żegalarstwo strzelectwo co to jest
Definicja: sejmowy nr. 3180 głosi słownik.

Czy przydatne?

Co znaczy Żegalarstwo i strzelectwo zagrażają życiu

Słownik: Kwestia dotyczy wcześniejszych prób złagodzenia ostrych przepisów zawartych w Ustawie o kulturze fizycznej. W trakcie obrad nad nowelizacją, druk sejmowy nr. 3180 głosi:
Definicja: "...Zmiany ustawy zaproponowane w art. 53 wynikają ze zmian warunków uprawiania dyscyplin i dziedzin sportowych uznanych jako „niebezpieczne”. Proponuje się zatem ponowne ustalenie katalogu dyscyplin i dziedzin sportu, których uprawianie regulowane jest przepisami art. 53 ustawy. W odniesieniu do większości z nich brak jest gdyż przesłanek do tak restrykcyjnej reglamentacji ich uprawiania. Stąd także w odniesieniu do alpinizmu, sportów motorowych i płetwonurkowania proponuje się wprowadzenia regulaminu wskazującego, że uprawiający te dyscypliny sportu powinien się do tego odpowiednio przygotować i przestrzegać zasad bezpieczeństwa ustalonych w takich dyscyplinach i dziedzinach sportu.

W odniesieniu z kolei do sportów, których uprawianie może zagrażać bezpieczeństwu innych osób jest to sportów strzeleckich i żeglarstwa proponuje się dokładne ustalenie kwalifikacji niezbędnych przy ich uprawianiu i szczegółowych zasad bezpieczeństwa, jakie powinna przestrzegać osoba uprawiająca te sporty..."

W trakcie nowelizacji środowisko "internetowych oszołomów" stawiało jasny opór na traktowanie żeglarstwa jako sportu niebezpiecznego. Akcje wysyłania pism i docieranie wszelkimi możliwymi drogami do ustawodawców zaskutkowały tym, iż przedstawiciele "oszołomów" zostali zaproszeni na posiedzenie komisji sejmowej.

Po pierwszym spotkaniu nasi = internetowe oszołomy, a więc przedstawiciele klubów Bryfok i Omega przetarli szlak wyciągając słuszne argumenty i podpierając się zwykłą logiką, przekonali do swojego głosu przewarzająca część panów posłów. W rezultacie tego pomimo różnicy zdań z PZŻ, przedstawiciele zostali zaproszeni na prace podkomisji w celu ponownej oceny artykułu 53 w/w ustawy. Ogromnym sukcesem był fakt że w trakcie dalszych prac nasi przedstawiciele mogli zgłaszać wnioski merytoryczne i formalne które będą podawane pod głosowanie.

Na następnym spotkaniu które odbyło się w przyśpieszonym terminie przegłosowano liberalizację żeglarstwa w formie zwolnienia z obowiązku posiadania patentu na jachtach do 5m długości i silniku 5kW. Przestawiciele PZŻ bardzo ubolewali nad faktem, iż ta nieliczna ekipa ludzi uciekła z ich mechanizmu pobierania opłat oznacza się dopuszczamy niepatentowanych samobójców na wodę
.
następny dzień prac podkomisji zaskutkował zmianom klimatu z "internetowych oszołomów" na "drugą stronę socjalną", pierwszą pozostał oczywiście PZŻ.
W trakcie dalszych prac wypłynęła na powierzchnię kwestia wysokości opłat za patenty, którą to chciano zwiększyć. Jak to może być iż w ustawie o żegludze śródlądowej regulującej wysokość opłat za uprawnienia zawodowe są o sporo niższe na poziomie 2,5 raza za patent a egzamin 4 razy, niż w turystyce. Wot zagwozdka nie do rozgryzienia poprzez "związunio" jak oni to robią?.

ciąg dalszy nastąpi
  • Dodano:
  • Autor: