Definicja:
Zaraz sobie pójdę...
Tylko okna zasłonię,
tylko krew wytrę ze ścian,
z podłogi, z rąk, i z twarzy...
Zaraz sobie pójdę...
Tylko szklanki umyję,
zetrę odciski warg.
Obiad schowam do lodówki.
Zaraz sobie pójdę...
Tylko... Pozbieram kawałki
rozbitego szkła...
Zaraz sobie pójdę...
Zaraz zniknę...
I nikt mi nie udowodni,
że złamałam ci serce...
Tylko okna zasłonię,
tylko krew wytrę ze ścian,
z podłogi, z rąk, i z twarzy...
Zaraz sobie pójdę...
Tylko szklanki umyję,
zetrę odciski warg.
Obiad schowam do lodówki.
Zaraz sobie pójdę...
Tylko... Pozbieram kawałki
rozbitego szkła...
Zaraz sobie pójdę...
Zaraz zniknę...
I nikt mi nie udowodni,
że złamałam ci serce...
Data powstania utworu: nieznana
Autor: nieznany
Tytył: Zaraz sobie pójdę... Tylko okna zasłonię, tylko krew wytrę.