polskie talenty piłkarskie co to jest
Definicja: strzela bramki dla zagranicznych reprezentacji słownik.

Czy przydatne?

Co znaczy Polskie talenty piłkarskie oszlifowane przez zachodnich trenerów...

Słownik: W moim artykule chciałbym państwu pokazać jak sporo polskich talentów mieszka poza granicami naszego państwie i regularnie poprzez zaniedbanie PZPN-u , strzela bramki dla zagranicznych reprezentacji.
Definicja: To nie prawda , iż w Polsce brakuje piłkarskich talentów. W ogóle nie musimy naturalizować przeciętnych Brazylijczyków, tak aby odnieść efekt, musimy tylko poprawić mechanizm szlifowania futbolowych diamentów. Dowodem na tj. zestawiona przeze mnie drużyna piłkarska , w której grają wyłącznie piłkarze pochodzenia Polskiego. Niektórzy nadal deklarują chęć gry w reprezentacji , a inni wybrali grę w zespołach narodowych państwoów , w których się wychowali. Wielu ludzi ma pretensję do Klosego , czy Podolskiego , iż grają w reprezentacji Niemiec, lecz warto zadać sobie jedno pytanie: Czy piłkarze , którzy zostali wyszkoleni poza granicami państwie , mają jakiś dług wdzięczności wobec Polski? Czy bardziej własną karierę zawdzięczają krajowi , w którym się urodzili, czy temu który ich wychował?

Bramkarze

Na szczęście na tej pozycji mamy odpowiednich zawodników , grających na bardzo wysokim poziomie, dlatego nie musimy szukać golkiperów poza granicami państwie. Jednak jak wiadomo, żadna drużyna nie może grać bez bramkarza, więc znalazłem kandydatów również na tą pozycję.

Raphael Schafer (ur. 17 Stycznia 1979 r. w Kędzierzynie Koźlu) Vfb Stuggart

Piłkarz w lipcu 2007 roku podpisał czteroletni kontrakt z Vfb Stuggart, w którym ma zastąpić sprzedanego do Valencii Timo Hildebranda. Jest całkiem niezłym zawodnikiem , lecz na reprezentację Niemiec za słabym. Na reprezentację Polski chyba póki co także.

Kasper Schmeichel (ur. 5 listopada 1986 r. w Kopenhadze) Manchester City

Syn legendarnego bramkarza Manchesteru United i reprezentacji Danii. Aktualnie z Manchesteru City wypożyczyło go grające w Championship Coventry City. Jego dziadek , Antoni Schmeichel był Polakiem, a jego słynny tata również urodził się jako Polak , lecz wybrał grę w reprezentacji Danii. Aktualnie jest on jednym z lepiej zapowiadających się bramkarzy młodego pokolenia. Swego czasu otrzymał propozycję gry w reprezentacji Anglii, lecz wybrał grę w duńskiej drużynie narodowej. Raczej nie było szans aby występował w naszej reprezentacji, lecz warto wspomnieć o jego polskich korzeniach.

Obrońcy

Linia obrony naszej reprezentacji nie jest jej najmocniejszym punktem. Nasi obrońcy popełniają dużo błędów . Za to wśród zawodników polskiego pochodzenia grających na tej pozycji , jest wielu zawodników europejskiego formatu i mnóstwo świetnie zapowiadających się gwiazd.


Sebastian Boenisch (ur. 1 lutego 1987 w Gliwicach) SV Werder Bremen

Swego czasu głośno było o możliwości jego gry w biało-czerwonych barwach. Piłkarz ten może występować na pozycji prawego , albo lewego obrońcy, a właśnie z obsadzeniem prawej strony obrony Beenhaker ma największe problemy. Młody defensor wyrażał chęć gry w seniorskiej reprezentacji naszego państwie , jednak postawił warunek , iż będzie rozmawiał jedynie z kimś ze sztabu reprezentacji. Niestety nikt taki , do chłopaka się nie odezwał. Boenisch rozmawiał za to z dyrektorem reprezentacji Niemiec, Olivierem Bierhoffem. Póki co , temat upadł i raczej straciliśmy następnego wartościowego zawodnika.


Filipe Luís Kasmirski - "Filipe" (ur. 9 sierpnia 1985 w Jaragua do Sul) Deportivo La Coruna

Obrońca Deportivo La Coruna i Reprezentacji Brazylii U-20. Ma włoskie i polskie korzenie. Piłkarz ma bardzo luźne związki z Polską, jednak poprzez pewien czas zastanawiano się nad możliwością gry tego zawodnika w Reprezentacji Polski. Sam zainteresowany jednak odrzuca taką sposobność, mówi iż sercem jest brazylijczykiem i już bliżej mu do Włoch niż do Polski (posiada włoskie obywatelstwo) , a na polskie pochodzenie nie ma zwyczajnie żadnego papierka...

Lukas Sinkiewicz (ur. 9 października 1985 w Tychach) Bayer Leverkusen

Piłkarz występujący na pozycji obrońcy w drużynie "Aptekarzy" , jak wielu innych polaków mieszkających w Niemczech, urodził się na Śląsku. Sinkiewicz mógł wybrać, czy chce grać dla reprezentacji Niemiec czy reprezentacji Polski, lecz ostatecznie wybrał tę pierwszą. Początkowo występował w drużynie młodzieżowej U-21, a 3 września 2005 zadebiutował w pierwszej reprezentacji za kadencji selekcjonera Jürgena Klinsmanna w przegranym 0:2 towarzyskim spotkaniu ze Słowacją.

Pomocnicy

Olbrzymia liczba zawodników polskiego pochodzenia , gra właśnie pomocy. Z tego powodu , wybrałem tylko tych , którzy są , albo byli najbliżej reprezentacji Polski.


Paul Freier, właśc. Sławomir Paweł Freier (ur. 26 lipca 1979 w Bytomiu) Vfl Bochum

Zawodnik urodzony w Polsce, jako 7 latek grał nawet w polskim klubie - ŁTS Łabędy. Mimo , że Freier spędził dzieciństwo w Polsce , wybrał grę dla reprezentacji Niemiec. Szkoda, ponieważ najprawdopodobniej piłkarz o takich umiejętnościach , stałby się jednym z przywódcaów naszej drużyny narodowej.

Ludovic Obraniak (ur. 10 listopada 1984 w Longeville-Lès-Metz) OSC Lille

Ostatnio wiele się mówi o tym właśnie zawodniku w kontekście gry w naszej reprezentacji. I dobrze , iż się wiele mówi, ponieważ rozgrywający Lille , który ostatnio został wybrany do jedenastki kolejki francuskiej Ligue 1 czeka na otrzymanie polskiego obywatelstwa i wyraża chęć gry w biało czerwonych barwach

Piotr Trochowski (ur. 22 marca 1984 w Tczewie) Hamburger SV

24-letni zawodnik jest jedną z największych strat naszej reprezentacji. W wielu swoich wypowiedziach podkreśla on sentyment do państwie swoich narodzin. "Gdy miałem 14 lat, mama napisała list do Polskiego Związku Piłki Nożnej, iż chciałbym grać dla Polski. lecz nikt z federacji nie wykazał zainteresowania, nie wysłali żadnego skauta, tak aby mnie zobaczył w akcji ". Smutne, tylko tyle można na ten temat powiedzieć. Nieodpowiedzialność ludzi z PZPN-u spowodowała, iż do Podolskiego i Klose dołączył następny świetny zawodnik polskiego pochodzenia. Cieszyć mogą tylko wypowiedzi zawodnika, który podkreśla swą narodową przynależność: "Wiem, gdzie się urodziłem. I aczkolwiek będę grał dla Niemców, na zawsze pozostanę Polakiem".

Eugen Polanski (ur.17 Marca 1986 r.w Sosnowcu) Borussia Mönchengladbach

to jest zawodnik, który w odróżnieniu do Dannego Szeteli, wzbudził zainteresowanie Pawła Janasa. Być może selekcjoner uważał , iż takich zawodników w Polsce jest mniej niż dwustu, dlatego chciał chłopaka zabrać na Weltmeisterschaft w 2006 roku. Polanskiemu jednak bardziej odpowiadała gra w reprezentacji Niemiec, dlatego ten piłkarz nie założy biało-czerwonego trykotu.

Sebastian Tyrała (ur. 22 lutego 1988 w Raciborzu) BVB Borussia Dortmund

Sebastian posiada podwójne obywatelstwo (polskie i niemieckie) i mimo, iż występuje w niemieckich młodzieżówkach, zgłasza chęć gry dla Polski. Teraz tylko od PZPN-u zależy, czy stracimy następnego dobrze zapowiadającego się zawodnika. Kiedy Ebi Smolarek występował w Borussi , bardzo namawiał tego zawodnika do występów w naszej reprezentacji , teraz jednak temat upadł.

Napastnicy

Chyba najsłabiej obsadzona pozycja w naszej reprezentacji. Brak nam typowego snajpera, który wspólnie z Ebim mógłby tworzyć świetny duet. I jak na ironię, właśnie na tej pozycji znalazłem najwięcej zawodników, którzy mogli , albo nadal mogą grać dla naszej drużyny narodowej.

Lukas Podolski – (ur. 4 czerwca 1985 w Gliwicach ) Bayern Munchen

Klasyka ! Chyba największa dotychczasowa porażka PZPN-u, piłkarz , który zgłaszał chęć gry z orzełkiem na piersi aktualnie jest jednym z podstawowych zawodników reprezentacji Niemiec. Łukasz całkiem nieźle mówi po polsku , ma dziewczynę Polkę, jednak gra dla Niemiec. tak aby nie obwiniać za wszystko naszych biednych działaczy, trzeba przyznać , iż Łukasz sam wybrał grę dla naszych zachodnich sąsiadów. Mimo to , moim zdaniem, PZPN obudził się zwyczajnie parę lat za późno, kiedy Podolski już z powodzeniem grał w niemieckich młodzieżówkach.

Miroslav Klose (ur. 9 czerwca 1978 w Opolu)

Mimo , iż w Polsce Mirek mieszkał do 9 roku życia, ostatecznie wybrał grę dla reprezentacji Niemiec. Gdyby grał z orzełkiem na piersi , najprawdopodobniej byłby największą gwiazdą naszej reprezentacji. aktualnie nie mamy zawodnika , który dorównywałby mu klasą. Jednak jak sam mówi: "Chociaż mam podwójną narodowość, to jeżeli chodzi o futbol, jestem Niemcem ".

Daniel "Danny" Szetela (ur. 7 czerwca 1987 roku w Passaic w stanie New Jersey) Brescia Calcio

"Takich Szetelów to w Polsce mamy dwustu" - chyba najsłynniejsze słowa byłego selekcjonera naszej reprezentacji - Pawła Janasa. Amerykanie jednak nie mają aż tylu utalentowanych napastników, więc jako pierwsi powołali go do swojej reprezentacji. Tym samy zamknięty został temat gry tego zawodnika w biało-czerwonych barwach , mimo iż dobrze mówi po polsku i chciał grać w naszej drużynie narodowej.

Robert Acquafresca (ur. 11 września 1987 w Turynie) Cagliari Calcio

Jego matka jest Polką (pochodzącą z Giżycka), a tata Włochem. Zawodnik wywarł wielkie wrażenie na Zbigniewie Bońku, który bardzo chciał aby Robert założył trykot reprezentacji Polski. Media szybko podchwyciły temat i ostatnio bardzo głośno było o tym piłkarzu. Sam zainteresowany ostatecznie wybrał jednak grę dla reprezentacji Włoch.

Ben Sahar (ur. 10 sierpnia 1989) Chelsea Londyn

Matka tego młodego zawodnika jest Polka i swego czasu była mowa o powołaniu go do naszej kadry, zawodnik jednak woli grać w reprezentacji Izraela. aktualnie nazywany jest "nadzieją izraelskiej piłki", jest również jednym z lepiej się zapowiadających piłkarzy młodego pokolenia grających w Chelsea.

Podsumowując, wybrani przeze mnie piłkarze są tylko wierzchołkiem góry lodowej, poza naszym państwem szkolonych jest wielu utalentowanych zawodników pochodzących z Polski, dlatego do naturalnych zdolności dochodzi również świetne wyszkolenie, którego moim zdaniem , na tą chwilę nie jest im w stanie zapewnić żaden polski ośrodek szkoleniowy. Dlatego warto pozyskiwać takich zawodników do naszej reprezentacji, bo >>to jest dla nas czysty zysk. własną drogą , ciekawie wyglądałby mecz naszej reprezentacji z drużyną składającą się z zawodników z polskimi korzeniami, wydaję mi się, iż nasi obecni reprezentanci nie zdołali aby wygrać z Polakami szkolonymi za granicą. poprzez to , iż straciliśmy tak wielu utalentowanych graczy, w PZPN-ie w końcu się coś ruszyło. Głównie dzięki trenerowi Globiszowi i ochotnikom wyszukującym młode talenty za granicą , aktualnie w młodzieżowych reprezentacjach Polski, gra już wielu utalentowanych piłkarzy szkolonych w zagranicznych klubach. Moim zdaniem to oni , będą za parę lat stanowić o sile naszej reprezentacji. Tacy zawodnicy jak na przykład Zeyn Alabidyn S-Latef , syn Irakijczyka i Polki, nazywany już teraz "polskim Zidanem" , chwalony poprzez samego Pele , są nadzieją na to , iż w naszym rodzimym futbolu wreszcie się coś zmieni i iż Mistrzostwo Świata 2014, czy Mistrzostwo Europy 2012 nie będzie odległym marzeniem.

Karol Głogowiecki



  • Dodano:
  • Autor: