszy wbiegli w bramę pobliskiej kamienicy. Policjanci kontynuowali pościg; jeden z mundurowych został uderzony i odepchnięty poprzez dwóch napastników.
Po chwili cała trójka była w rękach policjantów. Dwóch mężczyzn zatrzymano w jednym z centrów handlowych, z kolei trzeciego w pobliżu torów kolejowych.
Jak się okazało sprawcami obu rozbojów byli trzej bracia z Dębnicy Kaszubskiej, w wieku 18, 20 i 22 lat. Wszyscy byli pod wpływem alkoholu, mieli ok. promila w organizmie. Policjanci znaleźli przy nich skradzione elementy - dwa telefony komórkowe i portfel.
Zatrzymani trafili do policyjnego aresztu. Za rozbój grozi kara pozbawienia wolności do 12 lat.
źródło KWP Gdańsk
Wczoraj kilka min. po godz.: 17.00 dyżurny słupskiej policji dostał zgłoszenie o rozboju na ul. Kopernika. Stosunek zgłaszającego -jak się później okazało 55-letniego mężczyzny- była krótka i niepełna. Zdenerwowany rozmówca zdążył poinformować, iż został brutalnie pobity, przewrócony i skopany poprzez trzech młodych, ubranych na sportowo napastników. Powiedział, iż skradziono mu telefon i portfel, w którym miał 20 złotych. Dyżurny natychmiast przekazał zgromadzone wiadomości funkcjonariuszom służby patrolowej.
Po kilkunastu minutach przyjął następne zgłoszenie. Tym wspólnie dotyczyło rozboju w hipermarkecie przy dworcu kolejowym. Sprawcy napadli na 25-latka i zabrali mu telefon. Kiedy na miejsce przyjechali policjanci natychmiast rozpoczęli pościg za sprawcami. Pobiegli w kierunku, który wskazał zgłaszający. Na ul. Krasińskiego zobaczyli trzech młodych mężczyzn. Ich wygląd odpowiadał rysopisom podanym poprzez pokrzywdzonych. Na widok funkcjonariuszy wbiegli w bramę pobliskiej kamienicy. Policjanci kontynuowali pościg; jeden z mundurowych został uderzony i odepchnięty poprzez dwóch napastników.
Po chwili cała trójka była w rękach policjantów. Dwóch mężczyzn zatrzymano w jednym z centrów handlowych, z kolei trzeciego w pobliżu torów kolejowych.
Jak się okazało sprawcami obu rozbojów byli trzej bracia z Dębnicy Kaszubskiej, w wieku 18, 20 i 22 lat. Wszyscy byli pod wpływem alkoholu, mieli ok. promila w organizmie. Policjanci znaleźli przy nich skradzione elementy - dwa telefony komórkowe i portfel.
Zatrzymani trafili do policyjnego aresztu. Za rozbój grozi kara pozbawienia wolności do 12 lat.
źródło KWP Gdańsk