Co znaczy Z uśmiechem przez życie
Gdy dopada nas choroba otulają nas ciemne myśli. Świat nagle staje się szary. Barwy tracą własną intesywność. Jedyne co podnosi nas na duchu, to nasza najbliższa rodzina i przyjaciele. Ta osoba, o której teraz napiszę nie poddała się.
- Dzięki wierze ludzi w moją osobę mogę normalnie funkcjonować, mówi Krystyna Widerska - bohaterka dzisiejszego artykułu.
Pani Krysia jest jak słoneczko w pochmurny dzień. Mimo ciężkiej choroby jaka ją dopadła, nie poddała się. Nie usiadla w kącie, nie załamała rąk i nie płakała. Walczy codziennie o własne szczęście i radość innych. Jak sama mówi - Tyle dobrego ile dostałam od przyjaciół i lekarzy, tyle bym chciała oddać. To jest coś wspaniałego. I ja oddaję cząstkę tego co otrzymałam.
Kobieta do Lęborsk przybyła w wieku 6 lat z Gdańska. Ukończyła Wyższe Studia Bibliotekarstwa we Wrocławiu. Głównie interesuje się aktulaną sytuacją polityczną w państwie i na świecie, sportem, poezją, numizmatyką, a w pierwszej kolejności działalnością socjalną. Krystyna załatwiła trzy wózki inwalidzkie z różnych placówek między innymi dzięki spółce Robex i Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie w Lęborku. Otrzymany sprzęt przeznaczyła osobom potrzebującym. Lubi poznawać nowych ludzi i mieć z nimi konakt. Ma w sobie tyle radości i siły. Mimo trudności w poruszaniu się Krystyna Widerska uczestniczy w turniejach brydżowych i gdyby było tego niewiele zajmuje pierwsze miejsca. Ma bogatą kolekcję medali i pucharów, które widnieją w jej pokoju.
Jej pragnienie, to w pierwszej kolejności wygrać Turniej Mixtowy. Spełnione pragnienie zadedykuje pamięci swojego brata. Chciałaby również zobaczyć Paryż. Co rzecz jasna życzę tego z całego serca.
Powodzenia!