pamiętnik majki co to jest
Definicja: Majka to dziewczyna nieszczęśliwie zakochana w Robercie, bracie swojej najlepszej.

Czy przydatne?

Co znaczy Pamiętnik Majki

Słownik: Majka to dziewczyna nieszczęśliwie zakochana w Robercie, bracie swojej najlepszej koleżanki Kaski.
Definicja:

5 lipiec

Nazywam się Majka Majewska. Chociaż wyglądam jak dwunastolatka jutro są moje szesnaste urodziny. Nie jestem zwykłą dziewczyną, niestety. Moi rodzice są bardzo bogaci i regularnie wydają nudne przyjęcia, na których muszę być. Mama cały czas się mną chwali, mówi iż jestem uroczą dziewczynką. To staje się czasami nie do zniesienia, wręcz irytujące. W ogóle nie jestem urocza. Mam duże błękitne oczy i długie falowane ciemne włosy. Moja matka ma na imię Patrycja i jest prawdziwą pięknością. W ogóle jej nie przypominam. Mój tata, Mateusz, jest przystojnym brunetem i zajmuję się rodzinnym interesem. Mój wujek Maciek, brat ojca, mówi iż mam charakter taty. Może i jest w tym troche prawdy. Jestem jedynaczką i bardzo się z tego cieszę. Moja idealna przyjaciółka, Kaśka Sztobryn, ma trzech braci. Robert jest bardzo przystojny i starszy od Kaśki o cztery lata. Od dwóch lat podkochuje się w nim, lecz on nie zwraca na mnie uwagi. Kuba i Michał to bliźniacy, są młodsi od Kaśki o trzy lata. Odkąd Robert wyjechał na studia strasznie nam dokuczają. Bardzo ich nie lubię, Kaśka także. Chyba nigdy nie będę miała dzieci. Jak na nich patrzę to mi coś się robi. To prawdziwe potwory.
Jutro są moje urodziny. Zaprosiłam Roberta. Ciekawe czy przyjedzie.... Mam nadzieję, iż tak. Ostatnio go widziałam dwa lata temu. Powiedział wtedy, iż jestem smarkatą małą dziewczynką. Teraz z pewnością zmieni zdanie....


6 lipiec

Już południe a jego nie ma. Ja nie wiem co zrobię jak nie przyjedzie. Tak bardzo za nim tęsknię.
-Panienko jakiś mężczyzna chcę się z panienką widzieć – wyrwała mnie z zamyślenia Marta, moja opiekunka.
-Powiedział jak się nazywa?
-Nie, lecz powiedział, iż panienka się bardzo ucieszy.
-Prowadź do niego.
Marta prowadziła mnie do gabinetu ojca. Ciekawe co to za mężczyzna... Weszłam do gabinetu a Marta po cichu wyszła. Stał tyłem do mnie. Przypominał mi kogoś.
-Chciał się pan ze mną widzieć? - Odwrócił się. To był Robert. - Robert?
-Niepoznałaś mnie malutka, co?
-Zmieniłeś się.
-Ty także. Urosłaś i wypiękniałaś.
-Dziękuję, iż przyjechałeś.
-Ja także się bardzo cieszę. Nie przywitasz się ze mną? - rozłożył ręce, nie wytrzymałam podbiegłam do niego i wtuliłam się w jego ramiona, przytulił mnie mocno, było mi tak cudownie.
-Panienko – weszła Marta, zmieszałam się trochę, czułam się jakby nakryto mnie na czymś niedozwolonym – pora rozpocząć przyjęcie.
-Tak. Już idziemy.
Poszliśmy do ogrodu. Wszyscy składali mi życzenia, wszyscy chcieli ze mną rozmawiać. Chciałam krzyknąć, chciałam powiedzieć, iż chcę rozmawiać tylko z Robertem. Zaczęło się robić późno. Zaczęłam go szukać, lecz nigdzie go nie widziałam.
Weszłam do gabinetu i to był błąd. Stał tam Robert z jakąś kobietą. Całowali się. Uciekłam, nie mogłam na to patrzeć. Świat przestał w tej chwili dla mnie istnieć. Biegłam w głąb ogrodu do mojej kryjówki, przewróciłam się i rozpłakałam. Na co ja w ogóle liczyłam? Jak mogłam myśleć, iż on sobie nie ułoży życia? Dlaczego Kaśka mi nic nie powiedziała? Dlaczego? Przecież to było do przewidzenia. To było do przewidzenia. Tak bardzo mnie to boli. Tak bardzo. Boże czemu mi to robisz? Czemu to musi tak bardzo boleć? Odpowieedz mi! Nagle usłyszałam kroki. To była Kaśka. Przytulila mnie, a ja plakałam. Nie wiem jak długo tak siedzialismy, lecz chyba bardzo długo. Nie chciałam teraz z nia o tym gadać i ona o tym wiedziała. Szybko wytarłam oczy i wróciłam z Kaśką do gości. Ten dzień zmienil mnie bardzo. Pozostanie w mej pamięci na zawsze. Zawsze będę go pamiętać. Zawsze. Chociaz wolalabym zapomnieć.


c.d.n.

  • Dodano:
  • Autor: