ludność zależna co to jest
Definicja: dochodów, w formie przymusowych podatków, świadczeń, jak i innych danin. Oplata go także.

Czy przydatne?

Co znaczy LUDNOŚĆ ZALEŻNA

Słownik:
Dzisiejszy człowiek jest prawie całkiem człowiekiem pańszczyżnianym, czyli należącym do państwa. Państwu oddaje dziewięćdziesiąt proc. swoich dochodów, w formie przymusowych podatków, świadczeń, jak i innych danin. Oplata go także..
Definicja:
Ludność zależna



Dzisiejszy człowiek jest prawie całkiem człowiekiem pańszczyżnianym, czyli należącym do państwa. Państwu oddaje dziewięćdziesiąt proc. swoich dochodów, w formie przymusowych podatków, świadczeń, jak i innych danin. Oplata go także sieć powiązań.Przymusowe emerytury, przymusowy mechanizm opieki zdrowotnej i w praktyce przymusowe szkolnictwo, ponieważ nawet nauczanie domowe jest w sporym stopniu regulowane, poprzez państwowe instytucje. A jak było w przeszłości, czy były wieki światła i wolności, czy jedynie ciemność i mroki niewoli?


Wolność osobista a pieniądz i jego obieg.

- wpływ pieniądza i obiegu monetarnego na wolność osobistą


Od najdawniejszych czasów, jeżeli nie od początku, jedni ludzie chcieli podporządkować sobie innych, a niektórzy chcieli być podporządkowani innym, by uniknąć problemu z wyborem, a również wybrnąć z własnej niewiedzy, apatii i bezradności w jakiej byli z różnych przyczyn, pogrążeni. Silniejsi, co oczywiste, chcieli podporządkować sobie słabszych, i biedniejszych, a więc także i mniej wykształconych i pozbawionych większej własności, a nade wszystko pozbawionych mechanizmów obrony i systemów ochrony socjalnej, -fundamentalnych dla ich przetrwania zabezpieczeń. a więc tego pazura dynamizmu i agresji, nazywanego dziś asertywnością.

Od czasów średniowiecza wyodrębniał się typ ludności zależnej, ludzi zależnych.
"Ludność zależna" pozbawiona własności osiadała na ziemiach właściciela gruntu, i popadała w różne formy zależności-podporządkowania. Czasami bywało odwrotnie, to związany z nowym typem państwa, cywilizacją gallofrankijską, dokonującą ekspansji na nowe ziemie i nowe rynki, możny, dążył do pozbawienia własności i wolności zamieszkujących dane terytorium ludzi. Nic więc dziwnego iż wolna ludność buntowała się i wywoływała stworzenia, a nasi przodkowie "lechici", albo jak kto woli 'lęchowie" wywoływali pożary przeciw tej dla nas anty wolnościowej i etatystycznej, czyli antyludzkiej i barbarzyńskiej cywilizacji. Szlak pożarów wiódł od Połabia i Zaodrza, przez ziemie Drzewian, Obodrzyców, i Wieletów, a po śmierci Bolesława Chrobrego, ogromny bunt, błędnie chyba kojarzony z buntem przeciw religii chrześcijańskiej, objął prawe całe królestwo, za wyjątkiem Mazowsza, gdzie schronili się zwolennicy nowego porządku . Pomimo tego iż został stłumiony, oligarchowie stali się nieco ostrożniejsi w zaprowadzaniu zachodnich rządzenia. Drugi bunt i słowo sprzeciwu biskupa Stanisława, kompletnie dał już do myślenia panującym, iż cywilizacja polska ma charakter wolnościowy, i jej wolnościowy charakter utrzymywał się jeszcze przynajmniej 400 lat aż do króla Zygmunta Starego, i 16go wieku.

lecz powróćmy do początku naszego teksu, ludność zależna popadała w różne formy zależności-podporządkowania, np. nie miała prawa mielić zboża w innych młynach, niż w takich które należały do właściciela ziemi. Później ten rodzaj zależności pogłębiał się zazwyczaj. Ludzie zależni musieli kupować w "sklepach" należących do właściciela miejsca pracy, a w skrajnej formie swojego rodzaju "żetony" dominalne mogli zmieniać jedynie na piwo a póżniej wódkę u właściciela karczmy.Ciekawe iż wyodrębniły się dwa rodzaje zależności, bardziej ludzka, na zachodzie, gdzie przeważał "trybut"- zapłata czynszowa, i na wschodzie gdzie zazwyczaj płaciło się najemną robotą, a więc własnym ciałem. Nasza tradycja , podobnie jak i czeska należało u swojego początku do tej pierwszej, patrząc na obfitość wybijanego pieniądza, kilka konkurujących ze sobą walut, i to na bonus prawdziwych, ponieważ kruszcowych.


-Paradoksalnie wolnościowa, bardziej co najmniej na tle zachodnich kultura polska, po 16wieku stawała się za sprawą głownie pańszczyzny, bardziej barbarzyńska i zacofana, od mechanizmów zachodnich. Mechanizm ten zachodził najprawdopodobniej pod wpływem kulturowej ekspansji wschodu, i importu wschodnich oligarchów do państwa polskiego, Odwrotnie, wschodnie państwa Rzeczypospolitej, pod wpływem naszej kultury stawały się bardziej wolnościowe. A sam mechanizm zniewalania jednostki w europie, dokonywał się z jej dwu obrzeży, na południu, gdzie pod wpływem islamu dotykał w największym stopniu Hiszpanie, i południowe włochy, i na wschodzie. Wymienić także należy Bałkany, i ekspansję cywilizacyjnych rozwiązań i modeli kulturowych. W każdym przypadku jednak były to wpływy obce.

Zresztą sama cywilizacja " zachodnia nie była jednorodna, w okolicy nurtu chrześcijańskiego i greckiego [ wolnościowych] był również nurt "rzymski"- wyrodzony pod wpływem Persji w społeczne i etatystyczne kraj, z niego także czerpała myśl gallofrankijska, i rodzime lokalne tradycje


Tego typu podział pracy, i związany z nim podział na rodzaj świadczenia usług, znany już w starożytności. Podział na ludzi mniej albo bardziej wolnych, posiadających prawa i własność, i na niewolników* praktycznie kompletnie zależnych od właściciela miejsca pracy, a więc środków do życia.
Prawdopodobną powodem takiego zjawiska mogło być małe rozpowszechnienie pieniądza jako środków zamiany, i mała liczba monet w obiegu.

Oczywiście przyczyn podległości jak i zniewolenia mogło być sporo, i mogły one również współwystępować w okolicy siebie: przemoc zewnętrzna albo wewnętrzna, restrykcyjne prawo, niski poziom wiedzy i mała aktywność danej jednostki, rodziny albo społeczności, a więc de facto zacofanie, niski poziom wiedzy dotyczącej systemów zamiany i rozsądnego gospodarowania dobrami, utrzymywanie tej wiedzy, np. dotyczącej pieniądza jak i rynku w tajemnicy poprzez rządzących w celach eksploatacji i wyzysku społeczności nad którą panowali.

czyli tam gdzie nie było pieniądza albo nie rozwinęła się w wystarczającym stopniu tego typu zamiana-przeważała zależność niewolnicza.
Interesującym zjawiskiem jest także iż komunizm, sam pochodzący z zachodu europy, znalazł tak świetną pożywkę na wschodzie.

Socjalizm
- a więc skok na kasę

Był to taki rodzaj mechanizmu, gdzie własność należała do jednego właściciela, małej ekipy właścicielskiej, -oligarchów, dziś zapewne powiedzielibyśmy do "akcjonariuszy" przedsiębiorstwa-spółki, o nazwie - kraj-, był to więc monopol państwowy, tak faktycznie zarządzany poprzez małą grupę oligarchów będących u władzy, i przykład skrajnego zniewolenia.Ten sam właściciel miał monopol na kreowanie-tworzenie praw i ich interpretację, miał także monopol na bicie pieniędzy, a posiadanie innych walut było regularnie zakazane. Również możliwości do swobodnego przemieszczania się i zmieniania miejsca zamieszkania, i opuszczania miejsca pracy---spółki bywały poddawane kontroli, restrykcji-ograniczeniom. również możemy powiedzieć, iż mechanizm ludności zależnej został rozwinięty do maximum w komunizmie i socjalizmie,właśnie.
Do jednego właściciela-monopolisty należały fabryki, zakłady pracy, sklepy, i handel.

TRANSFORMACJA

W każdym razie od 18 lat przeszliśmy a formę "pieniężną", >lecz czasy się zmieniły, i powstała zupełnie nowa jakość. - kraj które przechodzi w formę kapitalizmu państwowego może dowolnie kontrolować własność, i obywateli dzięki opłat i danin, -podatków, koncesji i rozwiniętego mechanizmu pozwoleń, na różnego rodzaju świadczenia socjalne, [czynsze , haracze, trybuty], a stopień ingerencji państwa w wolność i własność obywateli nie ustalają jakiekolwiek regulaminy, niewiele tego rząd lub parlament może w każdej chwili i to bez rewolucji bolszewickiej skonfiskować własność obywateli dzięki choćby wspomnianego wyżej podatku, podnosząc jego wysokość do wysokości bliskiej stu proc. dochodów. I w ten sposób wprowadzić komunizm w sposób demokratyczny - a więc marksistowski

Z tego co widzimy największym zagrożeniem dla obywatela, człowieka, jest parlament mogący dowolnie kreować prawa i uderzać w jego wolność i własność..

Rzecz jest tym bardziej śmieszna iż współczesny podatnik-obywatel płaci haracz danine nazywaną dziś eufemistycznie podatkiem za prawo posiadania własnych miejsc pracy, ziemi, domów, nie tak jak kiedyś płacił zazwyczaj za dzierżawę , wypożyczenie. Teraz są u siebie i płacą za to prawo, haracz, - administracji państwa.
niewiele tego pojawiają się także nowe formy kontrolowania ludzi przecież wolnych jak czipy, nanotechnologia, i tak dalej..

Wczesny kapitalizm
a niewola fiskalna

wczesny wolnorynkowy kapitalizm był chwilą oddechu, po kostniejącej i idącej w etatyzm europie, wygenerował także falę buntu płynącego głównie ze środowisk religijnych*, i to zarówno katolickich jak i protestanckich.przyrost wolności osoby i swoboda podróżowania i przemieszczania się sprawiły ze ludziom łatwiej było odmieniać własne życie i wpływać na nie.Przenosili się więc w miejsca gdzie mogą lepiej żyć, do większych miast a nawet za ocean.Stare zacofane struktury w etatystycznych biernych społeczeństwach sprzyjają imigracji, same nie mogąc i nie chcąc wygenerować z siebie zmian, efektywnie równocześnie blokują sposobność dojścia do władzy zdolnym i inteligentnym, spychając ich na margines życia i wegetację , lub także zmuszają do emigracji w poszukiwaniu lepszych warunków życia - taką sytuacje obserwujemy np. teraz w Polsce.

Opuszczali więc takie stare zacofane struktury i wyjeżdżali do bardziej wolnych miejsc, gdzie nowe technologie tworzyły miejsca pracy.Czy możemy porównać indywidualny, wolnościowy 19wieczny kapitalizm z dzisiejszym soc-kapitalizmem pełnym restrykcji i podatkowych rozbójniczych wymuszeń na rzecz nowej klasy panującej, urzędników administracji państwa i działających z nią wspólnie i w porozumieniu ekipy właścicieli .

W starym dobrym, wolnym kapitalizmie, jedna osoba pracująca mogła utrzymać całą własną rodzinę, pracujący mąż utrzymywał żonę, ,kilkoro dzieci i czasami starszych rodziców. Dziś w skrajnie społecznej Polsce dwie młode osoby pracujące w sporym mieście, mąż i żona , ponieważ o dzieciach nawet nie myślą, z ledwością umieją zarobić na własne utrzymanie, opłacić wynajęte mieszkanie, niekończące się podatki, i koszty....




DLACZEGO WŁASNOŚĆ PRYWATNA JEST LEPSZA

co niby jest oczywiste pozornie

Pierwsza i najkrótszą odpowiedż jaka nam się nasuwa, brzmi następująco: gdyż jest powiązana z osobą, i to powiązanie z osobą i bezpośredni związek sprawiają iż o żadnej formie, alienacji, wyobcowania czy nawet obcości własności nie może być mowy. A właściciel przez myślenie i działanie dzięki własnego ciała owego przedłużenia swojego umysłu wchodzi z nią w bezpośredni związek.


>lecz gdybyśmy chcieli bardziej rozwinąć tą kwestie to po pierwsze:
osoba zarządzająca własnością jest za nią odpowiedzialna, proste.
po drugie jest zainteresowana [takim związkiem] gdyż widzi i odczuwa profity płynące z tego rodzaju stosunku, albo ich braki.
po trzecie jest wolna, a rodzaj zależności jaki można jej narzucić jedynie to typ zależności politycznej.
po czwarte ma większą wolność wyboru, zyski z aktywności gospodarczej może wymienić , zabrać ze sobą , pod postacią pieniędzy, kosztowności, a następnie ulokować w ziemie, mieszkanie, naukę, powstanie warsztatu pracy.
po piąte , to jest moralne, a również rozumne, co nie jest bez znaczenia.

MINUSY.

Minusy jakie mogą się pojawić przez wzgląd na własnością prywatną.
Pierwszym i największym zagrożeniem jakie może się pojawić przez wzgląd na własnością prywatną, jest monopolizacja określonego terytorium, albo jakiejś dziedziny życia, > >lecz dotyczy to każdego rodzaju monopolu, i państwowego, również państwowo-prywatnego "szemranego", który to może zmusić ludność zamieszkującą dane terytorium do korzystania z usług monopolisty, do stanu ludności zależnej.. Nie ma tu większego znaczenia czy chodzi o monopol w zakresie kreowania polityki monetarnej, -wtedy to jest jeden monopolista, bank centralny, lub jakiś inny monopolista na rynku walutowym, monopolista kontrolujący media i przepływ informacji, banki, ziemie,....
ogromnym pomocnikiem monopoli są twórcy złych praw, działający zapewne w zmowie z samymi monopolistami, albo na ich rzecz, [ lub na rzecz ich stworzenia], a mam tu na myśli polityków, i posłów, czasami tez pracowników administracji samorządowej, oni działają to wtedy na niekorzyść ludzi opłacających ich działalność, > czyli działają wbrew biznesom pracodawcy.
Widzimy więc, iż wszelaki monopol jest niebezpieczny, jeden właściciel monopolista, czy to indywidualny, czy - kraj i stojąca za nim ekipa oligarchów, naprawdę zarządzających własnością, nie ma większego znaczenia także jaki to będzie socjalizm, i jaki rodzaj mydlenia oczu zostanie zastosowany, ortodoksyjny marksistowski, socjalistyczno-narodowy, narodowo-państwowy, ludowy, religijny[katolicki] i tak dalej..

Każdy z tych wyżej wymienionych rodzajów monopolu jest zagrożeniem dla wolności jednostki, i stosunku jakie dzieją się między ludżmi, a również i dla całego społeczeństwa, społeczeństwa jako całości.

Dlatego powszechna, rozproszona własność, jest idealna, nawet jeżeli nie zawsze jest idealna dla gospodarki.

  • Dodano:
  • Autor: