Definicja:
Krew przelana z szkarłatnej czary,
niepojęta nicość w pył zadumanych
przeistacza, gdzie ich dusza w otchłań się stacza.
Unoszą zbeszczeszczone ręce ku górze,
bo prawdy się boją, widząc w naturze
jedyne ocalenie, pomoc, wyzwolenie,
lecz rozpięty na ramionach już kona,
jego dusza już prawie wyzwolona,
łaską nie chce obdarzyć przeklętych,
ręką kata karci za błędy...
niepojęta nicość w pył zadumanych
przeistacza, gdzie ich dusza w otchłań się stacza.
Unoszą zbeszczeszczone ręce ku górze,
bo prawdy się boją, widząc w naturze
jedyne ocalenie, pomoc, wyzwolenie,
lecz rozpięty na ramionach już kona,
jego dusza już prawie wyzwolona,
łaską nie chce obdarzyć przeklętych,
ręką kata karci za błędy...
Data powstania utworu: nieznana
Autor: nieznany
Tytył: Krew przelana z szkarłatnej czary, niepojęta nicość w pył.