Co znaczy Marzenie o Wolności Alcatraz zwycięzcą 4. Konkursu Lotów Red Bull!
Słownik: Triumf kreatywności i pozytywnej energii pomnożony poprzez 43! Tyle genialnych ekip z całej Polski rywalizowało na poznańskiej Malcie w czasie 4. Konkursu Lotów Red Bull.
Definicja:
W glorii sławy wyjechała drużyna Pragnienie o Wolności Alcatraz, miejsce drugie wywalczyła grupa Latający Holender. Na trzecim stopniu podium stanęli lotnicy, którzy startowali na Latającym Patafianie. Zmaganiom konstruktorów kibicowało na terenie imprezy 60 tys. fanów wysokich lotów. Poprzez czas trwania konkursu na terenie Malty pojawiło się aż 200 tys. osób!
Drużyna Pragnienie o Wolności Alcatraz zwyciężyła w klasyfikacji generalnej i dodatkowo dostała nagrodę specjalną jury za najdłuższy lot – 16,5 m. Koncepcja maszyny oparta była na ucieczce z więzienia skazańców odsiadujących wyrok za miłość do latania. Zespół nie tylko przygotował się świetnie pod względem technicznym, lecz zaprezentował również idealny pokaz przed startem. Wehikuł dowodzony poprzez Tomasza Chodyrę nie ustanowił nowego rekordu świata w długości lotu (który wynosi 59,44 m), jednak i tak poleciał najdalej. Przyjechaliśmy tutaj się uwolnić. Chcemy uciec, a ucieczka musi być daleka – cieszył się kapitan zwycięskiego zespołu.
Drugie miejsce zajęła drużyna Latającego Holendra. Włożyliśmy w budowę maszyny całe serce. poprzez ponad miesiąc spotykaliśmy się po pracy w naszym hangarze – powiedziała Karolina Miedzińska, kapitan zespołu. Załoga zaprezentowała spektakularne show na rampie startowej. Ich maszyna była także jedną z w najwyższym stopniu dopracowanych konstrukcji.
Świetne nastroje panowały również u awiatorów, którzy startowali na Latającym Patafianie – mega dłoni zbudowanej specjalnie do miotania samolotów. Ich wyjątkowo efektowny lot sprawił, iż zajęli doskonałe 3. miejsce.
Radosne święto kreatywności nad poznańską Maltą rozpoczął belgijski skoczek spadochronowy Cedric Dumont. Kilka min. po godzinie 13.00 na wysokości ok. 900 m Cedric postanowił po raz następny w swojej karierze zrezygnować z tradycyjnej formy lądowania.
Uzbrojony tylko w jeden spadochron opuścił pokład helikoptera wykonując tak zwany „HA-LO jump”, a więc skok z opóźnionym otwarciem spadochronu, praktykowany głównie poprzez wojskowe jednostki specjalne. Cedric wylądował tuż w okolicy rampy startowej, specjalnie zbudowanej na potrzeby konkursu. Publiczność eksplodowała!
Desant na rampę był sygnałem do startu dla 43 drużyn z całej Polski, które już od sobotniego popołudnia zaczęły przybywać na miejsce imprezy. Jako pierwsza na pokład startowy własną maszynę wtoczyła załoga Piwolotu, która zbudowała gigantycznych wielkośćów imitację butelki.
Po szczęśliwym wodowaniu kilkunastu drużyn, precyzyjnie o 14.55, na poznańskim niebie ponownie zrobiło się ciekawie. The Flying Bulls Aerobatics Team, jedna z najlepszych akrobacyjnych grup lotniczych na świecie, której liderką jest Radka Machova, zaprezentowała publiczności wszystko to, z czego słynie: odwróconą etażerkę, podwójną lustrzankę, beczkę i swój popisowy numer – lustro z pętlą, a więc przelot dwóch samolotów,
z których jeden w locie odwróconym leciał równolegle pod samolotem partnera, z kolei trzeci z pilotów wykonał wokół nich pętlę.
Po przerwie następne wysokie loty i następne niesamowite emocje. Niezapomniany był występ w szczególności Twistera. Inspiracją do powstania maszyny była gwałtownie wirująca kolumna powietrza, będąca równocześnie w kontakcie z fundamentem cumulonimbusa i powierzchnią ziemi. Wehikuł pod dowództwem Mariusza Walczaka otrzymał max. noty w dwóch kategoriach – za styl i kreatywność!
Nagrodę publiczności dostała załoga Lord Patel z Poznania, która inspirację do budowy swojej wielkiej latającej patelni zaczerpnęła z pracy. Wszyscy członkowie drużyny pracują
w gastronomii, w jednym z poznańskich hoteli.
Wyniki (pierwsze trzy zespoły)
1. miejsce – Pragnienie o Wolności Alcatraz (Bolesławiec, województwo dolnośląskie). Nagroda: wyjazd dla całego teamu na dowolne zawody z cyklu Red Bull Air Race 2008 odbywające się w Europie albo 25 000 zł brutto.
2. miejsce – Latający Holender (Bydgoszcz, województwo kujawsko-pomorskie). Nagroda dla zespołu: spotkanie całego teamu z zespołem THE FLYING BULLS AEROBATICS TEAM i akrobatyczny przelot w dwumiejscowym samolocie albo
15 000 zł brutto.
3. miejsce – Latający Patafian (Dąbrówka, województwo wielkopolskie). Nagroda dla zespołu: skok w tandemie ze spadochronem dla wszystkich członków teamu albo
10 000 zł brutto.
Nagrodę specjalną za najdłuższy dystans pokonany w locie (16,5 m) dostała drużyna Pragnienie o Wolności Alcatraz i to oni pojadą do Hangaru 7 w Salzburgu, siedziby zabytkowej floty Red Bulla!
Warunki atmosferyczne wg wieży kontroli lotów lotniska Ławice:
W lotniczej nomenklaturze warunki atmosferyczne jakie panowały w niedzielę nad Maltą to tak zwany CAVOK, a więc pogoda, która nie wpływa na bezpieczny przebieg lotów.
WIDOCZNOŚĆ: Ponad 10 km
ZACHMURZENIE: Niebo bezchmurne
KIERUNEK I SIŁA WIATRU: Wschodni z kierunku 80 -100, 8 węzłów
TEMPERATURA POWIETRZA: 28°C
4. Konkurs Lotów Red Bull to rywalizacja najoryginalniejszych maszyn latających, poruszanych jedynie siłą ludzkich mięśni. Zaproszone zespoły, maksymalnie 4-osobowe, składające się z pilota maszyny i 3 konstruktorów, startowały kolejno z 6-metrowej rampy wzniesionej tuż nad lustrem wody. A lądowały… w jeziorze. Jurorzy 4. Konkursu Lotów Red Bull oceniali długość lotu, jego styl i oryginalność konstrukcji
Drużyna Pragnienie o Wolności Alcatraz zwyciężyła w klasyfikacji generalnej i dodatkowo dostała nagrodę specjalną jury za najdłuższy lot – 16,5 m. Koncepcja maszyny oparta była na ucieczce z więzienia skazańców odsiadujących wyrok za miłość do latania. Zespół nie tylko przygotował się świetnie pod względem technicznym, lecz zaprezentował również idealny pokaz przed startem. Wehikuł dowodzony poprzez Tomasza Chodyrę nie ustanowił nowego rekordu świata w długości lotu (który wynosi 59,44 m), jednak i tak poleciał najdalej. Przyjechaliśmy tutaj się uwolnić. Chcemy uciec, a ucieczka musi być daleka – cieszył się kapitan zwycięskiego zespołu.
Drugie miejsce zajęła drużyna Latającego Holendra. Włożyliśmy w budowę maszyny całe serce. poprzez ponad miesiąc spotykaliśmy się po pracy w naszym hangarze – powiedziała Karolina Miedzińska, kapitan zespołu. Załoga zaprezentowała spektakularne show na rampie startowej. Ich maszyna była także jedną z w najwyższym stopniu dopracowanych konstrukcji.
Świetne nastroje panowały również u awiatorów, którzy startowali na Latającym Patafianie – mega dłoni zbudowanej specjalnie do miotania samolotów. Ich wyjątkowo efektowny lot sprawił, iż zajęli doskonałe 3. miejsce.
Radosne święto kreatywności nad poznańską Maltą rozpoczął belgijski skoczek spadochronowy Cedric Dumont. Kilka min. po godzinie 13.00 na wysokości ok. 900 m Cedric postanowił po raz następny w swojej karierze zrezygnować z tradycyjnej formy lądowania.
Uzbrojony tylko w jeden spadochron opuścił pokład helikoptera wykonując tak zwany „HA-LO jump”, a więc skok z opóźnionym otwarciem spadochronu, praktykowany głównie poprzez wojskowe jednostki specjalne. Cedric wylądował tuż w okolicy rampy startowej, specjalnie zbudowanej na potrzeby konkursu. Publiczność eksplodowała!
Desant na rampę był sygnałem do startu dla 43 drużyn z całej Polski, które już od sobotniego popołudnia zaczęły przybywać na miejsce imprezy. Jako pierwsza na pokład startowy własną maszynę wtoczyła załoga Piwolotu, która zbudowała gigantycznych wielkośćów imitację butelki.
Po szczęśliwym wodowaniu kilkunastu drużyn, precyzyjnie o 14.55, na poznańskim niebie ponownie zrobiło się ciekawie. The Flying Bulls Aerobatics Team, jedna z najlepszych akrobacyjnych grup lotniczych na świecie, której liderką jest Radka Machova, zaprezentowała publiczności wszystko to, z czego słynie: odwróconą etażerkę, podwójną lustrzankę, beczkę i swój popisowy numer – lustro z pętlą, a więc przelot dwóch samolotów,
z których jeden w locie odwróconym leciał równolegle pod samolotem partnera, z kolei trzeci z pilotów wykonał wokół nich pętlę.
Po przerwie następne wysokie loty i następne niesamowite emocje. Niezapomniany był występ w szczególności Twistera. Inspiracją do powstania maszyny była gwałtownie wirująca kolumna powietrza, będąca równocześnie w kontakcie z fundamentem cumulonimbusa i powierzchnią ziemi. Wehikuł pod dowództwem Mariusza Walczaka otrzymał max. noty w dwóch kategoriach – za styl i kreatywność!
Nagrodę publiczności dostała załoga Lord Patel z Poznania, która inspirację do budowy swojej wielkiej latającej patelni zaczerpnęła z pracy. Wszyscy członkowie drużyny pracują
w gastronomii, w jednym z poznańskich hoteli.
Wyniki (pierwsze trzy zespoły)
1. miejsce – Pragnienie o Wolności Alcatraz (Bolesławiec, województwo dolnośląskie). Nagroda: wyjazd dla całego teamu na dowolne zawody z cyklu Red Bull Air Race 2008 odbywające się w Europie albo 25 000 zł brutto.
2. miejsce – Latający Holender (Bydgoszcz, województwo kujawsko-pomorskie). Nagroda dla zespołu: spotkanie całego teamu z zespołem THE FLYING BULLS AEROBATICS TEAM i akrobatyczny przelot w dwumiejscowym samolocie albo
15 000 zł brutto.
3. miejsce – Latający Patafian (Dąbrówka, województwo wielkopolskie). Nagroda dla zespołu: skok w tandemie ze spadochronem dla wszystkich członków teamu albo
10 000 zł brutto.
Nagrodę specjalną za najdłuższy dystans pokonany w locie (16,5 m) dostała drużyna Pragnienie o Wolności Alcatraz i to oni pojadą do Hangaru 7 w Salzburgu, siedziby zabytkowej floty Red Bulla!
Warunki atmosferyczne wg wieży kontroli lotów lotniska Ławice:
W lotniczej nomenklaturze warunki atmosferyczne jakie panowały w niedzielę nad Maltą to tak zwany CAVOK, a więc pogoda, która nie wpływa na bezpieczny przebieg lotów.
WIDOCZNOŚĆ: Ponad 10 km
ZACHMURZENIE: Niebo bezchmurne
KIERUNEK I SIŁA WIATRU: Wschodni z kierunku 80 -100, 8 węzłów
TEMPERATURA POWIETRZA: 28°C
4. Konkurs Lotów Red Bull to rywalizacja najoryginalniejszych maszyn latających, poruszanych jedynie siłą ludzkich mięśni. Zaproszone zespoły, maksymalnie 4-osobowe, składające się z pilota maszyny i 3 konstruktorów, startowały kolejno z 6-metrowej rampy wzniesionej tuż nad lustrem wody. A lądowały… w jeziorze. Jurorzy 4. Konkursu Lotów Red Bull oceniali długość lotu, jego styl i oryginalność konstrukcji
- Dodano:
- Autor:
Pisarz