reprywatyzacja nakaz społeczny co to jest
Definicja: zajętego poprzez kraj słownik.

Czy przydatne?

Co znaczy Reprywatyzacja to nakaz społeczny

Słownik: Polska jest ostatnim państwem bloku komunistycznego, gdzie nie dokonała się kompletnie sprawiedliwość dziejowa – a więc reprywatyzacja majątku zajętego poprzez kraj
Definicja: Polska jest ostatnim państwem bloku komunistycznego, gdzie nie dokonała się kompletnie sprawiedliwość dziejowa – a więc reprywatyzacja majątku zajętego poprzez kraj. To oczywiście jest pewne uproszczenie, gdyż chodzi tu zarówno o majątki, które zostały przejęte poprzez kraj wskutek śmierci dużej części narodu (Żydów), jak i mienie zabrane wskutek komunistycznych dekretów.

Reprywatyzacja jest sprawą sumienia społeczeństwa i równocześnie odpowiedzialności państwa. I musi zostać dokonana – w taki wymiarze, na jaki kraj stać, by nie uszczuplać potrzeb ogólnospołecznych.

Donald Tusk w trakcie wizyty w Izraelu, po raz drugi wspomniał o reprywatyzacji. Podkreślił, iż rząd przygotowuje projekt legislacyjny, które zostanie poddany pod obrady sejmowe jeszcze w tym roku. Ustawa ma dotyczyć wszystkich, którym rekompensaty i zadośćuczynienie się należy.
Ministerstwo Skarbu ma dwa pomysły na ustawę, mającą zrekompensować konsekwencje naruszenia prawa własności, wskutek dekretów komunistycznych. Pierwszy pomysł, to zwrot w naturze, drugi – powstanie funduszu, z którego byłyby wypłacane rekompensaty. Będzie także rozwiązana kwestia tak zwanych gruntów warszawskich, istotnych dla żydowskiej diaspory, lecz nie tylko. Co do zasad odszkodowań, wrócę do tego za chwilę.
Donald Tusk, jak mi się wydaje, zrobił błąd polityczny, ogłaszając projekt reprywatyzacji na początku w Nowym Jorku, na spotkaniu z organizacjami żydowskimi, później powtarzając to w Izraelu. Sprawia to wrażenie, iż chodzi tu raczej o mienie pożydowskie, a nie to jest prawdą. Odszkodowania dla Żydów i ich spadkobierców to ok. 20% wszystkich zobowiązań, do jakich Polska powinna się przyznawać. A całkowita stawka odszkodowań, jakie zamierza Polska wypłacić – to stawka pomiędzy 70 a 90 mld złotych – co stanowi 20% całej wartości majątku zajętego poprzez kraj. I na tyle nas wszystkich stać.


Prawo własności to jedna z norm cywilizacyjnych i moralnych, dlatego dyskusja – czy wypłacać – jest kompletnie bezprzedmiotowa. Dyskusje można prowadzić na inne tematy.

Po pierwsze, najważniejszą sprawą i i równocześnie chyba najtrudniejszą jest wycena majątku. I na to nie ma dobrego pomysłu, ponieważ biorąc pod uwagę, iż wszyscy mają być traktowani jednakowo – to przy zwrocie majątku w naturze – a więc właściwie w 100% - pozostali powinni dostać także stuprocentowej rekompensaty…
Istnieje więc konieczność opodatkowania takiego majątku, tylko – nie bardzo wiadomo jak, ponieważ np. kwota podatku od spadków wynosi w Polsce 0%. także dobra pieniężne, a więc np. lokaty – powinny być opodatkowane.

Drugą sprawą jest forma powstania funduszu rekompensat. Czy ma być to cześć składowa budżetu państwa? Już od przyszłego roku będziemy mieli budżet zadaniowy, gdzie tego rodzaju kwestia może zostać zapisana w formie określonej pozycji. Oczywiście – nie pełna stawka wspomnianych powyżej wartości – ale jej część, rata. Zakładam, iż od wejścia w życie ustawy – Polska powinna mieć roczną karencję i wypłaty powinny być rozłożone na 10 do 15 lat.
Wydaje się jednak, iż tego rodzaju zadanie państwa nie powinno być zapisem budżetowym, ale raczej fundusz powinien mieć pokrycie w obligacjach państwowych, o zmiennym okresie wykupu i niskim oprocentowaniu.

Trzecim elementem jest ustalenie ekipy, jakiej rekompensaty zostaną wypłacane. Oczywiście, przeciwnicy wypłat piszą i lansują hasło, iż powinny być one wypłacane tylko tym, którzy mogą się legitymizować polskim obywatelstwem, oczywiście żyjącym. lecz, jak dla mnie, kłóci się to właśnie z poczuciem sprawiedliwości socjalnej. ponieważ, właściwie, dlaczego aby nie zakazać spadków?!
Majątki albo rekompensaty powinny być wypłacane wszystkim, którzy są do tego uprawnieni i są wstanie dowieść swego prawa do własności albo spadku po osobie mającej kiedyś dorobek. to jest chyba dość jasne i proste.

Na koniec dwie uwagi;

kraj polskie powinno rozmawiać tylko z polskimi obywatelami i ich spadkobiercami bezpośrednimi. Dyskusje i wypłaty dla organizacji syjonistycznych, które czasami i bezzasadnie roszczą sobie prawa do reprezentowania niejasnych grup czy środowisk żydowskich – nie powinny mieć miejsca. Donald Tusk słusznie zauważył w Izraelu, iż ustawa reprywatyzacyjna nie jest obiektem umów międzypaństwowych.

I po drugie – jeśli obywatele państwa mają być traktowani w granicach 20% zagrabionego majątku – to dlaczego Kościół otrzymuje 100% zwrot majątku i pełne rekmpensaty?

To ostatnie pytanie jest oczywiście w polskich warunkach retoryczne…

Azrael
  • Dodano:
  • Autor: