Co znaczy Wykład

Definicja: Żal mi siebie, gdy pisanie me śmiem tworzeniem nazywać, procesem twórczym za ekonomistami.Tym bardziej iż w mechanizm twórczy nie wierzę, a wena jest wymysłem artystów, którzy być nimi chcą z całych sił i wszystkie dążenia zmierzają ku owej nomenklaturze, niedostępnej dla przeciętnego śmiertelnika. A tak faktycznie tworzenie moje (innych zaś winno takie być) jest tylko i wyłącznie ucieczką od bólu, od mysli natrętnych i innych wrogich przyjaciół. Podążając za tym, jedynym procesem, w jakim wtedy uczestniczę, jest mechanizm przesuwania mysli w tył głowy. Paradoksem to jest, iż zagłębianie się w myśli, zagłębianie się quasi-literackie potrafi tak leczyć czy nawet koić duszę, ponieważ myślenie bez pisania jest katorgą nieprzeciętna, od razu przekładającą się na stan fizyczny, powodując coraz to nowe bóle części ciala, o których istnieniu nawet wcześniej nie słyszałem. Jak długo można przeżywac takie huśtawki nastojów? Tę rozpiętość od euforii przez melancholię aż do irracjonalnego strachu absolutnego? A może aby tak zaprzestać szkodzących praktyk, uspokoić głowę? Tylko czy wtedy nie byłbym samotny? Myśli te dodają mi pokory, wzmacniają me dobro i pozwalają zachować pozory tak zwany ogłady towarzyskiej. Oby strach pozostał irracjonalny. Teraz dziękuję, przerwa, idę udawać