Co znaczy fotograficzny e-biznes
Słownik: Merlin.pl przejął 57% udziałów spółki Presco Media - właściciela sklepu e-cyfrowe.pl. Prognoza dla e-cyfrowe na rok bieżący zakłada przychody na poziomie 17 mln zł. Dla czystego porównania Merlin prognozuje "tylko" 5 razy więcej (90mln zł).
Definicja:
Czego dowodzi ta informacja?
Można odnieść wrażenie iż rozpoczyna się robienie porządków na polskim rynku e-handlu sprzętu fotograficznego. Rynku bardzo młodego jeszcze, lecz już całkiem sporego. Z raportu "e-commerce 2006", (który miałem przyjemność znaleźć na blogu Wojtka Kyciaka) wnika, iż kategoria foto, rtv-agd i biuro to 11,3% rynku polskiego e-handlu w grudniu zeszłego roku. Przyjmując śmiało, iż dziennie dzisiejszy mamy ok 3000 sklepów internetowych w państwie, możemy również założyć iż ok 200 z nich zajmuje się sprzętem fotograficznym.
Różnorodność cen i usług
przewarzająca część sklepów to mini biznesy, a część z nich prowadzona jest dosyć chałupniczą sposobem. Trzymanie sprzętu w wersalce akademika kosztuje wiele mniej aniżeli w stosownie przygotowanym magazynie. Dlatego marże mniej profesjonalnych podmiotów mogą być wyraźnie mniejsze, aniżeli większej spółki. Z drugiej strony pieniądze jakim dysponuje dobrze prosperująca spółka pozwala na stosowne działania marketingowe i ze względu poziomu sprzedaży na odpowiednie upusty u producentów sprzętu fotograficznego. Zawsze znajdą się tacy którzy ponad wszystko potraktują cenę jako najważniejszy czynnik przy wyborze nowej cyfrówki, nie zważając na opinie o sklepie. Znajdą się także tacy, którzy nie zaglądają do porównywarek cen, a dobra reklama przyciągnie ich do wirtualnej lady.
Robienie porządku
Sprzedaż aparatów cyfrowych w Polsce przekroczyła w zeszłym roku dużo ponad mln sztuk. Nie znalazłem niestety danych które mogły aby pokazać jak się ma sprzedaż internetowa do "ulicznej" lecz zapewne ta pierwsza przejmuje coraz większą liczba klientów. Dane te mogą wyglądać także inaczej jeżeli zaczniemy uwzględniać sprzedaż przez aukcje internetowe i - całkowicie niekontrolowane - zakupy poza granicami państwie. Rynek sprzętu foto w Polsce jest bardzo chłonny (największy po Rosji w europie środkowej) i co istotne wciąż nie nasycony.
Jak już wspomniałem, przejęcie e-cyfrowe poprzez Merlina to pierwszy symbol na zmiany jakie czeka branżę handlu sprzętem foto w internecie. Duże spółki zaczną rozważać wchłanianie mniejszych. Można spodziewać się także konsolidacji kapitału przez łączenie się spółek, które dzisiaj ze sobą konkurują. Nie zmieni to jednak faktu iż "wersalkowe biznesy" nadal będą jakiś czas zaspokajały pewną część rynku
Można odnieść wrażenie iż rozpoczyna się robienie porządków na polskim rynku e-handlu sprzętu fotograficznego. Rynku bardzo młodego jeszcze, lecz już całkiem sporego. Z raportu "e-commerce 2006", (który miałem przyjemność znaleźć na blogu Wojtka Kyciaka) wnika, iż kategoria foto, rtv-agd i biuro to 11,3% rynku polskiego e-handlu w grudniu zeszłego roku. Przyjmując śmiało, iż dziennie dzisiejszy mamy ok 3000 sklepów internetowych w państwie, możemy również założyć iż ok 200 z nich zajmuje się sprzętem fotograficznym.
Różnorodność cen i usług
przewarzająca część sklepów to mini biznesy, a część z nich prowadzona jest dosyć chałupniczą sposobem. Trzymanie sprzętu w wersalce akademika kosztuje wiele mniej aniżeli w stosownie przygotowanym magazynie. Dlatego marże mniej profesjonalnych podmiotów mogą być wyraźnie mniejsze, aniżeli większej spółki. Z drugiej strony pieniądze jakim dysponuje dobrze prosperująca spółka pozwala na stosowne działania marketingowe i ze względu poziomu sprzedaży na odpowiednie upusty u producentów sprzętu fotograficznego. Zawsze znajdą się tacy którzy ponad wszystko potraktują cenę jako najważniejszy czynnik przy wyborze nowej cyfrówki, nie zważając na opinie o sklepie. Znajdą się także tacy, którzy nie zaglądają do porównywarek cen, a dobra reklama przyciągnie ich do wirtualnej lady.
Robienie porządku
Sprzedaż aparatów cyfrowych w Polsce przekroczyła w zeszłym roku dużo ponad mln sztuk. Nie znalazłem niestety danych które mogły aby pokazać jak się ma sprzedaż internetowa do "ulicznej" lecz zapewne ta pierwsza przejmuje coraz większą liczba klientów. Dane te mogą wyglądać także inaczej jeżeli zaczniemy uwzględniać sprzedaż przez aukcje internetowe i - całkowicie niekontrolowane - zakupy poza granicami państwie. Rynek sprzętu foto w Polsce jest bardzo chłonny (największy po Rosji w europie środkowej) i co istotne wciąż nie nasycony.
Jak już wspomniałem, przejęcie e-cyfrowe poprzez Merlina to pierwszy symbol na zmiany jakie czeka branżę handlu sprzętem foto w internecie. Duże spółki zaczną rozważać wchłanianie mniejszych. Można spodziewać się także konsolidacji kapitału przez łączenie się spółek, które dzisiaj ze sobą konkurują. Nie zmieni to jednak faktu iż "wersalkowe biznesy" nadal będą jakiś czas zaspokajały pewną część rynku
- Dodano:
- Autor:
Pisarz