społeczne komitety anty co to jest
Definicja: polityką nie mieli zupełnie nic wspólnego słownik.

Czy przydatne?

Co znaczy Społeczne Komitety anty-Lepperowskie

Słownik: Tj. fenomen na skalę jeżeli już nie światową, to europejską.
Na Śląsku powstają społeczne komitety tworzone poprzez ludzi, którzy do chwili obecnej z polityką nie mieli zupełnie nic wspólnego.
Definicja: Z inicjatywy społeczności lokalnych, których jedynym elementem angażowania się w politykę było uczestnictwo w wyborach, powstają socjalne komitety, których fundamentalnym i jedynym działaniem ma być uświadomienie wyborcom prawdy o negatywnej i destrukcyjnej działalności partii Samoobrona i przeciwstawienie się ponownemu wyborowi ludzi partii Leppera do sejmu.

Działania komitetów będą głównie opierać się na publikacjach w lokalnej prasie i rozgłośniach radiowych informacji o wszelkich nieprawidłowościach w działalności Samoobrony i łamaniu prawa poprzez jej członków. Do przekazywania informacji komitety zamierzają również zastosować billboardy, rozsyłać wiadomości tradycyjną i elektroniczną drogą pocztową.

Członkowie komitetów, które powstały już w siedmiu miastach województwa śląskiego podkreślają, że nie zamierzają własnymi działaniami wspomagać kampanii wyborczych żadnej z partii ubiegających się w przyszłych wyborach o miejsca w parlamencie. Sami członkowie komitetów nie startują z żadnej listy wyborczej i nigdy nie byli członkami żadnej partii. Inicjatywa ma za zadanie jedynie nie dopuścić do ponownego uczestnictwa w życiu parlamentarnym przestępców z pod znaku Samoobrony.
Członkowie komitetów socjalnych uważają, iż zaangażowanie się dwu największych partii w kampanię wyborczą nastawioną na walkę przeciwko sobie, usunie na plan dalszy walkę z największym złem jakie spotkało polski parlamentaryzm a więc uczestnictwo w życiu parlamentu Samoobrony, która wedle zasadą - gdzie dwu się bije tam trzeci korzysta - może ponownie zastosować sytuację i wejść bocznymi drzwiami do organów ustawodawczych.

Należy uczynić wszystko co w ludzkiej mocy, by nie dopuścić do sytuacji, która miała miejsce w sejmie V kadencji, gdzie kanapowe partie, popierane w wyborach jedynie poprzez garstkę wiernych sług ze własnymi rodzinami liczących na profity, w razie Samoobrony wynosząca 1300 tyś głosów stanowiących ułamek procentowy wszystkich 29 mlnów uprawnionych do głosowania, mogły sprawować władzę w imieniu 40 mlnów Polaków.

Chcemy również usilnie namawiać Polaków, by poszli do urn. Mocna legitymizacja władzy powinna opierać się na głosie większości społeczeństwa , a więc ponad pięćdziesięcio-procentowej frekwencji wyborczej. Przy niskiej frekwencji wynoszącej poniżej pięćdziesięciu proc. przyszły rząd tym bardziej w egzotycznych koalicjach rządzić będzie niemą większością jak to miało miejsce w sejmie V kadencji.
Wbrew pozorom jakie stwarzają partie wysoka frekwencja nie leży w ich interesie -
mówi Marek Sadowski, socjolog z Katowic jeden z przedstawicieli anty – Lepperowskiego komitetu społecznego.





  • Dodano:
  • Autor: