Co znaczy Prześmiewcze banknoty a prawo autorskie
Słownik: Na internetowych aukcjach wystawiane są kolekcje rozmaitych banknotów, które nie mają ani obiegowej, ani numizmatycznej wartości, gdyż nigdy nie były w zastosowaniu. Przedstawiają karykatury polityków.
Definicja:
W ostatnich latach prasa i inne media zamieszczają rozmaite wizerunki znanych ludzi, lubianych i nielubianych. Zazwyczaj nie zwracamy uwagi na obowiązujące prawo autorskie zakładając, iż media mają tak dobrych prawników, iż wszystko co oglądamy już przeszło poprzez solidne prawne sito i nadaje się do nieskrępowanego oglądu.
Można opowiadać dowcipy o wipach, drukować karykatury, opowiadania, powieści i realizować filmy, które mają na celu bardziej ośmieszenie ich niż neutralne pokazanie. Najprawdopodobniej można bez przeszkód tworzyć takie dziełka i arcydzieła. Klasycznym i powszechnie znanym odpowiednikiem jest amerykański video o prezydencie George'u Bushu, zrealizowany poprzez przeciwników amerykańskiej głowy państwa, nawiązujący do wydarzeń 11 września 2001.
Na internetowych aukcjach można zapoznać się z kolekcjami rozmaitych banknotów, które nie mają ani obiegowej, ani numizmatycznej wartości, gdyż nigdy nie były w zastosowaniu. Przedstawiają naszych polityków w prześmiewczym świetle, zatem nie są dla tych postaci (ani dla ich rodzin) przyczyną do dumy.
W razie wytwarzania banknotów, mamy nieco inną kwestię. Wprawdzie nie mają uchodzić za oficjalne środki płatnicze, ponieważ to byłoby fałszerstwo, jednak po ich obejrzeniu można mieć wątpliwości co do ich oryginalności pod względem oprawy plastycznej. Okazuje się, iż twórcy tych dowcipnych w zamiarze "banknotów", oparli swój pomysł na znanych polskich papierach wartościowych, których wzajemne podobieństwo ma (aczkolwiek przecież w żartobliwy i oczywisty sposób) wprowadzić rodaków w nastrój wesołości (żart) przy jednoczesnej powadze wzoru banknotu rodem z Narodowego Banku Polskiego.
Można domniemywać, iż owe "papiery wartościowe" powstały bez konsultacji z ośmieszanymi osobami i bez zgody właścicieli projektów (w tym autorów szaty graficznej), przeto należy zastanowić się - czy owe artykuły legalnie są zamieszczane w mediach (w tym na licznych internetowych aukcjach) w celu ich sprzedaży. Prawo autorskie podobno powinno być strzeżone z urzędu, jednak wielu prawników widuje omawiane "banknoty" i nie słyszałem o ich jakiejkolwiek, a cóż dopiero o zdecydowanej, reakcji.
Zatem - czy produkcja, wystawianie i sprzedaż banknotów (ośmieszających wipów) o zewnętrznych znamionach plastycznych opartych na znanych projektach graficznych, bez zgody ich właścicieli i twórców, jest prawnie dopuszczalna? Jako laik odpowiedziałbym - nie, lecz to oznaczałoby, iż mamy zbyt regularnie bezkarnie łamane prawo autorskie. Może więc jestem przewrażliwony?
Można opowiadać dowcipy o wipach, drukować karykatury, opowiadania, powieści i realizować filmy, które mają na celu bardziej ośmieszenie ich niż neutralne pokazanie. Najprawdopodobniej można bez przeszkód tworzyć takie dziełka i arcydzieła. Klasycznym i powszechnie znanym odpowiednikiem jest amerykański video o prezydencie George'u Bushu, zrealizowany poprzez przeciwników amerykańskiej głowy państwa, nawiązujący do wydarzeń 11 września 2001.
Na internetowych aukcjach można zapoznać się z kolekcjami rozmaitych banknotów, które nie mają ani obiegowej, ani numizmatycznej wartości, gdyż nigdy nie były w zastosowaniu. Przedstawiają naszych polityków w prześmiewczym świetle, zatem nie są dla tych postaci (ani dla ich rodzin) przyczyną do dumy.
W razie wytwarzania banknotów, mamy nieco inną kwestię. Wprawdzie nie mają uchodzić za oficjalne środki płatnicze, ponieważ to byłoby fałszerstwo, jednak po ich obejrzeniu można mieć wątpliwości co do ich oryginalności pod względem oprawy plastycznej. Okazuje się, iż twórcy tych dowcipnych w zamiarze "banknotów", oparli swój pomysł na znanych polskich papierach wartościowych, których wzajemne podobieństwo ma (aczkolwiek przecież w żartobliwy i oczywisty sposób) wprowadzić rodaków w nastrój wesołości (żart) przy jednoczesnej powadze wzoru banknotu rodem z Narodowego Banku Polskiego.
Można domniemywać, iż owe "papiery wartościowe" powstały bez konsultacji z ośmieszanymi osobami i bez zgody właścicieli projektów (w tym autorów szaty graficznej), przeto należy zastanowić się - czy owe artykuły legalnie są zamieszczane w mediach (w tym na licznych internetowych aukcjach) w celu ich sprzedaży. Prawo autorskie podobno powinno być strzeżone z urzędu, jednak wielu prawników widuje omawiane "banknoty" i nie słyszałem o ich jakiejkolwiek, a cóż dopiero o zdecydowanej, reakcji.
Zatem - czy produkcja, wystawianie i sprzedaż banknotów (ośmieszających wipów) o zewnętrznych znamionach plastycznych opartych na znanych projektach graficznych, bez zgody ich właścicieli i twórców, jest prawnie dopuszczalna? Jako laik odpowiedziałbym - nie, lecz to oznaczałoby, iż mamy zbyt regularnie bezkarnie łamane prawo autorskie. Może więc jestem przewrażliwony?
- Dodano:
- Autor:
Pisarz