Definicja:
Dnia pewnego gdzieś na dworze
Myślał rycerz o potworze
Był on tęgi i szeroki
I rozglądał się na boki
Aż tu nagle w mgle za rogiem
Porozmawiał sobie z Bogiem
Dowiedziawszy się o stworze
Wyruszył przez wielkie morze
Płynął długo szedł zmęczony
Usnął rycerz zawiedziony
Nagle słychać wrzaski krzyki
Atakuje potwór dziki
Rycerz zerwał się w pośpiechu
Biegnąc ile w piersi dechu
By ocalić lud ubogi
Biegł choć go bolały nogi
Dobiegając do wsi skrycie
Uratował komuś życie
Atakuje niespodzianie
A bestia chowa się w sianie
Nie wiedząc o co mu chodzi
Dzielny rycerz nie odchodzi
Obserwując jego brzuch
Wyczuwa kolejny ruch
Szybko bestia się zerwała
I na rycerza leciała
A że on stał nieugięcie
Wyczuł każde posunięcie
I przebija łeb stworowi
Bardzo złemu potworowi
Został bohaterem wioski
Bo odgonił od nich troski
I tak kończy się bajeczka
więc już pora do łóżeczka.
Myślał rycerz o potworze
Był on tęgi i szeroki
I rozglądał się na boki
Aż tu nagle w mgle za rogiem
Porozmawiał sobie z Bogiem
Dowiedziawszy się o stworze
Wyruszył przez wielkie morze
Płynął długo szedł zmęczony
Usnął rycerz zawiedziony
Nagle słychać wrzaski krzyki
Atakuje potwór dziki
Rycerz zerwał się w pośpiechu
Biegnąc ile w piersi dechu
By ocalić lud ubogi
Biegł choć go bolały nogi
Dobiegając do wsi skrycie
Uratował komuś życie
Atakuje niespodzianie
A bestia chowa się w sianie
Nie wiedząc o co mu chodzi
Dzielny rycerz nie odchodzi
Obserwując jego brzuch
Wyczuwa kolejny ruch
Szybko bestia się zerwała
I na rycerza leciała
A że on stał nieugięcie
Wyczuł każde posunięcie
I przebija łeb stworowi
Bardzo złemu potworowi
Został bohaterem wioski
Bo odgonił od nich troski
I tak kończy się bajeczka
więc już pora do łóżeczka.
Data powstania utworu: nieznana
Autor: nieznany
Tytył: Dnia pewnego gdzieś na dworze Myślał rycerz o potworze Był.