przemyślenia idącej ulicą co to jest
Definicja: każdy musi czasem pomyśleć słownik.

Czy przydatne?

Co znaczy Przemyślenia idącej ulicą.

Słownik: każdy musi czasem pomyśleć...
Definicja: I kiedy tak idę ulicą i patrzę na to, co pozostało z dobrych chęci naszego gatunku, myślę czasem, iż wymiotujące niestrawionymi resztkami ludzkich serc wieżowce nie są chyba ospowiednim miejscem na wychowanie nadziei polskiej matematyki, czy także światowej chemii, ani nadziei Hollywood czy rosyjskiej prostytucji, a nawet amerykańskiej dealerki narkotyków.
I idąc dalej, z butelką Wielkiej Pieniawy w prawej ręce i odtwarzaczem mp3 w lewej, zastanawiam się, co sobie myśli o mnie przechodzący w okolicy na oko trzydziestoletni przystojny mężczyzna w garniturze, a później dochodzę do wniosku, iż pewnie nic, ponieważ jego wzrok utkwiony jest w tym, co już stracił, a jeszcze nie zyskał.
I wchodząc do sklepu z tanimi kosmetykami nazywanego górnolotnie drogerią myślę o brzydocie twarzy nijakiej. Po chwili orientuję się, iż gapię się z otwartymi ustami na lustrzaną, nowoczesną ścianę.
I spryskując się perfumami o zapachu zgniłych wiśni przypominam sobie wszystkie wiśniowe historie, których byłam świadkiem lub których z własnej woli nie doświadczyłam.
I wychodząc z reklamówką firmową dyndającą mi ze wskazującego palca lewej dłoni zastanawiam się czemu właściwie ten zapach nie kojarzy mi się źle.
I kiedy tak idę dalej ulicą myślę, iż to pewnie sentyment.
I kłamiąc bibliotekarce w żywe oczy myślę sobie, iż powinna być mniej miła, nareszcie nie chodzi tu o głodujące dzieci w Afryce, tylko o zakręconą idiotkę, która zakochała się w tekstach Jacka Podsiadły i nie może oddać jej książki.
I wychodząc z biblioteki przypominam sobie, iż kiedyś zamierzałam przeczytać Kodeks Karny, tak aby wiedzieć, jak legalnie mogę uciekać od samej siebie. Teraz już nie muszę.
I mówiąc "cześć" wszystkim tym martwym ludziom, których kiedyś znałam, zastanawiam się: może to ja jestem martwa, nie oni?
I kiedy rozmowa z tymi trupami zanika, utwierdzam się w przekonaniu, iż to jednak ja i iż nie warto dla czegoś takiego zwalniać kroku.
I wchodząc do domu, sypiąc psu do miski suchą karmę i kładąc mamie na stole mniej suche książki, myślę, iż sama powinnam być bardziej wyrozumiała dla całego tego świata, który nigdy nie zrobił mi nic złego, zwyczajnie kanapka pozostawiona samej sobie na dwa tygodnie pleśnieje, tak aby mieć towarzysza istnienia
  • Dodano:
  • Autor: