emerycie czeka marny co to jest
Definicja: zabezpieczenie interesu państwa słownik.

Czy przydatne?

Co znaczy Emerycie – czeka Cię marny los.

Słownik: Tak można powiedzieć obserwując prace rządu nad programem wypłat emerytur z OFE. Wydaje się, iż obecne działania mają na celu nic innego, jak max. zabezpieczenie interesu państwa.
Definicja: Stąd niechętnie podchodzi się do propozycji dziedziczenia zebranych w OFE pieniędzy poprzez członków rodziny zmarłego emeryta.

Innymi słowy: ktoś pracuje i odkłada do OFE poprzez 30-40 lat. Następnie przechodzi na emeryturę i umiera po 5-7 latach od przejścia na emeryturę. 2/3 zgromadzonego kapitału pozostaje nienaruszone i trafia z powrotem do państwowego worka. To nic innego jak odebranie rodzinie tego, co jej się należy. Obecni pomysłodawcy metody wypłat zapominają chyba o tym, iż środki dziedziczone po zmarłym przyczynią się do wzrostu konsumpcji i tym samym napędzą gospodarkę. Tym bardziej, iż wypłata środków mogłaby się odbywać nadal – jako przekazywanie comiesięcznych kwot, tyle tylko, iż na rzecz innej osoby.

Reformę emerytalną wprowadzono w 1999 roku właśnie po to, by częściowo uniezależnić kraj od konieczności wypłat emerytur. Każdy kto zaczyna pracę ma wymóg zapisać się do OFE, gdzie trafia część jego składki odprowadzanej do ZUS. Składki te są następnie inwestowane poprzez OFE i tworzą pieniądze emerytalny, z którego dana osoba będzie otrzymywać świadczenia.

Problemy będą narastać.
Polaków ubywa i ubywać będzie. Struktura demograficzna jest coraz bardziej negatywna. Osób w wieku produkcyjnym ubywa, a młodzi uciekają za granicę.
To wszystko sprawia, iż przyszłe świadczenia emerytalne będą niższe niż aktualnie, bo coraz mniej osób pracuje na niepracujących. OFE częściowo zmniejszą tą negatywną sytuację dzięki inwestycjom zebranych środków. To jednak nie wystarczy. Gdy koniunktura giełdowa ulegnie pogorszeniu, zyski będą niewielkie, a osób uprawnionych do świadczeń będzie przybywać.

Trzy metody wypłat proponowane poprzez rząd:

Emerytura indywidualna – wyliczana na podstawie średniej długości życia. pieniądze zgromadzony w OFE jest wypłacany do wyczerpania. W razie śmierci kapitał przepadają na rzecz państwa.

Emerytura z gwarantowanym okresem wypłat. Możemy sobie założyć, iż chcemy dostawać świadczenia na przykład poprzez 15 lat. Min. moment na jaki można zawrzeć umowę to 10 lat. pieniądze z OFE jest wówczas dzielony na liczba lat i wypłacany do wyczerpania. W razie śmierci przed upływem okresu 15 lat pozostałe kapitał trafiłyby do wskazanej osoby. Pomysł o tyle kontrowersyjny, iż trudno samemu określać, ile będziemy żyć. Co gorsza, jeżeli będziemy żyć dłużej niż ustalone 15 lat, świadczenia nie będą nam przysługiwały.

Emerytura małżeńska.
To o nią toczy się zacięta walka. W pierwszym projekcie mechanizmu wypłat była taka propozycja. aktualnie rząd chce się z niej wycofać. W sporym skrócie chodziło o to, by po śmierci jednego z małżonków drugi miał prawo przejąć jego świadczenia. Twórcy nowego mechanizmu nie chcą się na to zgodzić tłumacząc to wyższymi kosztami. Zapominają jednak o tym, iż takie podejście jest skrajnie niesprawiedliwe.
Przykład:
Małżeństwo Kowalskich, w którym mąż zarabia dobrze a żona słabo. Po otrzymaniu emerytur - jego emerytura będzie wysoka, żony niska. Po jego śmierci zgromadzony pieniądze przepadnie w kasie państwa, a żonie pozostaną jej niskie świadczenia.

Dlaczego nikt ze wpadł na pomysł wymiany świadczeń między małżonkami? Pozostały przy życiu małżonek miałby prawo do wyższych świadczeń bez względu na to, kto je wypracował. pieniądze z którego wypłacana była niższa emerytura wracałby do wspólnej kasy OFE.

Ciekawe, iż twórcy nowego mechanizmu wypłat zapominają o sobie samych. Ich również obejmie nowa forma wypłat świadczeń. Czyżby byli aż tak krótkowzroczni? Przecież za kilka lat wielu z nich straci własne wysokie uposażenia w sejmie i przyjdzie im żyć za mniejsze stawki. A co z ich żonami, które w wielu sytuacjach zajmują się domem albo pracują za niewielkie w porównaniu z mężami pensje? One ucierpią na tych rozwiązaniach w najwyższym stopniu.

mechanizm pozostawi samym sobie przewarzająca część przyszłych emerytów. Będą oni zdani na wskaźniki, które wyliczą im wysokość świadczeń – rzecz jasna możliwie najniższą. W lepszej sytuacji są osoby dobrze zarabiające, które zawczasu oszczędzają i inwestują kapitał. Po kilkunastu latach nikt, poza nimi samymi i rodziną, nie będzie mógł położyć na nich swojej „łapy”.

Czas ucieka, a aktualnie podejmowane decyzje dotyczą blisko 13 mln przyszłych emerytów. Tyle gdyż osób odkłada na emeryturę w OFE. Aktualne zamieszanie polityczne i groźba przedterminowych wyborów odsuwają na dalszy plan decyzję w kwestii emerytur. To bardzo źle, bo czas mija, więc wszelakie decyzje będą zapewne podejmowane pospiesznie, co z pewnością nie przysłuży się sprawie
  • Dodano:
  • Autor: