bronław geremek polityk mówi co to jest
Definicja: polskich komentatorów, „niezależnych publicystów”, obrońców interesu narodowego i tak.

Czy przydatne?

Co znaczy Bronisław Geremek - polityk, który mówi wprost

Słownik: Bronisław Geremek (zwany poprzez przeciwników – Drogim Bronisławem) nie po raz pierwszy własnymi wypowiedziami dla mediów zagranicznych rozpalił polskich komentatorów, „niezależnych publicystów”, obrońców interesu narodowego i tak zwanej polsk
Definicja:

Mowa służy do werbalizacji myśli. Jeśli ktoś wyraża własne poglądy – to z reguły odczytujemy to jako faktyczne spojrzenie na świat.


Z politykami jest jednak inaczej. Jeśli polityk coś mówi – to nie po to by zaprezentować własne poglądy – lecz raczej ukryć, co tak faktycznie myśli na dany temat, w kwestii, o którą jest pytany. Ot, taki syndrom, skaza, może defekt genetyczny. Jak mówi iż coś jest białe – to zapewne jest co najwyżej szare – a w ogóle – zielone…
Dyplomata – ma tą tą skazę jeszcze wzmocnioną w dwójnasób – musi w okolicy swej stałej przypadłości filtrować swe myśli poprzez protokół dyplomatyczny. I jeśli słyszymy, iż dyplomata stwierdza, iż pogląd jego przeciwnika wymaga dyskusji – to oznacza to, iż za 2. dni przystąpi do frontalnego ataku. A jak mówi – iż się zasadniczo w głównych punktach dyskusji zgadza z adwersarzem – to zapewne w ciągu ostatniej rozmowy panowie dyplomaci ostro się kłócili.


Bronisław Geremek (zwany poprzez przeciwników – Drogim Bronisławem) nie po raz pierwszy własnymi wypowiedziami dla mediów zagranicznych rozpalił polskich komentatorów, „niezależnych publicystów”, obrońców interesu narodowego i tak zwanej polskiej racji stanu.
Geremek w wywiadzie dla włoskiego dziennika “La Repubblica” porównał braci Kaczyńskich mentalnie do Władimira Putina, a również mówił o zagrożeniach polskiej demokracji pod ich rządami.


Wzbudziło to po raz następny rejwach, iż polska racja stanu, iż te słowa to działania wbrew Polsce i Polakom.


Bronisław Geremek to nie jest pierwszy z brzegu polski polityk, to nie jest nawet pierwszy z brzegu polski eurodeputowany. Śmiem twierdzić, iż niewiele kto w Polsce jest wstanie wymienić polskich deputowanych w europarlamencie z PiS (poza Kamińskim i Bielanem) albo innych partii. A Bronisława Geremka rozpoznaje każdy. I w Polsce – i w Strasburgu, Brukseli – i każdej innej stolicy europejskiej. I go słucha.
Geremek – to historia polskiej polityki, opozycji, dyplomacji i polskiej demokracji. I dlatego – ma prawo do całkowitej swobody wypowiedzi.


Trzeba sobie zadać pytanie – kto i jak prowadzi w Polsce politykę zagraniczną i jak reprezentuje nasz państwo arenie międzynarodowej.
Nasze „sukcesy” tandemu Lech Kaczyński – Anna Fotyga – można określić jednym wyrazem, tak znaczącym dla tak zwanej IV RP – porażające. Szczyt brukselski, upadek kontaktów ze Wschodem, zimna wojna z Niemcami – to tylko namiastka tego, jak polska polityka zagraniczna została zniszczona. I na bonus – najprawdopodobniej Amerykanie, nie dość, iż wolnego, bezwizowego wjazdu nam na swe terytorium nie dadzą – to okazuje się, iż pomimo padliśmy na pysk w kwestii tarczy antyrakietowej – to amerykańskie organy ustawodawcze – Izba Reprezentantów i Senat – efektywnie obetną środki finansowe – i tarczy w Europie nie będzie. I cała „misterna” intryga – zdała się psu na budę.


Polska oficjalna dyplomacja – działa wbrew biznesom państwie – dlatego wypowiedzi takich ludzi jak Mazowiecki, Rosati czy Geremek – są słyszalne w sposób wyraźniejszy i przydaje im się większą wagę.


A Geremek się nie certoli – mówi wprost. I mówi NIE PRZECIWKO Polsce, nie przeciwko biznesom Polaków, lecz w ich imieniu i dla ich dobra. Ponieważ, podobnie jak Przewarzająca część obywateli – uważa, iż rządy Kaczyńskich są zagrożeniem. Prof. Geremek postąpił słusznie, wyrażając własne opinie, wedle kryteriami politycznymi, społecznymi, moralnymi.


Geremek ma moralne prawo do mówienia co myśli.
Ma za sobą wielce chlubną kartę opozycyjną, datującą się od roku 1968. Ma za sobą aresztowania i prześladowania. Był zawsze, wszędzie tam, gdzie się działo coś dobrego dla Polski. Jest jednym z architektów polskiej rzeczywistości i ukształtował oblicze Polski w Świecie. NATO i wejście do UE – to także jego zasługi. I taki człowiek ma praw do tego, by wskazywać, iż ludzie, którzy są u władzy – szkodzą biznesom narodu.


Geremek jest posłem europejskim, wybranym głosami Polaków. Jest członkiem władz Europy. I jako zarówno przedstawiciel PE i polski reprezentant – ma prawo do pełnej, niczym nie skrępowanej swobody wypowiedzi i krytyki polskich władz.


Polska jest członkiem UE. Jest członkiem dobrowolnym, stała się częścią układu europejskiego – i dlatego musi przyjąć nadrzędność prawa unijnego nad polskim. I jeśli prawo i prawa obywatelskie byłyby w Polsce łamane – to polski parlamentarzysta, wedle dobrze rozumianym interesem narodowym powinien zwracać na to uwagę. Ponieważ broni w ten sposób praw swoich wyborców w Polsce.


Bronisław Geremek jest patriotą. Jak aby nie był opluwany o spychany na margines – jest polskim sumieniem.
Ponieważ mówienie o patriotyzmie – to nie tylko dyskusja o historii, fladze, o powinnościach wynikających z wiary ojców, czy pism Piłsudskiego lub Dmowskiego. To w pierwszej kolejności – sprawy Polski, jej oblicza, demokracji i praw obywatelskich. jeśli władza Państwa, demokratycznie wybrana – staje przeciw własnym obywatelom – to należy się temu – z pobudek patriotycznych – sprzeciwić.


Mówi się, iż Geremek przekracza granicę dzieląca swoje poglądy od frustracji wobec państwie, nie mówiąc równocześnie – kto tą granicę ustala.
A granicę polskiego interesu narodowego określali nie ci, którzy są teraz u władzy, lecz tacy ludzie, którzy są spychani poprzez Kaczyńskich na margines – Lech Wałęsa, Tadeusz Mazowiecki, Władysław Bartoszewski – i właśnie prof. Geremek.
Są to ludzie, którzy właśnie tworzyli tą granicę, między komunizmem i nową, wolną Polską. Zapracowali sobie na to, by mieć wolne prawo do wypowiedzi, czasem w więzieniu.
To pierwszy premier wolnej Polski, to minister spraw zagranicznych, to znakomity historyk, są to ludzie z kapitałem politycznym, naukowym i moralnym. Ich opinie są, i będą, bardziej miarodajne – i zagranicą i w Polsce – niż tych co aktualnie sprawują władzę.
Nie jest winą takich ludzi, jak wymienieni powyżej, iż obecna władza pod przewodnictwem Jarosława i Lecha Kaczyńskich robi wszystko, by zanegować 17 lat polskiej demokracji, polskich reform, polityki wewnętrznej i zagranicznej.


I dlatego – należy Bronisława Geremka podziwiać i wspierać.


Azrael


  • Dodano:
  • Autor: