strachy uchlane lachy co to jest
Definicja: W końcu polska Temida ostro i bezlitośnie wzięła się za pijaków za kierownicą. Czyżby.

Czy przydatne?

Co znaczy Strachy na uchlane Lachy

Słownik: W końcu polska Temida ostro i bezlitośnie wzięła się za pijaków za kierownicą. Czyżby?
Definicja:




"Dziennik Bałtycki" ku przestrodze (i ku pamięci) pijących alkohol bez opamiętania, zamieścił 28 lutego 2007 roku poniższe ogłoszenie, które powinno zmrozić czytelników wahających się, czy lać w gardło przed podróżą. Obawiam się, iż wysokość kary zmrozi jak obecna zima (zaliczana do najcieplejszych w stuleciu), a więc towarzycho sobie będzie nadal chlało bez większych zmian. Ile osób zginie w tym roku tylko dlatego, iż ślepa polska Temida ma coś z głową? Już dwumiesięczny niespieszny poślizg w zamieszczeniu anonsu świadczy, iż Temida jest również nieruchawa. Oto ów anons.





Stanisław Klasa urodzony w dniu 6 sierpnia 1971 [...] został skazany na karę 8 miesięcy pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania na moment 2 lat tytułem próaby, za to, iż w dniu 27 października 2006 [...] kierował pojazdem mechanicznym znajdując się w stanie nietrzeźwości - 2,39 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Wyrokiem z dnia 28 grudnia 2006 roku nadto orzeczono wobec oskarżonego grzywnę w wysokości 30 stawek dziennych, ustalając wysokość jednej kwoty na kwotę 10 zł i środki karne w formie zakazu prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych na moment 2 lat i świadczenia pieniężnego na rzecz fundacji, do której statutowych celów należy niesienie pomocy ofiarom wypadków drogowych w wysokości 100 zł.



Rokrocznie w sidła policji wpada około 100 tys. mniejszych i większych szosowych pijanic. Parę lat temu zaostrzono zagrożenie tego przestępstwa karą pozbawienia wolności do lat dwóch. I - jak widać - stosują je w max. wymiarach, tyle iż w... zawieszeniu. Z podanego anonsu wynika, iż kierowca ma 35 lat, zatem na pewno sąd mógłby odnieść się do jego przeszłości - czy i za co był karany. A może jest wzorowym Polakiem, któremu tylko raz (pechowo przed kontrolą) przyszło się zapić niemal na śmierć? W takim przypadku wyrok na pewno jest zbyt ostry - powinniśmy roztoczyć nad obywatelem i jego rodziną szlachetną opiekę wzmocnioną przelewem (nie alkoholowym, ale dotacyjnym) z Unii w ramach wspomagania błądzących...




Z ogłoszenia wynika, iż facet, który sam szczęśliwie przeżył dwa promile i nikogo na szczęście nie zabił na drodze, zapłaci (łącznie z zamieszczeniem wyroku) ok. pół tysiąca złotych. Czy tj. kara? Owszem, kara powinna być dostosowana do zamożności rodaka, jednak powinna odstraszać następnych kandydatów na szosowych rzeźników i co? Odstrasza? Czy danina 500 zł odstręczy jego i innych (a czytających prasę) kierowców?




Można ;aby rzec, iż pan Klasa nie wykazał się klasą, podobnie jak nasza nazbyt łaskawa Temida, która ponadto od pana Klasy nie zażądała większej kasy. "w końcu polska Temida ostro i bezlitośnie wzięła się za pijaków za kierownicą" - w ten sposób chcielibyśmy nareszcie napisać o mądrej sądowniczej naszej władzy. I od paru lat nie mamy ku temu podstaw...

  • Dodano:
  • Autor: