ipod co to jest
Definicja: słownik.

Czy przydatne?

Co znaczy iPod 5.5G

Słownik: Ikona mobilnej muzyki - iPod przedsiębiorstwa Apple. Czemu tak naprawdę jest on najpopularniejszym urządzeniem odtwarzającym muzykę?
Definicja: iPod to właściwie jeden z pierwszych przenośnych odtwarzaczy muzycznych na rynku - jego pierwsza premiera odbyła się w 2001r. Od tamtego czasu przeszedł sporo liftingów (w szczególności wyszczuplających), dołożono do niego także kilka funkcji.


Pierwotnie iPod był tylko odtwarzaczem mp3, dziś... właściwie nadal nadaje się tylko do tego celu...
iPod 5.5G - urządzenie, które świat dzienny ujrzało w 2006r. Lecz mimo tego, iż premiera odbyła się rok temu - nie jest on urządzeniem szczególnie nowoczesnym. Poniżej przeczytacie o jego zaletach i wadach.

Zacznijmy od rzeczy w najwyższym stopniu prozaicznej - odtwarzania plików mp3. Oczywiście iPod z tym zadaniem radzi sobie świetnie, lecz... Toleruje on tylko dwa rodzaje plików - mp3 i aac (BTW - to jest format spółki Apple). Reszta formatów nie jest obsługiwana (może jeszcze wma, które automatycznie są konwertowane na mp4 w iTunes'ie). A przecież dziś coraz częściej ludzie kodują w formatach innych niż mp3, na przykład FLAC, czy chociażby ogg. Coraz popularniejszy format mpc także nie jest, poprzez iPoda rozpoznawany. Wszystkie te inne formaty trzeba konwertować zewnętrznymi programami, a to pochłania mnóstwo czasu i prowadzi do pogorszenia jakości dźwięku. A przecież to właśnie na dobrej jakości dźwięku zależy maniakom kupującym iPoda.
Jak już jesteśmy przy jakości dźwięku - tego iPodowi nie można zarzucić, jakość odtwarzanych piosenek (jeżeli one same są odpowiedniej jakości) jest rewelacyjna. ((jeżeli uważasz, iż muzyka z twojego telefonu jest czysta - poproś jakiegoś znajomego z iPodem i dobrymi słuchawkami, aby udostępnił ci go na chwile - od razu zauważysz różnice. A właśnie... Wspomniałem o słuchawkach... Te dołączane do iPoda są, co najwyżej średnie (jednak to już jest standard przy odtwarzaczach mp3 - dołącza się średnie słuchawki, aby zredukować wydatki). Za porządne słuchawki trzeba dać co najmniej 150zł, aczkolwiek zdarzają się i takie, które kosztują tyle, co iPod - o ile nie jesteś napaleńcem, wystarczą ci te za 150 (Sennheiser CX300) – poprawa jakości dźwięku i tłumienia szumów otoczenia natychmiast się poprawi.
Drugą rzeczą, która jest bardzo istotna to oczywiście czas działania – iPod 80GB odtwarza piosenki do około 20h (30GB coś koło 14h) – to jest więc bardzo wynik. Zawsze miałem obawy przed odtwarzaczami które mają akumulator, a nie wymienne baterie, lecz iPod trzyma faktycznie wystarczająco długo. Oprócz tego – można kupić ładowarkę sieciową i doładować przy dostępie do dowolnego gniazdka (szkoda tylko, iż tego nie ma w komplecie).

Muzyka musi być oczywiście gdzieś przetrzymywana - w razie iPoda 5.5G to jest dysk twardy - 30 albo 80GB (w wersji 5G było 30 i 60GB). Takiej pojemności na muzyczną bibliotekę chyba każdy nam pozazdrości... Trudno dziennie dzisiejszy znaleźć inny MARKOWY odtwarzacz o takiej pojemności (chociaż już widziałem w sklepach 120GB odtwarzacze - to jednak nieznana marka mnie odstraszyła). Tj. spora zaleta iPoda - znam niewiele osób, które nie zmieściłyby na 80GB dysku całej swej muzycznej kolekcji...
Duzy dysk pociąga także za sobą duże wymiary urządzenia – iPod jest poprzez to jednym z większych urządzeń na rynku. Dodatkowo jest on bardzo delikatny, nie można go narażać na większe wstrząsy, ani (teoretycznie), korzystać go zima - nie znosi on niskich temperatur.
aczkolwiek praktyka pokazała, iż z temperaturami sobie radzi lepiej niż w dyrektyw (wystarczy na przykład skarpeta – wytwór spółki Apple). Tak upadek juz z 20cm na beton może doprowadzić do poważnej usterki uniemożliwiającej działanie... W takim przypadku trzeba iPoda odesłać do naprawy. A serwis jest w tej sytuacji faktycznie doskonały. Apple twierdzi, iż iPod jest urządzeniem, które bardzo rzadko ma wady fabryczne. Najczęstszą powód są uszkodzenia mechaniczne, spowodowane poprzez użytkownika. I te właściwie nie powinny być objęte gwarancja. Jednak Apple, w okresie gwarancyjnym zazwyczaj naprawia wszelakie uszkodzenia swoich modeli. A gwarancje można wykupić nawet do 3 lat - i mieć spokojna głowę ;P. lecz jak to działa? Niestety nie wiem jak jest z serwisem w Polsce, lecz w Wielkiej Brytanii wystarczył jeden telefon - na drugi dzień otrzymałem kurierem DHL pudełko do zapakowania iPoda - kurier poczekał, aż go włożę i od razu wziął paczkę do serwisu. Dwa dni później - otrzymałem nowego iPoda.

I znowu się zaczęło - trzeba wgrać przecież na niego piosenki... Tyle, iż to nie jest w ogóle takie proste (może inaczej - później to jest czynność banalnie prosta, lecz początki są trudne, szczególnie dla początkujących użytkowników PC). Tak jak przewarzająca część odtwarzaczy jest zapełniana muzyką przez najwygodniejszy chyba sposób - przeciągnij i upuść, tak iPod wymaga specjalnego programu do wgrywania nań utworów. Oficjalnym jest iTunes, oczywiście spółki Apple i co ciekawe - jest on darmowy dla wszystkich. Są oczywiście również inne programy do kierowania muzyką na iPodzie, lecz to właśnie chyba iTunes daje nam najwięcej możliwości, szczególnie, (((jeżeli opanujemy jego funkcje... A jest ich kilka: automatyczne uaktualnienia podcastów, pobieranie okładek do albumów, tworzenie inteligentnych playlist (chyba idealna rzecz w całym iTunes'ie) i konwertowanie videoów… No tak - przecież nie napisałem ze iPod 5.5G ma tez inna nazwę - iPod Film.

Tak faktycznie jednak Apple pod względem odtwarzania film na iPod'zie nie ma się czym chwalić... iPod odtwarza tylko formaty mp4, m4v i mov (i to przy specjalnym sposobie konwersji – w specyfikacji H.264). Zapomnij wiec o divx'ie, czy wmv. Co prawda można to konwertować - lecz nie iTunes'em, ponieważ ten przekonwertuje nam przewarzająca część videoów na obraz bez dźwięku. Jest oczywiście sporo programów do konwersji film na iPoda, lecz ja znalazłem póki co jeden darmowy - PSPxpress. Później znalazłem taką funkcje w najnowszym Nero 7 – którego szczerze polecam. Tylko iż konwersja zajmuje faktycznie długo - około 80% długości filmu. A i oglądanie go na 2,5 calowym wyświetlaczu z rozdzielczością 320x240 w ogóle nie należy do przyjemności. Tak wiec lepiej zgrać sobie jakiś teledysk... A filmy... Filmy właściwie można oglądać na TV, ponieważ Apple oferuje dodatkowe akcesorium do iPoda - kabel AudioVideo, dzięki któremu możemy podłączyć nasze urządzenie do odbiornika telewizyjnego i oglądać z niego video. Przydatna rzecz - wrzucasz kabelek w torbę, na iPoda kilka videoów i można iść do znajomego na seans... Szkoda tylko, ze taki kabelek kosztuje 20 funtów i to jest dodatkowe akcesorium.
Podobnie jak w razie videoów, kwestia ma się ze zdjęciami - przy obecnych 5MP matrycach w aparatach pomniejszenie takich zdjęć do 320x240 mija się z celem, ponieważ właściwie mało widać przy zdjęciach grupowych (a nie ma opcji zoomowania). Mając na zdjęciu jednak twarz jednej osoby - nie ma z tym najmniejszych problemów. Wyświetlacz jest bardzo czytelny i bardzo jasny, tak więc, ((((jeżeli tylko małe zdjęcie będzie czytelne - będzie bardzo dobrze na iPodzie wyglądać.

Płacąc 1500zł chciałbym móc od razu zastosować pełne możliwości iPoda. W pudelku nie ma także jeszcze jednej rzeczy, która moim zdaniem powinna być. A właściwie to iPod nie ma tej funkcji zawsze dostępnej. Trzeba gdyż kupić (znowu 20 funtów) specjalnego pilota z radiem, aby w menu naszego Jabłuszka pojawiła się funkcja radia. Niby nic - lecz czemu musze płacić za coś, co w większości innych odtwarzaczy jest od razu dostępne?

No i oprócz tego - mało jest więcej rzeczy, które możemy zrobić na iPodzie. Ma oczywiście zegar, z możliwością ustawienia czasu dla kilku państwoów. Ba... jest nawet budzik - lecz lub musimy spać ze słuchawkami w uszach, lub kupić głośniki do iPoda (dobry zbiór BOSE'a kosztuje więcej niż sam iPod). Możemy odczytać na nim pliki tekstowe, które przedtem wrzuciliśmy. Funkcja czasem przydatna, > aczkolwiek ktoś, kto posiada niezłą komórkę, może to zrobić na telefonie (z dodatkową funkcją edytowania)... Tak samo jest zresztą z książką adresową - co z tego, iż mogę zsynchronizować książkę kontaktów i kalendarz Outlooka z iPodem, skoro mam taką samą funkcje w telefonie, a i w telefonie pod numer z kontaktu mogę zadzwonić, w iPodzie nie zrobię z tym nic (nawet usunąć nie mogę - wszystko trzeba robić dzięki kompa). Chociaż nie powiem - nie raz przydała mi się ta spis, szczególnie, kiedy komórka właśnie padła, i trzeba dzwonić z budki do znajomego... Mamy także do dyspozycji kilka fabrycznie zainstalowanych gier - z czego tylko jedna jest znośna - lepsze są dostępne w sklepie iTunes, do którego przewarzająca część Polaków nie ma dostępu (trzeba mieć kartę kredytową/debetową wydaną w jednym z państwoów Europy zachodniej/USA). Gierki nie są oczywiście powalające – może nieco lepsze graficznie niż na komórkach, lecz są przecież tylko po to, aby umilić nam na przykład podróż autobusem. Jest tez stoper (w mojej opinii najgorzej zrobiony bonus) i blokadę ekranu - coś jak pin w telefonie (nie mylić z blokada klawiatury).
Mamy tez wreszcie opcje wyszukiwania piosenek. Bardzo przydatna i dobrze pomyślana funkcja, która faktycznie ułatwia przeszukiwanie wielkiej biblioteki, jaką można zmieścić na iPodzie.
I to juz właściwie tyle - mało więcej nasze Jabłuszko nam zaoferuje (chyba, iż funkcję dysku przenośnego – lecz nie znam odtwarzacza, który aby tego nie umożliwiał). Chyba, ze kupimy urządzenia zewnętrznych spółek (od 20 funtów wzwyż). Wtedy można z niego zrobić dyktafon, można go rozszerzyć o funkcje telefonu, zaopatrzyć w latarkę, zrobić z niego bank na zdjęcia z aparatu cyfrowego i sporo więcej. lecz czemu to wszystko jest jako opcja? W pudelku dostaje się iPoda, słuchawki, kabel USB, naklejki z logiem Apple'a i futerał, który jest praktycznie bezużyteczny. Nie ma nawet dyrektyw obsługi (jest dyrektywa quick start), nie mówiąc juz o iTunes'ie, a więc programie, który jest konieczny, żebyśmy mogli wgrać muzykę na iPoda. Moim zdaniem to trochę zbyt niewiele jak na komplet za 1500zł. Szczególnie, gdy konkurencja oferuje odtwarzacze z wbudowanym radiem, Bluetoothem, Wi-Fi, przeglądarką stron internetowych, a nawet obsługą videoów z divxem...

No, lecz cóż, jak juz mówiłem iPod jest ikoną mobilnej muzyki - wiec tak jak na ikonę przystało idealny być nie musi, istotne aby był najpopularniejszy. A z ta odrobina magii, jaką Apple dodała do swojego produktu - każdy, kto raz będzie miał w ręku iPoda nie będzie chciał go zamienić na żaden inny odtwarzacz mp3
  • Dodano:
  • Autor: