wakacyjna cena młodej co to jest
Definicja: O pracy młodych ludzi słów kilka słownik.

Czy przydatne?

Co znaczy Wakacyjna cena młodej inteligencji

Słownik: O pracy młodych ludzi słów kilka...
Definicja: W końcu wakacje. Tegoroczni maturzyści mają je już prawie od miesiąca. Wypoczynek, wyjazdy, nieznane miejsca, nowi ludzie… Jednak coraz bardziej popularna wśród młodzieży jest wakacyjna robota. Chcemy być bardziej niezależni, spróbować swoich sił, zarobić na swoje opłaty, a może już na swoje utrzymanie. Jako tegoroczna maturzystka również podjęłam próbę znalezienia pracy. Nie ukrywam, iż bardzo mi na niej zależało. Zarejestrowałam się na kilku znanych portalach, a oprócz tego wydrukowałam kilka egzemplarzy CV, by roznieść je w sklepach, znajdujących się w największym centrum handlowym w moim mieście. Ku mojemu zdziwieniu, w jednym ze sklepów odzieżowych znanej młodzieżowej marki nie chcieli nawet CV. Kierownicza umówiła się ze mną na kolejny dzień, na cztery bezpłatne godziny próbne. W porządku, zgodziłam się. Przekonałam się, iż robota w takim sklepie jest faktycznie ciężka. Mimo to nie zraziłam się. Kolejnego dnia miałam przyjść o 9:00, by omówić wszystkie szczegóły, spisać umowę, no i wreszcie rozpocząć pracę. Pierwsze, co musiałam zrobić po przyjściu, to wylać brudną wodę z wiaderka. Kierownicza nie spieszyła się, by ustalić konkrety. Wreszcie ta chwila nastąpiła. I co się okazało? Miałabym zarobić 300 złotych w ciągu dwóch tygodni, pracując poprzez 6 dni w tygodniu po 8 godz.. Wychodzi ok. 3 złotych za godzinę. Przecież to skandal. Jakby tego było niewiele, w umowie miałam zapisane, iż do moich zdań należy wykładanie i klipsowanie towaru. W czasie gdy musiałam robić wszystko to, co normalna ekspedientka, oprócz pracy przy kasie. Pracowałam jeden dzień i podziękowałam.
Tyle mówi się o prawach konsumenta, lecz także pracownika na współczesnym rynku pracy. Polska należy do UE, gdzie są one szczególnie restrykcyjnie traktowane. Pytam więc, jak to możliwe, iż nadal zdarzają się sytuacje, w których osoba z wykształceniem średnim jest zatrudniana za kwotę 3 złotych, wykonując przy tym pracę konia pociągowego? I to jeszcze w znanym młodzieżowym sklepie, posiadającym renomę, niezłą opinię… Jednak dbającym jedynie o klientów. A przecież satysfakcja pracownika, to również zadowolenie klienta, a – co za tym idzie – pracodawcy. Szkoda, iż niektórzy z nich nie zdają sobie z tego sprawy.
Drodzy Kraj! REPORTERzy zarabiają znacząco więcej! Przecież nazwa do czegoś zobowiązuje&hellip
  • Dodano:
  • Autor: