sumienie co to jest
Definicja: Sumienie fiu! fiu! Sumienie !! Do nogi słownik.

Czy przydatne?

Co znaczy Sumienie

Słownik: Sumienie fiu! fiu! Sumienie !! Do nogi !!
Definicja: Mimo mojego niewielkiego stażu życiowego wielokrotnie sprowokowałem je do brutalnego pokąsania i tylko brak umiejętności hycla uratowało je przed szybkim pochwyceniem i uśpieniem.

Pomijając tę abstrakcje, uważam , iż to całkiem interesujący temat dla rozważań. Tak więc sumienie gryzie, można mieć także wyrzuty sumienia, słyszeć głos wewnętrzny ,czy zostać dotkniętym poprzez Daimonion'a.

Czym nareszcie jest sumienie ??

Z pewnością nie wściekłym psem, aczkolwiek sprawia czasami takie wrażenie. Miotaczem także nie jest, na piosenkarza się nie nadaje . Więc może to nasz wewnętrzny byt , który jest metodą fizycznego uzewnętrznienia się samej Duszy – daru Boga. Albo heretycznie, istotą boską, mitycznym Daimonionem.

Jakoś mi to zupełnie nie pasuje. Więc dla mnie :

Sumienie to świadomość popełnionych błędów oparta na moralności w sferze oświecenia człowieka, etyce środowiska, dogmatach religijnych i prawach socjalnych, a więc z góry ustalonymi ocenami wyborów.
Jak widać nie wymyśliłem nic nowego , może troszkę inaczej to ująłem.
A teraz trochę logikozabawy.
Więc człowiek posiada sumienie , każdy ma podobno swoje. Lecz czy można mówić, iż człowiek ma swoje sumienie jeżeli ono jest wynikową przyjętych poprzez nas boolowskich ( prawda – dobro , fałsz -zło ) ocen świata, który nas otacza ?
Tak, lecz w kontekście świadomego wyboru następnych „dekalogów” składających się nareszcie na nasz życiowy indywidualny dekalog, którym jest właśnie sumienie. Można dalej stwierdzić, iż pośrednio sumienie jest pewną świadomością ,a bezpośrednio zbiorem przyjętych praw, wierzeń i reguł. Może nie to jest symplifikacja , do której staram się dążyć na koniec moich krótkich wywodów , lecz wydaje mi się to logiczne. W takim wypadku można przyjąć pewną hipotezę a może i tezę, wg której , sumienia człowieka można zaprogramować. Można także przyjąć , iż sumienie ma z tytułu dziedziczenia po prawach socjalnych i nie tylko, własności temidyczne co oczywiście jest paradoksem . jeżeli w naszym wewnętrznym zbiorze reguł piętnowania złych wyborów , dochodzi do konfliktu na poziomie poszczególnych zbiorów na przykład moralnych i prawnych z pewnością w jakiś sposób dokonujemy wyboru , czyli można mówić o pewnej hierarchii sumienia. Z drugiej strony , mówiąc o pewnym wyjątku w wyborze tak zwany wyborze Mniejszego Zła , dokonujemy autokonfliktu na poziomie moralnym , który zawsze będzie boolowskim „fałszem-złem” napiętnowanym poprzez poczucie winy, więc czy logicznie w tym momencie sumienia ma wpływ na nasz wybór jeżeli przyjmujemy z góry bład wyboru/nieprawidłowy wybór ?

Może nie to jest wyczerpująca rozprawka z tematem ponieważ oparta tylko na logice. lecz jak to mówią : Jak coś jest niemądre i działa to nie jest niemądre ;-). Tylko to cholerne poczucie winy , iż znowu napisałem zbyt niewiele... ehh

  • Dodano:
  • Autor: