Co znaczy Kartka z przewodnika - Meksyk - Taxco de Alarcón
Słownik: Do Taxco de Alarcón tłumnie przyjeżdżają turyści ciekawi jego kolonialnej architektury, niesłychanego uroku i... setek sklepów jubilerskich.
Definicja:
Położenie: stan Guerrero, południowo-zachodni Meksyk,
stworzenie: 1529 r.
Zabytki: kościół Santa Prisca, Muzeum Guillermo Spratlinga, Muzeum Srebra
Malowniczo rozplanowane na górskich stokach Kordyliery Wulkanicznej Taxco de Alarcón nazywane jest meksykańską stolicą srebra. Miasto, które dziś zamieszkuje 100 tys. ludzi wyrosło na mapie w 1592 r., mało po tym, jak Hiszpanie dowiedzieli się o skarbie ukrytym w rejonie. Skarbem okazały się cenne złoża, które dość szybko wyeksploatowano, aby po 200 latach odkryć następne. Dzięki naturalnym bogactwom i ciężkiej pracy górników miasto rozkwitło i jest atrakcyjne do dziś.
lecz nie tylko srebru miasto zawdzięcza swą sławę. Przyczynił się do niej również srebrny baron, właściciel kopalni - Jose de la Borda. To on ufundował dumę miasta - zachwycający kościół Santa Prisca. Zbudowanej z różowego kamienia architektonicznej perły miasta nie sposób nie zauważyć, gdyż góruje ona nad czerwonymi dachami niskich białych domów mieszkańców Taxco de Alarcón. Przykuwa wzrok dzięki parze wysokich na 40 m wież, pomiędzy którymi można dostrzec płaskorzeźby i tysiące obiektów dekoracyjnych wspaniałej fasady. Wnętrze kościoła jest równie bogate – tu oszałamia ociekający złotem, bogato zdobiony ołtarz i piękne niemieckie organy, delikatnie rzeźbiona ambona i obrazy Migiela Cabrera namalowane w XVIII w.
Gdyby nie William (Guillermo) Spratling, Taxco de Alarcón nadal byłoby senną mieściną o niebywałym uroku, ale bez perspektyw. W latach 30. XX w. postanowił on nauczyć lokalnych rzemieślników i artystów produkcji biżuterii – ozdób w ogromnym stylu, jednak z zachowaniem zdobniczych tradycji Indian. Tak powstał pierwszy warsztat srebrniczy. Z czasem miejscowe wyroby jubilerskie stawały się coraz bardziej znane w świecie - dziś Taxco zwane jest Srebrnym Miastem, a niemal każda jego kamieniczka zaadaptowana jest na sklep jubilerski. Co roku w listopadzie organizowany jest w mieście Srebrny Kiermasz, na którym przedstawiane są dzieła lokalnych jubilerów. W byłym domu „ojca chrzestnego miasta”, dziś Museo de Taco Guillermo Spratling, obejrzeć można prywatną kolekcję sztuki i figurek prekolumbijskich. Ciekawą zbiory wyrobów ze srebra można również zobaczyć w Museo de la Plateria (Muzeum Srebra),
Taxco de Alarcón jest ciekawym i zjawiskowo pięknym miastem. Urzeka jego nietuzinkowa architektura, małe ryneczki, ogrom zieleni i masa kwiatów. Jego wijące się po stromych zboczach, wyłożone kocimi łbami uliczki i obecność niewielu ławek w mieście wydają się sprzysięgać przeciwko zwiedzającym i zachęcają, aby jednak skupić się na odwiedzaniu... sklepików jubilerskich.
Ciekawostki:
Osobliwy smakołyk
pomiędzy wrześniem a styczniem można tu kupić lokalny przysmak – żywe, małe chrząszcze jumiles. Mieszkańcy jedzą je odpowiednio przyrządzone, zawinięte w placki tortilli. Wg powszechnego przekonania mają one zapewnić siłę i energię życiową. Dzień Chrząszcza, obchodzony w poniedziałek po dniu Wszystkich Świętych, jest również świętem miasta.
Krwawe procesje
Miasto przyciąga turystów również w okresie Wielkiego Tygodnia (Semana Santa). Najważniejsze uroczystości odbywają się w Ogromny Czwartek i Piątek, kiedy to w procesjach biorą udział bractwa biczowników – ubrani w tradycyjne stroje, w kapturach, z nagim torsem, boso.
Uwodzicielski urok biżuterii
właściwością szczególną lokalnej biżuterii jest łączenie srebra z kamieniami półszlachetnymi: jadeit, lazuryt, malachit i agat.
Bibliografia:
Gazeta Olkuska, październik 2006, nr 10/20, Srebrne Miasto, Marek Tomsia
Podróiż marzeń, Grecja, Biblioteka Gazety Wyborczej, Warszawa 2004
stworzenie: 1529 r.
Zabytki: kościół Santa Prisca, Muzeum Guillermo Spratlinga, Muzeum Srebra
Malowniczo rozplanowane na górskich stokach Kordyliery Wulkanicznej Taxco de Alarcón nazywane jest meksykańską stolicą srebra. Miasto, które dziś zamieszkuje 100 tys. ludzi wyrosło na mapie w 1592 r., mało po tym, jak Hiszpanie dowiedzieli się o skarbie ukrytym w rejonie. Skarbem okazały się cenne złoża, które dość szybko wyeksploatowano, aby po 200 latach odkryć następne. Dzięki naturalnym bogactwom i ciężkiej pracy górników miasto rozkwitło i jest atrakcyjne do dziś.
lecz nie tylko srebru miasto zawdzięcza swą sławę. Przyczynił się do niej również srebrny baron, właściciel kopalni - Jose de la Borda. To on ufundował dumę miasta - zachwycający kościół Santa Prisca. Zbudowanej z różowego kamienia architektonicznej perły miasta nie sposób nie zauważyć, gdyż góruje ona nad czerwonymi dachami niskich białych domów mieszkańców Taxco de Alarcón. Przykuwa wzrok dzięki parze wysokich na 40 m wież, pomiędzy którymi można dostrzec płaskorzeźby i tysiące obiektów dekoracyjnych wspaniałej fasady. Wnętrze kościoła jest równie bogate – tu oszałamia ociekający złotem, bogato zdobiony ołtarz i piękne niemieckie organy, delikatnie rzeźbiona ambona i obrazy Migiela Cabrera namalowane w XVIII w.
Gdyby nie William (Guillermo) Spratling, Taxco de Alarcón nadal byłoby senną mieściną o niebywałym uroku, ale bez perspektyw. W latach 30. XX w. postanowił on nauczyć lokalnych rzemieślników i artystów produkcji biżuterii – ozdób w ogromnym stylu, jednak z zachowaniem zdobniczych tradycji Indian. Tak powstał pierwszy warsztat srebrniczy. Z czasem miejscowe wyroby jubilerskie stawały się coraz bardziej znane w świecie - dziś Taxco zwane jest Srebrnym Miastem, a niemal każda jego kamieniczka zaadaptowana jest na sklep jubilerski. Co roku w listopadzie organizowany jest w mieście Srebrny Kiermasz, na którym przedstawiane są dzieła lokalnych jubilerów. W byłym domu „ojca chrzestnego miasta”, dziś Museo de Taco Guillermo Spratling, obejrzeć można prywatną kolekcję sztuki i figurek prekolumbijskich. Ciekawą zbiory wyrobów ze srebra można również zobaczyć w Museo de la Plateria (Muzeum Srebra),
Taxco de Alarcón jest ciekawym i zjawiskowo pięknym miastem. Urzeka jego nietuzinkowa architektura, małe ryneczki, ogrom zieleni i masa kwiatów. Jego wijące się po stromych zboczach, wyłożone kocimi łbami uliczki i obecność niewielu ławek w mieście wydają się sprzysięgać przeciwko zwiedzającym i zachęcają, aby jednak skupić się na odwiedzaniu... sklepików jubilerskich.
Ciekawostki:
Osobliwy smakołyk
pomiędzy wrześniem a styczniem można tu kupić lokalny przysmak – żywe, małe chrząszcze jumiles. Mieszkańcy jedzą je odpowiednio przyrządzone, zawinięte w placki tortilli. Wg powszechnego przekonania mają one zapewnić siłę i energię życiową. Dzień Chrząszcza, obchodzony w poniedziałek po dniu Wszystkich Świętych, jest również świętem miasta.
Krwawe procesje
Miasto przyciąga turystów również w okresie Wielkiego Tygodnia (Semana Santa). Najważniejsze uroczystości odbywają się w Ogromny Czwartek i Piątek, kiedy to w procesjach biorą udział bractwa biczowników – ubrani w tradycyjne stroje, w kapturach, z nagim torsem, boso.
Uwodzicielski urok biżuterii
właściwością szczególną lokalnej biżuterii jest łączenie srebra z kamieniami półszlachetnymi: jadeit, lazuryt, malachit i agat.
Bibliografia:
Gazeta Olkuska, październik 2006, nr 10/20, Srebrne Miasto, Marek Tomsia
Podróiż marzeń, Grecja, Biblioteka Gazety Wyborczej, Warszawa 2004
- Dodano:
- Autor:
Pisarz