debata euro 2012 przeciw co to jest
Definicja: Tematem debaty był problem „Czy Polska może strącić (przegrać) Mistrzostwa Europy 2012.

Czy przydatne?

Co znaczy DEBATA / Za EURO 2012, Przeciw REANIMACJI TRUPA.

Słownik: Tematem debaty był problem „Czy Polska może strącić (przegrać) Mistrzostwa Europy 2012 ?”
Definicja: LIST OTWARTY. WARSZAWA. 26.05.07r.

W dniu 25.05.2007 r. przysłuchiwałem się „Debacie o Euro 2012” zorganizowanej poprzez DZIENNIK i TVP2 a zapowiadanej już od dwóch dni w/w gazecie.

Tematem debaty był problem „Czy Polska może strącić (przegrać) Mistrzostwa Europy 2012 ?”

W krótkiej debacie nie zdążono omówić nawet 1/3 problemów poruszanych na łamach Waszego dziennika.

Jedynym sukcesem powyższej debaty były deklaracje złożone poprzez Premiera Jarosława Kaczynskiego i przewodniczącego największej partii opozycyjnej Donalda Tuska, ze w kwestiach EURO’2012 będą mówili jednym głosem i dążyli do bezproblemowej realizacji, ułatwiając powstawanie szybkich i dobrych ustaw, które nie będą przeszkadzały w realizacji planowanych inwestycji.

Mam taką nadzieje, a zemną chyba wszyscy kibice, sympatycy piłki nożnej w Polsce, ze Jarosław Kaczynski i Donald Tusk wraz ze własnymi partiami zagrają w jednej drużynie, której na imię „KLUB EURO 2012”, a przyłączą się do Nich członkowie innych ugrupowań, którym na sercu leży dobro „Polskiej piłki nożnej”, abyśmy przed Europą nie dali ciała. jak tj. z lustracją, ze niby wszyscy są za, lecz każdy ma inny pomysł na jej przeprowadzenie.

Idąc na to spotkanie oczekiwałem merytorycznej dyskusji min. odnośnie STADIONOW i całego zaplecza z tym związanego albo ewentualnych rozmów kuluarowych po zakończeniu oficjalnej debaty. Szczególnie zainteresowany byłem i jestem STADIONEM NARODOWYM, który zaplanowano zbudować na miejscu stadionu X-lecia w Warszawie. Gdyż całym sercem jestem „Za EURO ‘ 12”, lecz już nie koniecznie by stadion NARODOWY budować w miejscu starego, gdyż to jest tak, jakby go budować na wulkanie, nie znając dnia ani godziny erupcji.

Czyżby zawsze Polak musiał się uczyć na błędach?? Dopóki jeszcze to jest wszystko w fazie projektu, albo założeń projektowych, i nie rozpoczęto robot, warto chyba jeszcze raz przedyskutować, przedebatować, budować czy nie budować na zglizszach starego stadionu, czy lepiej przenieś tę inwestycje teraz, nie topiąc niepotrzebnych mlnów, ba mldów złotych, w momencie gdy prawie każdego dnia jakąś ekipa niezadowolonego społeczeństwa walczy o podwyżkę. Niektóre ekipy socjalne walczą o parę zł, jak kolejarze, emeryci czy pielęgniarki, inne o setki, jak lekarze, czy górnicy i tak dalej W razie reanimacji stadionu X-lecia może dojść do zmarnowania grubych mlnów, ba mldów, gdyby się okazało ze pod zwałami ziemi i gruzu natrafi się na stare zasypane bajora. nie wspomnę już o niewybuchach.


w czasie gdy w dzielnicy BIAŁOŁĘKA już chyba od 7 lat jest teren, jakby przeznaczony na NARODOWE CENTRUM SPORTU, na którym można aby było pomieścić nie tylko stadion z całym zapleczem i infrastrukturą lecz również i park o charakterze sportowym, z polem golfowym, czy ścieżkami zdrowia, nie mylić z ZOMO. Najważniejsze w tym wszystkim to jest, ze do prac inwestycyjnych można przystąpić z marszu a i wydatki aby były o sporo mniejsze.Jedyną przeszkodą na dziś, jaką widzę, jest strach osób odpowiedzialnych za tę inwestycje. Wszędzie słyszę, z kim nie rozmawiam, ze to jest kwestia nie do ruszenia, w domyśle dając mi do zrozumienia, ze Pan Premier podjętych decyzji nie cofa, a myślę ze kwestia jest warta analizy pod względem wydateków i wybrania mniejszego ryzyka.

Tym bardziej ze ma być budowany most północny złączający Bielany z Bialoleka, autostrada Berlin-Warszawa-Moskwa. a w Modlinie budowane lotnisko. Wystarczy przeprojektować most na dwupoziomowy i przepuścić nim metro od Młocin do samego stadionu na Białołece, a nawet połączyć je nitką Praską o ile aby była budowana. Prace na Białołęce byłyby nie odczuwalne dla większości mieszkańców Warszawy, czego nie można powiedzieć przy reanimacji trupa. Centrum Warszawy wciąż aby było w korku.

Budując NARODOWE CENTRUM SPORTU należy myśleć o obiekcie czysto piłkarskim, nie siląc się przy okazji na przedmiot uniwersalny z bieżniami do lekkoatletyki, licząc na to ze w przyszłości MKOL przyzna Warszawie organizacje Olimpiady. Wybudujmy taki przedmiot który będzie zarabiał na siebie, nie jak to było ze stadionem X-lecia ,który właściwie zbudowany był na V Światowy Festiwal Młodzieży i uroczystości propagandowe, min. dożynki. Odbyło się na nim 25 międzynarodowych meczy piłkarskich, z niezapomnianym spotkaniem z Brazylia 3:6, czy kilkanaście mityngów lekkoatletycznych, memoriałów im. Janusza Kusocinskiego i Wyścigów Pokoju. Jednym wyrazem, niewypał.

z pewnością trzeba kupcom zdecydowanie zaproponować zmianę lokalizacji na przykład przy ul. Instalatorów na Ochocie aktualnie Włochy. Teren zaś na którym jest stadion X-lecia wystawić na licytacje. Planowana hala i basen olimpijski przy nowobudowanym stadionie, wybudować lecz na terenie SKRY Warszawa i zmodernizować stadion lekkoatletyczny do planowanych mityngów. Wilk będzie syty i owca cała.Teren stadionu X-lecia jest za mały aby podołać wymogom bezpieczeństwa UEFA, w szczególności gdy chodzi o strefy przystadionowe dla kibiców tzn. turystów, strefy dla kibiców z biletami, wspólnie z drogami ewakuacyjnymi do stadionu i obszarów i policji i ERKI. Ponad to potrzebne są strefy kontroli biletów i przedstadionowe z dojściami do poszczególnych obszarów i drogi ewakuacyjne. Pamiętać należy również o parkingach, miejscach postojowych, drogach dojazdowych wielopasmowych i tak dalej To samo dotyczy nowoczesnego kompleksu centrum prasowego, przedmiotów sportowo rekreacyjnych, hoteli, restauracji, jadłodajni, przychodni lekarskich z odnową biologiczna i hydroterapia, i tak dalej Kibice przyjadą tu z całej Europy, aby zabawić się, pośpiewać, potańczyć , dobrze zjeść i to wszystko powinno być w jednym miejscu, dla ich i mieszkańców bezpieczeństwa.

O ile list ten nie przekona naszych decydentów, to niech się dzieje wola nieba........, samo życie to zweryfikuje. Ze zgrozą przeczytałem w sobotnim wydaniu dziennika, ze znaleźliby się zwolennicy pożegnania staruszka, nie zdając sobie sprawy ze samo przygotowanie stadionu pod względem bezpieczeństwa wymagałoby poniesienia dużych wydateków. w szczególności ze część społeczeństwa wiąże koniec z końcem.

Pisząc ten list otwarty chcę w ten sposób włączyć się w debatę o EURO ' 2012 gdyż leży mi na sercu dobro polskiej piłki nożnej, dla której bezinteresownie poświęciłem ponad 33 lata swojego życia i czynie to nadal, nigdy nie pytając co mogę mięć z tego, a tylko co mogę dla "niej" zrobić, tym bardziej ze już zobaczyłem na swoje oczy cztery turnieje o mistrzostwo
EUROPY a na nich 42 mecze. Znając atmosferę i smak wcześniejszych mistrzostw nie chciałbym się wstydzić ze organizacyjnie niedociągnięcia. Ponad to przepracowałem w budownictwie ponad 40 lat, w tym również sportowym i bywałem na tylu stadionach, ze mam chyba mandat, ażeby zabrać głos w temacie czy "reanimować trupa". Myślę ze lepiej parę razy się zastanowić podejmując dyskusje, debaty, niz. podejmować pochopne decyzje.

Pozostaje ze sportowym pozdrowieniem.
Andrzej BOBO Bobowski
KRÓL POLSKICH KIBICÓW.
www.bobo-bobowski.pl
e-mail; boboand@wp.pl



  • Dodano:
  • Autor: