~~autoagresja~~ co to jest
Definicja: Autoagresja pośród nastolatków to coraz częstszy temat i równocześnie problem słownik.

Czy przydatne?

Co znaczy ~~Autoagresja~~

Słownik: Autoagresja pośród nastolatków to coraz częstszy temat i równocześnie problem...
Definicja: Temat dosc dostępny w dzisiejszych czasach. Otaczający nas z każdej możliwej strony. Ostatnio siedząc w szkole zauważyłam na skroniach mojej koleżanki z klasy sznyty. Zastanawiałam się ile tak faktycznie nastolatków się okalecza?! Myślę iż z tym problemem należy walczyć. Ja sama 3 lata temu w chwilach załamania sięgałam po żyletkę więc ten temat nie jest mi tak zupełnie obcy. Wiem również iż gdy raz się zacznie to trudno z tym skończyć. Okaleczanie własnego ciała uzależnia w taki sam sposób jak papierosy czy alkohol.
Hm... pomyślmy dlaczego tak sporo osób się okalecza? Jaki sedno w zadawaniu sobie bólu? Otóż istotnie to jest zastępowanie bólu psychicznego bólem fizycznym. W chwili gdy nadgarstki są bolesne szczypiące i zakrwawione nie myśli się o swoich problemach. to jest jednak błędne myślenie. Sznyty pozostające na naszych dłoniach być może nawet do końca życia z każdym dniem coraz bardziej będą nam przypominać o naszej przeszłości. A skoro ktoś odważył się posunąć do tego stopnia to widocznie nie chcę pamiętać o tym co było kiedyś. Następnym wątkiem również dość ważnym jest cięcie się na pokaz „proszę spójrzcie jaka jestem odważna”. Moi drodzy cięcie się i myśli samobójcze są oznaką słabości a nie siły. Ktoś kto nie potrafi sobie poradzić z własnym życiem, problemami, otaczającą go codziennością nie jest w ogóle osobą mocną. Myślę iż jeżeli ktoś w ten sposób postępuje nie powinien się bać zgłosić do kogoś z pomocą. Lepiej jest się przyznać do własnego błędu niż później żałować. sporo osób korzysta z różnego rodzaju pomocy to sprawia iż stają się tak faktycznie osobami silniejszymi inaczej postrzegającymi świat i odnajdującymi inne drogi na rozwiązywanie problemów. Niezłą poradą dla osób myślących o samobójstwie jest myśl co będzie później? Po śmierci... Idealną odpowiedzią na to może być słynny monolog z książki pt.„Hamlet” W. Szekspira. Polecam.
  • Dodano:
  • Autor: