Definicja:
Postawiłam swoją chwilę
na odrapanym murze złudzeń
wierzyłam, że urośnie ze szczęściem do nieba
olbrzymia wieża Babel
drgnęła na linii pocałunku
Uniosłam więc ciebie na ustach
poza granice możliwości
i daleka od sensu uniesienia prosiłam,
by istniała możliwość powrotu
razem z chwilą nie ginęłą treść zaklęta w geście
byśmy przez swe milczenie byli wieczni
nie przeklęci
na odrapanym murze złudzeń
wierzyłam, że urośnie ze szczęściem do nieba
olbrzymia wieża Babel
drgnęła na linii pocałunku
Uniosłam więc ciebie na ustach
poza granice możliwości
i daleka od sensu uniesienia prosiłam,
by istniała możliwość powrotu
razem z chwilą nie ginęłą treść zaklęta w geście
byśmy przez swe milczenie byli wieczni
nie przeklęci
Data powstania utworu: nieznana
Autor: nieznany
Tytył: Postawiłam swoją chwilę na odrapanym murze złudzeń.