Definicja:
Bukiet czerwonych Róz trzymam w dłoni
Dla Ciebie go mam.
W drugiej dłoni trzymam biały znicz,
Stoję nad grobem Twym.
Łzy płyną strumieniem.
Lecz Ty nie otrzesz juz ich
Nie przytulisz nie powiesz już nic.
Morze kwiatów zdobi Twój grób
Dziesiątki światełek rzuca jasny blask.
Leżysz tam w dole, przykryta ziemią
Twoja dusza juz w niebie z blizkimi się wita..
Spójrz na ziemię - wszystkim nam brakuje Ciebie!
Pozostała pustka..i
Twoja szklanka po herbacie,fotel w którym siadałaś i chusta którą nosiłaś...
Bądz szczęśliwa wsród białych obłoków
I czuwaj nademną
Bądz mym Aniołem stróżem
Niech sen będzie naszym "listonoszem",
Niech będzie powiernikiem pomiędzy niebem a ziemia...
Kiedys przyjdę do Ciebie.
A Ty schwycisz ma dłoń,
I oprowadzisz mnie po niebie...
kocham Cię Mamo!!!
Śmierć nie jest kresem naszego istnienia - żyjemy w naszych dzieciach i następnych pokoleniach. Albowiem oni to dalej my, a nasze ciała to tylko zwiędłe liście na drzewie życia."
Dla Ciebie go mam.
W drugiej dłoni trzymam biały znicz,
Stoję nad grobem Twym.
Łzy płyną strumieniem.
Lecz Ty nie otrzesz juz ich
Nie przytulisz nie powiesz już nic.
Morze kwiatów zdobi Twój grób
Dziesiątki światełek rzuca jasny blask.
Leżysz tam w dole, przykryta ziemią
Twoja dusza juz w niebie z blizkimi się wita..
Spójrz na ziemię - wszystkim nam brakuje Ciebie!
Pozostała pustka..i
Twoja szklanka po herbacie,fotel w którym siadałaś i chusta którą nosiłaś...
Bądz szczęśliwa wsród białych obłoków
I czuwaj nademną
Bądz mym Aniołem stróżem
Niech sen będzie naszym "listonoszem",
Niech będzie powiernikiem pomiędzy niebem a ziemia...
Kiedys przyjdę do Ciebie.
A Ty schwycisz ma dłoń,
I oprowadzisz mnie po niebie...
kocham Cię Mamo!!!
Śmierć nie jest kresem naszego istnienia - żyjemy w naszych dzieciach i następnych pokoleniach. Albowiem oni to dalej my, a nasze ciała to tylko zwiędłe liście na drzewie życia."
Data powstania utworu: nieznana
Autor: nieznany
Tytył: Bukiet czerwonych Róz trzymam w dłoni Dla Ciebie go mam. W.