Co znaczy Te wredne, szpiegujące media…!

Definicja: w Kasie Rolniczego Ubezpieczenia SpoĹ‚ecznego, w tym między innymi konkursów na wysokie stanowiska. Decyzja szefa rzÄ…du ma zwiÄ…zek z artykuĹ‚em "spis posĹ‚a Borysiuka", który ukazaĹ‚ siÄ™ 23 kwietnia br. w "Gazecie Wyborczej".

Co ma odkryć departament i czemu i w jakim celu ma siÄ™ przyglÄ…dać premier, JarosĹ‚aw KaczyĹ„ski, dokĹ‚adnie nie wiadomo. Fakt faktem, ĹĽe znów sygnaĹ‚ o nieprawidĹ‚owoĹ›ciach daĹ‚y media, które w upiorny sposób wsadzajÄ… nos w nie własne sprawy i przeszkadzajÄ… w spokojnym sprawowaniu rzÄ…dów.

Nie minÄ…Ĺ‚ tydzieĹ„, a juĹĽ podobna historia z obsadzaniem stanowisk wypĹ‚ynęła w zwiÄ…zku z ARiMR, w której stanowiska kierownicze w trybie – nazwijmy to umownie konkursów – miaĹ‚y obejmować osoby wskazywane poprzez parlamentarzystów Samoobrony. Oznacza, konkurs odbywaĹ‚ siÄ™ w urzÄ™dzie, lecz rozstrzyganie nastÄ™powaĹ‚o w sejmowych Ĺ‚awach. Z tym, ĹĽe rozstrzygniÄ™cie, jak z tego wynika, wyprzedzaĹ‚o sam konkurs.

Dwa tygodnie wczeĹ›niej – 16 kwietnia - do Prokuratury Rejonowej Warszawa-ĹšródmieĹ›cie skierowane zostaĹ‚o powiadomienie o podejrzeniu popeĹ‚nienia przestÄ™pstwa, trzeba trafu teĹĽ w zwiÄ…zku z zarzÄ…dzaniem kadrami, Ĺ›ciĹ›lej z konkursami w korpusie sĹ‚uĹĽby cywilnej. Kwestia ciÄ…gnie siÄ™ juĹĽ ponad dwa lata i jakoĹ› nie widać chÄ™tnych do przyjrzenia siÄ™ szczegóĹ‚om. ZwĹ‚aszcza, ĹĽe nie to jest jakaĹ› wyjÄ…tkowa historia. Brak zainteresowania odpowiednich sĹ‚uĹĽb i nadzoru wĹ‚aĹ›nie ze strony konstytucyjnego zwierzchnika sĹ‚uĹĽby cywilnej – premiera, teĹĽ zdaje siÄ™ być standardem.

MaĹ‚o tego, sÄ…dy dwóch instancji, mimo wprost skĹ‚adanych wniosków i stercie dokumentacji, równieĹĽ nie wykazaĹ‚y zainteresowania jednym z podstawowych aspektów w sporze – prawdziwoĹ›ci dokumentu majÄ…cego być dowodem umocowania prawnego. Innymi sĹ‚owy sÄ…dy nie uznaĹ‚y za wĹ‚aĹ›ciwe sprawdzić, czy strona umowy miaĹ‚a umocowanie prawne do jej zawarcia. Dlaczego? Dobre pytanie.

Gdyby siÄ™ okazaĹ‚o, ĹĽe takie umocowanie prawne nie istnieje, to nie dość, ĹĽe caĹ‚a kwestia przybraĹ‚by zupeĹ‚nie inny obrót, lecz i pojawiĹ‚‚‚by siÄ™ sprawa prawdziwoĹ›ci przedstawianych sÄ…dom dokumentów. A to juĹĽ nie byĹ‚oby poĹĽÄ…dane dla wielu osób, równieĹĽ Ĺ›rodowisk. kwestia KRUS w tym Ĺ›wietle mogĹ‚‚‚‚‚by siÄ™ jawić, co najwyĹĽej, jako maĹ‚y skandalik na miarÄ™ podwórkowych podchodów o lepsze miejsce przy trzepaku. W grÄ™ wchodzi wiedza wielu najwyĹĽszych funkcjonariuszy paĹ„stwowych, których naleĹĽaĹ‚oby pytać, cóĹĽ oni z ta wiedzÄ… zrobili.

KRUS bÄ™dzie pod tak zwany lupÄ…, no, moĹĽe raczej lupkÄ…. A i to teĹĽ, jak wynika z okolicznoĹ›ci, wyĹ‚Ä…cznie dlatego, ĹĽe wiadomość o tych kontredansach pojawiĹ‚a siÄ™ w mediach. MoĹĽe wiÄ™c tÄ… drogÄ… teĹĽ warto wskazać Panu Premierowi, ĹĽe tu i ówdzie niekoniecznie dzieje siÄ™ dobrze. Prokuratury, jak wiadomo, sÄ… szalenie zajÄ™te i mogÄ… przeoczyć coĹ›, co dostajÄ… podane na tacy i dla innych wydaje siÄ™ podejrzane juĹĽ na pierwszy rzut oka.

Zawiadomienie o podejrzeniu możliwości popełnienia przestępstwa

Niniejszym powiadamiam o podejrzeniu możliwości popełnienia przestępstwa poprzez funkcjonariusza publicznego, Zastępującego Dyrektora Generalnego Urzędu Patentowego Rzeczypospolitej Polskiej, Cezarego P., polegającego na:

I. PosĹ‚ugiwaniu siÄ™ dokumentem, którego treść stwierdza umocowanie prawne, stajÄ…c w sprzecznoĹ›ci ze stanem faktycznym w zwiÄ…zku z obowiÄ…zujÄ…cymi przepisami prawa, a ponadto dokumentem noszÄ…cym cechy odwzorowania odmiennego od oryginaĹ‚u, gdyby taki dokument oryginalny rzeczywiĹ›cie zostaĹ‚ wytworzony poprzez osobÄ™ uprawnionÄ… – jest to podejrzenie o dokonanie czynu okreĹ›lonego w art. 270 § 1 KK, a takĹĽe podejrzenie, z uwagi na okolicznoĹ›ci, o dokonanie czynu okreĹ›lonego w art. 271 § 1 i § 3 KK – dziaĹ‚ajÄ…c tym samym na szkodÄ™ interesu publicznego i interesu prywatnego;

II. Podejrzenie o naduĹĽyciu stanowiska sĹ‚uĹĽbowego o znamionach czynu okreĹ›lonego w art. 231 § 1 KK, a z okolicznoĹ›ci ciÄ…gu udokumentowanych zdarzeĹ„ nie moĹĽna teĹĽ wykluczyć moĹĽliwoĹ›ci wystÄ…pienia znamion okreĹ›lonych w § 2 art. 231 KK – dziaĹ‚ajÄ…c tym samym na szkodÄ™ interesu publicznego i prywatnego.

Uzasadnienie

W kwietniu 2004 r. ogĹ‚oszony zostaĹ‚ konkurs na stanowisko dyrektora Biura Administracyjno-Gospodarczego w UrzÄ™dzie Patentowym Rzeczypospolitej Polskiej. Do konkursu zgĹ‚osiĹ‚o siÄ™ 20 kandydatów, a poĹ›ród nich pracownik UP RP, Witold A., naczelnik wydziaĹ‚u w Biurze AG, obsadzony jednoczeĹ›nie jako „p.o.” dyrektora Biura. Po pierwszym etapie Witold A. nie zakwalifikowaĹ‚ siÄ™ do dalszych fazaów konkursu. PoĹ‚owa skĹ‚adu zespoĹ‚u konkursowego, pracownicy UP RP pod przewodnictwem ówczesnego ZastÄ™pujÄ…cego Dyrektora Generalnego w UP RP, Cezarego P., usiĹ‚owaĹ‚a, bez powodzenia, doprowadzić do uniewaĹĽnienia konkursu.

OdbyĹ‚ siÄ™ drugi faza konkursu i po 6 tygodniach uporczywych dalszych prób uniewaĹĽnienia konkursu, wobec gĹ‚osów 3 z UP RP przeciw i 3 z UrzÄ™du SĹ‚uĹĽby Cywilnej za, gĹ‚osem PrzewodniczÄ…cego zespoĹ‚u konkursowego, wedle przepisami prawa, rozstrzygniÄ™to konkurs – 7 lipca 2004 r., wskazujÄ…c najlepszego kandydata na stanowisko dyrektora Biura AG.

Po wielotygodniowym uchylaniu siÄ™ od wykonania obowiÄ…zku ustawowego, zawarcia umowy ze zwyciÄ™zcÄ… konkursu i po osobistej interwencji Szefa SĹ‚uĹĽby Cywilnej, Cezary P., peĹ‚niÄ…c wówczas funkcje ZastÄ™pujÄ…cego Dyrektora generalnego UP RP, zmuszony zostaĹ‚ do zawarcia ze wskazanym kandydatem. PoniewaĹĽ podstawÄ… zawarcia umowy byĹ‚ wówczas przepis art. 48 ust. 3 ustawy o sĹ‚uĹĽbie cywilnej – Cezary P. ustaliĹ‚ warunki umowy na 3 miesiÄ…ce przyjmujÄ…c, iĹĽ przepis daje urzÄ™dnikowi prawo do dowolnego stosowania dyspozycji w dziedzinie czasu, na jaki moĹĽna zawierać umowy pod rzÄ…dami powoĹ‚anego regulaminu.

OĹ›wiadczyĹ‚ przy tym, ĹĽe te 3 miesiÄ…ce sÄ… tylko dlatego, aby sprawdzić przydatność kandydata na stanowisku. Po upĹ‚ywie tego terminu oĹ›wiadczyĹ‚ jednak, ĹĽe dalszej umowy nie bÄ™dzie, bez ĹĽadnych powodów, gdyż zatrudniający przy umowach na czas okreĹ›lony nie musi podawać ĹĽadnych powodów odmowy zawierania dalszych umów. Z powodu kandydat utraciĹ‚ stanowisko osiÄ…gniÄ™te wskutek wygrania konkursu i jednoczeĹ›nie utraciĹ‚ pracÄ™. kwestia trafiĹ‚a do sÄ…du pracy.

W trakcie postępowania Sąd zażądał od Cezarego P. udokumentowania swojego umocowania prawnego do wykonywania działań w imieniu Urzędu Patentowego RP. Dokument ten został przedstawiony i dołączony do akt sprawy.

KuĹşnia kadr wysokiego szczebla

Ten właśnie dokument jest obiektem tego powiadomienia o podejrzeniu możliwości popełnienia przestępstwa przeciwko dokumentom.
Dalej nastÄ™powaĹ‚a badanie prawna i porównanie stanu faktycznego z tamtego okresu. WynikaĹ‚o z tej analizy, ĹĽe Cezary P. nie mógĹ‚ być ustanowionym zastÄ™pujÄ…cym dyrektora generalnego w trybie wskazanym w rzeczonym piĹ›mie. Lub wiÄ™c obaj – ówczesny generalny, Tytus B. i Cezary P. przekroczyli uprawnienia w zwiÄ…zku z powoĹ‚aniem osoby nieuprawnionej na stanowisko – art. 231 KK, lub pismo prezentowane sÄ…dom jako umocowanie prawne nie odpowiada rzeczywistemu odwzorowaniu oryginaĹ‚u. To natomiast prowadzi do wniosków, ĹĽe ktoĹ› przy tym dokumencie mógĹ‚ coĹ› kombinować.

Zdaje się potwierdzać te wątpliwości wygląd graficzny przedmiotowego dokumentu;

- niespotykany w pragmatyce administracyjnej i niezgodny z instrukcjami kancelaryjnymi brak znaku sprawy. Tego rodzaju brak dyskwalifikuje pismo jako dokument urzÄ™dowy, a jednoczeĹ›nie ani nie powinien opuĹ›cić urzÄ™du, ani nie powinien być w takiej formie poprzez inny urzÄ…d przyjÄ™ty. ZwĹ‚aszcza, ĹĽe pismo to miaĹ‚o być dokumentowaniem wykonania przepisów ustawy. To jedyny taki dokument, który przewija siÄ™ w caĹ‚ym postÄ™powaniu. Dla kaĹĽdego urzÄ™dnika administracji publicznej brak znaku sprawy stanowiĹ‚ aby podstawÄ™ do zakwestionowania takiego dokumentu i odmowie przyjÄ™cia albo domagania siÄ™ jego uzupeĹ‚nienia o ten fundamentalny obiekt w systemie obiegu akt i zamiany korespondencji.

- niespotykana adnotacja „wrÄ™czyĹ‚em osobiĹ›cie adresatowi” zamiast stempla potwierdzenia urzÄ™du, który pismo przyjmuje i w dodatku czyni to dyrektor generalny, osobiĹ›cie dorÄ™czajÄ…c pocztÄ™ urzÄ™dowÄ…. Te stemple potwierdzenia pojawiĹ‚y siÄ™ w aktach sprawy dopiero w postÄ™powaniu przed sÄ…dem II instancji, w konsekwencji zakwestionowania wielu braków pisma. RównieĹĽ w tamtym czasie dopiero pojawiĹ‚a siÄ™ adnotacja urzÄ™dnika z USC o „zgodnoĹ›ci z oryginaĹ‚em”, lecz nadal kolejni peĹ‚nomocnicy UP RP – radcowie prawni, nie potwierdzili własnymi podpisami „za zgodność z oryginaĹ‚em”.

Pismo jako dowód w postÄ™powaniu sÄ…dowym takiego potwierdzenia wymaga i nie moĹĽe go zastÄ…pić potwierdzenie poprzez jakiegokolwiek urzÄ™dnika. wedle orzecznictwem SN, wszelakie kopie pism, majÄ…ce stanowić dowody w toczÄ…cej siÄ™ sprawie, wymagajÄ… uwierzytelnienia poprzez peĹ‚nomocnika, inaczej nie majÄ… waloru dowodu. NajprostszÄ… metodÄ… byĹ‚o zwyczajnie przedstawienie oryginaĹ‚u pisma, czego jednak nie zrobiono.

- adnotacja odrÄ™czna Prezesa UP RP, Alicji A., „popierajÄ…ca wniosek”, jest nieadekwatna do treĹ›ci pisma, gdyż nie to jest ĹĽaden wniosek ale wiadomość o zdarzeniu, które juĹĽ nastÄ…piĹ‚o, co musiaĹ‚o poprzedzać wewnÄ™trzne określenia i zapadĹ‚e wewnÄ…trz UrzÄ™du decyzje. wiadomość kierowana do Szefa SĹ‚uĹĽby Cywilnej, o czym mowa w art. 20 ust. 3, ani nie byĹ‚a wymagana ĹĽadnym dodatkowym zatwierdzaniem, ani tym bardziej popieraniem wniosku.

Adnotacja Prezesa UP RP, Alicji A., moĹĽe wskazywać na to, iĹĽ faktyczna treść pisma byĹ‚a inna niĹĽ ta, którÄ… Cezary P. przedstawiĹ‚ w sÄ…dzie jako własne umocowanie prawne. MogĹ‚oby to oznaczać, iĹĽ w miejsce tekstu oryginalnego, który zostaĹ‚ usuniÄ™ty, wstawiony zostaĹ‚ tekst aktualnie prezentowany.

- szata graficzna i nienaturalne przesuniÄ™cia w poszczególnych sekcjach ukĹ‚adu pisma, co widać to szczególnie wyraĹşnie w części adresowej UrzÄ™du, gdzie nastÄ…piĹ‚y nienaturalne przesuniÄ™cia linii tekstu, jak równieĹĽ w części obejmujÄ…cej zasadniczÄ… treść pisma. W ten sposób zachowujÄ… siÄ™ dokumenty, które sÄ… zeskanowane i dokonuje siÄ™ w nich – w sposób nieumiejÄ™tny – jakichĹ› zmian czy innych operacji na dokumencie oryginalnym.

Dla porównania doĹ‚Ä…czona zostaĹ‚a kopia pisma niebudzÄ…ca wÄ…tpliwoĹ›ci, co do wiernego odwzorowania pisma autentycznego, pochodzÄ…cego – zdawać siÄ™ moĹĽe, zgodnie z podpisów – od tego samego autora. Czas stworzenia dwóch pism dzielÄ… niespeĹ‚na 3 tygodnie, z kolei ich wyglÄ…d róĹĽni siÄ™ zdecydowanie i to w wielu standardowych szczegóĹ‚ach, które na ogóĹ‚ zawsze pozostajÄ… bez zmian.

W związku z powyższym postawiony został wniosek o:

- przesłuchanie byłego dyrektora generalnego UP RP, Tytusa B. na okoliczność stwierdzenia, czy istotnie jest autorem przedmiotowego dokumentu;

- zobowiązania Szefa Kancelarii Prezesa RM (przejął kompetencje Szefa Służby Cywilnej) do przedstawienia oryginału przedmiotowego dokumentu;

- zobowiÄ…zania Prezesa UrzÄ™du Patentowego RP do przedstawienia oryginalnego dokumentu ustanawiajÄ…cego ZastÄ™pujÄ…cym Cezarego P. poprzez ówczesnego dyrektora generalnego Tytusa B.

Laboratoria paĹ„stwa swojaków

W trakcie postÄ™powania sÄ…dowego, a później juĹĽ wprost z pisma USC z dnia 13.06.2006 r., S.C.-061-25/06 – okazaĹ‚o siÄ™, ĹĽe ten sytuacja, nie jest jakÄ…Ĺ› sytuacjÄ… wyjÄ…tkowÄ…. ReguĹ‚Ä… w UrzÄ™dzie Patentowym RP byĹ‚o lub ogĹ‚aszanie konkursów i doprowadzanie do ich uniewaĹĽnienia, lub bezprawne uchylania siÄ™ od obowiÄ…zku przeprowadzania konkursów w ogóle.

w wypadku zaĹ› zmiany przepisów o konkursach na wyĹĽsze stanowiska w sĹ‚uĹĽbie cywilnej, w lipcu 2005 roku, obsadzanie stanowisk bez konkursów dĹ‚uĹĽej niĹĽ 6 miesiÄ™cy – i to tylko w wyjÄ…tkowych sytuacjach – stanowiĹ‚o juĹĽ bezsporne Ĺ‚amanie prawa poprzez kierownictwo UP RP.

w razie stanowiska dyrektora Biura Administracyjno-Gospodarczego zarysowaĹ‚a siÄ™ jeszcze inna sposób. Pozorowanie prawnych dziaĹ‚aĹ„, w istocie zmierzajÄ…cych do omijania prawa i niweczenia rezultatów konkursów, których rezultat byĹ‚ nie pomyĹ›li urzÄ™dników UP RP. PoczÄ…wszy od marca 2001 r. do kwietnia 2004 r. przeprowadzone zostaĹ‚y 3 konkursy na to stanowisko.

Do konkursów takich ustawicznie przystÄ™powaĹ‚ Witold A., naczelnik wydziaĹ‚u w Biurze AG, za kaĹĽdym wraz z rezultatem negatywnym. Niemniej, równieĹĽ za kaĹĽdym wspólnie obsadzany byĹ‚ poprzez Cezarego P. jako „p.o.” dyrektora Biura AG. Tak teĹĽ byĹ‚o i po usuniÄ™ciu z funkcji dyrektora z ostatniego konkursu. Od 1 stycznia 2005 r. Witold A. po raz następny obsadzony zostaĹ‚ na stanowisku „p.o.” dyrektora Biura AG.

Dopiero po kilkakrotnych interwencjach u Ministra Gospodarki, jako organu nadzoru, Witold A. oficjalnie zostaĹ‚ zdjÄ™ty ze stanowiska „p.o.” dyrektora z dniem 10 lipca 2006 r., jest to 1,5 roku po usuniÄ™ciu ostatniego kandydata ze stanowiska przez odmowÄ™ podpisania umowy. JednoczeĹ›nie wznowiono dopiero wówczas, w konsekwencji nacisku organu nadzoru, procedurÄ™ konkursowÄ… na to stanowisko – pismo Ministerstwa Gospodarki z dnia 4 sierpnia – DNP-V-051-1-MK/06.

Z powyĹĽszej sekwencji zdarzeĹ„ wynika wprost, ĹĽe na przestrzeni kilku lat urzÄ™dnicy, w szczególnoĹ›ci Cezary P., póĹşniej juĹĽ jako zastÄ™pujÄ…cy dyrektora generalnego, prowadzili dziaĹ‚ania nakierowane na jeden konkretny cel: zapewnienie stanowiska dyrektora Biura AG dla swojego pracownika, Witolda A. Nie mniej jednak nie miaĹ‚y z tymi celami nic wspólnego kwalifikacje. W Ĺ›wietle historii z konkursami nawet wrÄ™cz przeciwnie, z kolei Ĺ›rodki do celu prowadzÄ…ce miaĹ‚y pozorować dziaĹ‚ania prawne.

BiorÄ…c pod uwagÄ™ zarówno moĹĽliwość popeĹ‚nienia przestÄ™pstwa, o którym mowa w art. 270 § 1 i § 3 KK i dokonanie czynu okreĹ›lonego w art. 271 § 1 i § 3, a takĹĽe czyny z art. 231 § 1 i § 2, tj. dziaĹ‚anie na szkodÄ™ interesu publicznego i interesu prywatnego, wnioskuje siÄ™ o wszczÄ™cie postÄ™powania w kwestii.

PaĹ„stwo prawa i…?

Do powiadomienia doĹ‚Ä…czono zaĹ‚Ä…czniki, a kopia powiadomienia wysĹ‚ana zostaĹ‚a do Ministra SprawiedliwoĹ›ci, Prokuratora Generalnego, Zbigniewa Z. OtrzymaĹ‚o równieĹĽ powiadomienie o sprawie Centralne Biuro Antykorupcyjne, nasz najĹ›wieĹĽszy kwiatuszek zwalczania zĹ‚a w strukturach paĹ„stwa.

No cóĹĽ, danie zostaĹ‚o zaserwowane, z przyprawami i dodatkami, a jakĹĽe. Tylko siadać i ucztować. Jest tylko jeden mankament. Wieść o obiedzie, jak o wielu innych z tego samego jadĹ‚ospisu, nie przedostajÄ… siÄ™ do mediów tak zwany opiniotwórczych. Gdyby jeszcze chodziĹ‚o o posĹ‚a Samoobrony Janusza M. czy o p. AnetÄ™ K, nad którymi ciÄ…ĹĽÄ… zarzuty dokonania przestÄ™pstwa przeciw dokumentom. Niestety, ta kwestia pozostaje, póki co, w zaciszu przychodniaów.

MaĹ‚o prawdopodobne wiÄ™c, ‚ aby z tego poĹĽywiania ktoĹ› nabraĹ‚ siĹ‚y i wigoru, a jeszcze mniej prawdopodobne, ‚ aby nabraĹ‚ chÄ™ci na drugie danie, nie mówiÄ…c o deserze. W przeciwnym wypadku ta jedna tylko kwestia mogĹ‚‚‚‚‚‚‚by siÄ™ okazać raptem przystawkÄ….

Dobrze, ‚ aby choć powiedziaĹ‚ dziÄ™kujÄ™, wstajÄ…c od stoĹ‚u.

Witold Filipowicz
Warszawa, 27 kwietnia, 2007 r.
mifin@wp.pl