Definicja:
Wchodząc w głębie siebie
Widzę same bzdury
Wtedy zawsze szybuję
Gdzieś daleko w chmury
I łkam
I płaczę
Kiedy w końcu tę jedyną zobaczę
I czarna plama przedemną
Czarna plama przyszlości
Gdzie znajduję się sam
W smutku i żałości
Bez niczyjej pomocy
Za dnia czy w środku nocy
Wołam i krzyczę pomocy ratunku
Lecz ukojenie znajduję w bulelce trunku
I tak czarna plama
Coraz bardziej głęboka
Coraz bardziej szeroka
Coraz bardziej ciemna
Pochłania mnie
Bez śladu
Bez echa
Że ktoś pamięta
Że ktoś czeka
Więc jaki sens ma życie moje
Skoro żyje sam
A nie we dwoje
Bez miłości
Bez Ciebie o nieznajoma
Widzę same bzdury
Wtedy zawsze szybuję
Gdzieś daleko w chmury
I łkam
I płaczę
Kiedy w końcu tę jedyną zobaczę
I czarna plama przedemną
Czarna plama przyszlości
Gdzie znajduję się sam
W smutku i żałości
Bez niczyjej pomocy
Za dnia czy w środku nocy
Wołam i krzyczę pomocy ratunku
Lecz ukojenie znajduję w bulelce trunku
I tak czarna plama
Coraz bardziej głęboka
Coraz bardziej szeroka
Coraz bardziej ciemna
Pochłania mnie
Bez śladu
Bez echa
Że ktoś pamięta
Że ktoś czeka
Więc jaki sens ma życie moje
Skoro żyje sam
A nie we dwoje
Bez miłości
Bez Ciebie o nieznajoma
Data powstania utworu: nieznana
Autor: nieznany
Tytył: Wchodząc w głębie siebie Widzę same bzdury Wtedy zawsze.