polska piłka pierwszej prostej co to jest
Definicja: słownik.

Czy przydatne?

Co znaczy Polska piłka na pierwszej prostej.

Słownik: Stan piłki nożnej w Polsce jest kiepski, kibice z niepokojem zastanawiają się, jaka przyszłość czeka tą dyscyplinę w naszym państwie.
Definicja: Przewarzająca część obserwatorów jest pewna, iż pomimo zawieruchy wokół PZPN, reprezentacja niewzruszona będzie grała dalej, z ostatnich wydarzeń jasno wynika, iż tak się właśnie stanie.
Nowością dla nas są otwierające się przed naszymi piłkarzami następne drzwi do efektów i nie chodzi wyłącznie o reprezentację.

Sam Leo Beenhakker obejmując własne stanowisko zapowiadał, iż wykorzysta niezauważany do chwili obecnej potencjał naszych piłkarzy. Takich słów nikt nie brał wtedy na serio, dzisiaj jesteśmy świadkami niesamowitych wydarzeń. Wygraliśmy z Portugalia i z Belgia, a teraz pełni optymizmu czekamy na następne mecze eliminacyjne. Niezwykle szybko ewoluuje nam Ekstraklasa, obserwujemy narodziny nowych gwiazd, kluby z końcówki tabeli wchodzą na szczyt, zawodnikom w końcu chce się chcieć. Jak doszło do tak szybkich i pozytywnych przemian?

Pierwsza powodem jest styl selekcji, który preferuje Beenhakker, nie szuka zawodników wyłącznie na zachodzie, lecz daje szanse chłopcom z krajowego podwórka i jak się okazuje trafia idealnie. A niewybrani? Dają z siebie wszystko aby zasłużyć na reprezentację, nareszcie Leo patrzy, a jeżeli zacznie obserwować ciebie prawdopodobnie da, ci szanse wystąpienia w biało-czerwonej koszulce. Popyt na piłkarzy nakręca podaż chętnych do pracy.

Drugą z przyczyn jest klubowa wolność. Rozumiem poprzez to fakt, że przedtem zespoły krępowane były więzami korupcji, trenerom nie chciało się myśleć nad niezłą taktyką, ponieważ i tak mieli przecież przegrać a piłkarze wychodzili ze świadomością, ze sędzia być może gwizdał będzie na ich niekorzyść. Teraz nikt już się nad tym nie zastanawia, w piłkarzach budzi się chęć do walki, ponieważ w końcu tylko od nich zależy rezultat meczu. Dlatego właśnie piłkarska młodzież widzi dla siebie okazję, z której stara się używać. Przecież każdy chce być gwiazdą, no i ma w końcu możliwości.

Wymienione przeze mnie czynniki zapowiadają świetlaną przyszłość naszych klubów jak i piłkarzy. Może przestaniemy żyć przeszłością i zamiast ekscytować się wydarzeniami z lat 70’ ubiegłego wieku, wystarczy nam emocji w teraźniejszości. Najważniejsze jednak aby dalsze mechanizmy rozkładu starego PZPN nie wprowadzały chaosu. Wybuch tej bomby z opóźnionym zapłonem, pochłonąć może wszystkie nowonarodzone nadzieje. I wrócimy do marazmu lat 90’, gdzie polscy piłkarze brali kapitał za przegrywanie meczy, a trenerzy i zarząd za ich poddawanie
  • Dodano:
  • Autor: