kara śmierci handel mrówkami co to jest
Definicja: Ludzi skazywano na karę śmierci już chyba za wszystko, co można sobie wyobrazić, choćby.

Czy przydatne?

Co znaczy Kara śmierci za handel mrówkami

Słownik: Ludzi skazywano na karę śmierci już chyba za wszystko, co można sobie wyobrazić, choćby w koszmarnym widzie.
Definicja:



Chini* jednak wciąż podnoszą kwoty w licytacjach prawa karnego, gdyż pewnego China skazano na najwyższy wymiar kary za oszukiwanie na... mrówkach. Istotki zwinne i niewinne, lecz ten Chin to całkiem przebiegły facet. Nie oszukał lusterkami jak praski cwaniak na kilkaset złotych. Owszem, na KILKASET, lecz... MlnÓW DOLARÓW!



Czy można sobie wyobrazić większą groteskę w obliczu śmierci? Facet sprzedawał... mrówki nie po 200 juanów, lecz 50 razy drożej. Media podały - "sprzedawał po zawyżonej cenie". lecz zawyżenie... U nas ongiś sprzedawano towary po zawyżonych cenach ( lecz 50-200%, jednak nie 5000%!). I to w dobie totalnych braków rynkowych, a z tego co wiemy, Chiny są krajem zaskakująco rynkowym jak na komunistyczne idee. Tym bardziej trudno zrozumieć istotę tego przewału. Nie jednokrotnie parę paczek mrówek na rynku pośród skopiowanych programów czy videoów a wódką ze żmiją w butelce, ( lecz poprzez par lat poprzez profesjonalną firmę?! I 10 tys, frajerów płaciło koszmarne kapitał (prawie 1300 dolarów za paczkę!) bez sprawdzenia, bez reklamacji, bez słowa protestu? W państwie, w którym jeszcze parę lat temu dolary były nielegalne, za posiadanie których można było iść do więzienia lub rozstać się z życiem? (Co tam w Chinach, przecież u nas w latach powojennych było podobnie!). W państwie, w którym wydawałoby się, iż każde kichnięcie poprzez urzędnika, studenta i cudzoziemca jest rejestrowane poprzez parę kamer i kilku sekretnych współpracowników donosi na nich, zanim oni sami zdadzą sobie sprawę, iż coś rzeczywiście knują? Przecież to jakaś koszmarna groteska!




Przebiegły Chin okazał się mistrzem w naciąganiu w odróżnieniu do jego mrówek, które również miały służyć do naciągania ( ( lecz... herbaty - w czasie parzenia). Parę tys. Chinów sparzyło się na transakcjach, a jeden z nich w szoku dobrowolnie rozstał się z życiem.



Skazany na śmierć Chin z Chin być może powinien zostać nominowany do księgi Guinnessa, ponieważ komu na świecie udałoby się ogołocić rodaków, a więc Chinów, z prawie 400 mln dolców? Na mrówkach, choćby i szczególnych, ponieważ czarnych (jak podały agencje). Powiodło się odzyskać jakieś ochłapy dolarowe, ponieważ tylko około miliona dolarów, a więc poniżej procenta przewału.




Do tego oskarżony twierdził, iż nie miał definicje o hodowli tych małych zwierzątek i nie znał się na ich cenach. I ten facet poprzez parę lat wyssał od rodaków Chinów niemal pół miliarda dolarów?! Jednak Chiny to państwo nie tylko ogromny, ( ( lecz ogromnych możliwości. A Chini po rewolucji kulturalnej (co za okropna i groteskowa nazwa) wzięli własne sprawy we swoje ręce. Niektórzy (jak widać) zbyt energicznie i zbyt przestępczo. Gdyby nie drakoński wymiar kary, to materiał sądowy i cała opowieść - zaiste komediowe!




* W powyższym tekście zaproponowałem wykorzystywanie krótszych nazw narodowości - Chin/Chini zamiast Chińczyk/Chińczycy. Nie powinno to specjalnie bulwersować, gdyż mamy już równie ciekawe złożenia (mieszkaniec/kraj) - Czech z Czech, Niemiec z Niemiec, Włoch z Włoch, zatem również Chin z Chin. Skoro można o Czechach w Czechach, to również o Chinach w Chinach (o narodzie w kraju).
Polska w turnieju walczyła z Czechami, z Niemcami, z Włochami i z Chinami. Polacy walczyli w meczach z Czechami, z Niemcami, z Włochami i z Chinami. Z kontekstu wynika, iż w pierwszym zdaniu piszemy o krajach, zaś w drugim - o narodach. Można również - Indonezi, Malezi, Japoni, Wietnami, Irani, Iracy i setki innych nowych słowoów, które powinny kiedyś zastąpić przydługawe, niepoważne i nieporęczne Indonezyjczycy i tak dalej Pociecha dla krzyżówkowiczów i skrablistów?

  • Dodano:
  • Autor: