Co znaczy Homoseksualizm uzasadniony?
Słownik: Tak czesto krytykowana i atakowana odmienność (a może w tym wypadku normalność) może ma własne uzasadnienie ? Może jest lepsza niż ogólnie przyjęte "normy"?
Definicja:
Nim zacznę rozwijać temat, chciałabym na samym początku napisać, iż nie mam tu na celu propagowania homoseksualizmu, ani atakowania kogoś albo czegoś. Zaznaczę także, że jestem przez wzgląd na mężczyzną.
Spójrzmy na "problem" jakim jest orientacja seksualna.
Chociaż może na początku powinnam zacząć od tego dla kogo to jest problem? Tak regularnie atakowani poprzez MW i LPR homoseksualiści, może nie są chorzy tylko kierują siię poglądami płci?
Niech każdy z nas zastanowi się co dla niego jest w życiu istotne. Wychodzi nam prosty rezultat - Meżczyzna nastawiony jest w życiu bardziej na przygody i doznania cielesne, kobieta zaś na czulość, ciepło i oddanie. Wniosek nasuwa mi się sam. Jak można łączyć tak odmienne poglądy, jak można łączyć osoby, dla których co innego jest priorytetem? Czyżby jakiś ukryty masochizm?
My, Ci "normalni", cierpimy na skutek zdrad, na skutek tego, iż nasz partner inaczej widzi świat i wspólną przyszłość. U nas, "normalnych", nigdy nie bedziemy widzieć spójnej i nachodzącej na siebie przyszłości. Wyklucza to nasza "płeć".
Oni, "inni", dobierając się wg tej samej płci, a co za tym idzie i tych samych priorytetów (które narzuca nam "matka natura") wiedzą, iż dla partnera istotne to jest sano. Kobiety z natury czułe będą się opiekowac i pielęgnować własne uczucia. Mężczyźni regularnie myślący o spaniu z kimś, tymczasem są z kims w związku, jako o czymś nieważnym ponieważ to tylko seks, będą mogli sobie przygodnie żyć bez wyrzutów i cierpień.
Łącząc te dwie płci otrzymujemy sprzeczności, które są dobre lecz nie dla tradycyjnej długotrwałej miłości. Mężczyźni odbierają świat w większości wzrokowo i muszą mieć piękne, młode panie, co znaczy po kilku latach zmiane patnerki. Łącząc te same płci otrzymujemy coś co zdaje się ma sedno. Coś co chyba oszczędza nam cierpienia.
Spróbujmy spojrzeć na homoseksualizm troszke inaczej, nie jak na chorobe czy nienormalność. Może, a raczej napewno, ten artykuł nie zmieni poglądów zatwardziałych radykałów, lecz może skłoni nas do głębszego zastanowienia się i jakiś refleksji
Spójrzmy na "problem" jakim jest orientacja seksualna.
Chociaż może na początku powinnam zacząć od tego dla kogo to jest problem? Tak regularnie atakowani poprzez MW i LPR homoseksualiści, może nie są chorzy tylko kierują siię poglądami płci?
Niech każdy z nas zastanowi się co dla niego jest w życiu istotne. Wychodzi nam prosty rezultat - Meżczyzna nastawiony jest w życiu bardziej na przygody i doznania cielesne, kobieta zaś na czulość, ciepło i oddanie. Wniosek nasuwa mi się sam. Jak można łączyć tak odmienne poglądy, jak można łączyć osoby, dla których co innego jest priorytetem? Czyżby jakiś ukryty masochizm?
My, Ci "normalni", cierpimy na skutek zdrad, na skutek tego, iż nasz partner inaczej widzi świat i wspólną przyszłość. U nas, "normalnych", nigdy nie bedziemy widzieć spójnej i nachodzącej na siebie przyszłości. Wyklucza to nasza "płeć".
Oni, "inni", dobierając się wg tej samej płci, a co za tym idzie i tych samych priorytetów (które narzuca nam "matka natura") wiedzą, iż dla partnera istotne to jest sano. Kobiety z natury czułe będą się opiekowac i pielęgnować własne uczucia. Mężczyźni regularnie myślący o spaniu z kimś, tymczasem są z kims w związku, jako o czymś nieważnym ponieważ to tylko seks, będą mogli sobie przygodnie żyć bez wyrzutów i cierpień.
Łącząc te dwie płci otrzymujemy sprzeczności, które są dobre lecz nie dla tradycyjnej długotrwałej miłości. Mężczyźni odbierają świat w większości wzrokowo i muszą mieć piękne, młode panie, co znaczy po kilku latach zmiane patnerki. Łącząc te same płci otrzymujemy coś co zdaje się ma sedno. Coś co chyba oszczędza nam cierpienia.
Spróbujmy spojrzeć na homoseksualizm troszke inaczej, nie jak na chorobe czy nienormalność. Może, a raczej napewno, ten artykuł nie zmieni poglądów zatwardziałych radykałów, lecz może skłoni nas do głębszego zastanowienia się i jakiś refleksji
- Dodano:
- Autor:
Pisarz