Co znaczy Z wierzby

Definicja: Podobno czasem dobrze jest wejść na drzewo i patrzeć w niebo. Ja zrobiłem to, aby nabrać odpowiedniego dystansu, wziąć kilka głębszych(oddechów!) i spojrzeć na nasze polityczne piekiełko nieco inaczej. Vitellina pendula okazała się być nadzwyczaj właściwym miejscem do opisania tego, co działo się w minionym tygodniu. A działo się sporo.
Zacznę niestandardowo, ponieważ od końca. Włączając telewizor, zawsze liczę na czerwony pasek u dołu ekranu. Jednak w sobotnie, wakacyjne popołudnie nie spodziewałem się niczego interesującego, lecz, jak to zazwyczaj bywa, mile się zaskoczyłem, a raczej zaskoczył mnie były Naczelny Szeryf Polski, Zbigniew Ziobro. Aczkolwiek w świetle najnowszych informacji, już niedługo Zbigniew Z. Jego nazwisko padło tego dnia niejeden raz, a cała awantura toczy(ła) się o zasadność wniosku o uchylenie immunitetu byłemu ministrowi, który za swego zwierzchnictwa zaproponował szefowi własnej partii przejrzenie dokumentów w kwestii toczącego się śledztwa. Śledztwa, należy dodać, bardzo istotnego, ponieważ postępowanie prowadzone było przeciw tak zwany mafii paliwowej. Prokurator prowadzący sprawę przystał na wartkie jedziemy do Warszawy, co wg Ziobry oznaczało pełną zgodę. Boję się, iż prawdziwe wyobrażenie o niezależności prokuratury przedstawił sam zainteresowany, twierdząc, iż ta należy dziś do profesora Ćwiąkalskiego.
Sobota przyniosła także ciąg dalszy dyskusji o tarczy antyrakietowej. Premier chce, lecz nie za wszelaką cenę, były premier chce, nawet kosztem bezpieczeństwa państwie, nie wspominając o aspekcie finansowym, który wydaje się w ogóle nie istnieć dla tego drugiego. Zdecydowanym novum jest jawne nagrywanie rozmów polskich negocjatorów w specjalnym dźwiękoszczelnym pomieszczeniu w Belwederze. Takie jest zaufanie naszych polityków do siebie, więc cóż my, zwyczajni ludzie, mamy o tym wszystkim sądzić?
Zakłopotani byli pewnie również dziennikarze. których omyłkowo powiadomiono o zdaniu kierownictwa PiS-u na temat materiałów serwisów informacyjnych trzech najistotniejszych telewizji w Polsce. Na szczególną pochwałę zasługuje neutral w polsatowskich Wydarzeniach.
Na nowo rozgorzała dyskusja lustracyjna w Polsce przy okazji publikacji historyków IPN-u i emisji filmu dokumentalnego Trzech Kumpli, zresztą bardzo udanego. Zatem na tapetę powrócili Bolek i Ketman. Bolek, nawet jeżeli nim był, doprowadził do tego, iż mogę swobodnie o nim pisać, więc nie mogę mieć zastrzeżeń, szczególnie jeżeli porównamy skalę rzekomego błędu Wałęsy z permanentnym i pozbawionym jakiejkolwiek moralności działaniem Maleszki. Istotna jest także rola Gazety Wyborczej w obu kwestiach. O ile intencja pisania tekstów w obronie lidera Solidarności lat 80-tych pochwalam w całej rozciągłości. dziwnie rozumiany humanitaryzm Michnika wobec Maleszki jest mi kompletnie obcy. Proszę także nie mylić tego humanitaryzmu z wybaczaniem.
tak aby nie kończyć pesymistycznie, pozwolę jeszcze sobie napomknąć o Euro 2012. Kilka dni temu byliśmy pewni, iż mecze europejskiego czempionatu przyjdzie nam oglądać we Włoszech i Francji, a dziś Michel Platini pyta Listkiewicza o sposobność przeprowadzenia całej imprezy w naszym państwie.
A sobie i Państwu życzę, byśmy oddali się wakacyjnemu wypoczynkowi i nie włączali telewizora w oczekiwaniu na najgorętsze newsy.