Co znaczy Pomiedzy niebem a piekłem

Definicja: "Nawet jeden mały Gest
Jeden dotyk Nieba
tak aby znaleźć w każdym z Nas
Jeden wspólny ogromny Raj, który da nam skrzydła
i pozwoli dotknąć gwiazd"

Czekam na każdy gest z utęsknieniem. On daje mi coraz to nowe siły. >>tak aby podnieść się z łóżka. Rozprostować palce u stóp w cieple promienia wpadającego poprzez okno. Każdy, nawet przelotny uśmiech Twój przed wyjściem do pracy jest jak skrawek nieba naszego codziennego. Czasami jest błękitne po czystej nocy, kiedy śpimy spleceni wśród naszych rąk nóg, oddechów. Rzadko była ciemne i burzowe. Wtedy, gdy się kłócimy, nie umiemy się porozumieć, krzyczymy. Robi się chłodne i sine. Zwykle jest spokojne, bladoniebieskie. Bardzo bezpieczne w swym nieruchomym stanie. Jednostajne, niezmienne, stałe.

"To dla Takich chwil - całe życie wędrówką"

Znaleźliśmy siebie na rozstaju dróg. Ja w depresji po śmierci bliskiej osoby, Ty po odejściu ukochanej osoby. Dwie zranione dusze. Szukające wsparcia i siły w podobnych doświadczeniach. Obydwoje straciliśmy kogoś na rzecz siebie samych. Prosto. Pięknie.

"Jeden Dar, jedno swoje skrzydło, >>>tak aby później poczuć wiatr
To dla Takich chwil - całe życie w szaleństwie"

Gdzieś tam w okolicy nas inny świat. Miłość uskrzydla. Nadaje sedno nowemu organizmowi: nam. Ty masz skrzydło jedno, ja mam jedno, oboje możemy wzbić się w powietrze. Coś takiego śpiewał chyba zespół Maanam. Piękne słowa. Pasują do nas. Osobno żyjemy, robotą, swoim hobby, każdy swoimi myślami. Lecz tylko wspólnie, objęci wpół możemy poszybować. Patrzeć na świat z lotu ptaka, z wyżyn naszych uczuć, naszej miłości na obojętny albo okrutny świat.

"Oto mam moje Małe Niebo
Oto mam moje Małe Piekło
Oto mam moją Ogromną Ziemię
Oto mam moje Małe Niebo
Oto mam moje Małe Piekło
Oto mam moją Swoją Ziemię
Dlaczego spadam?"

Mam w Tobie wszystko czego mi potrzeba. Kawałek nieba i kawałek piekła. Kilka słów dobrych i kilka złych. Czarne momenty cichych dni, załamania nerwowe. Normalną ziemię, którą możemy całować pod naszymi stopami. Ponieważ święci jesteśmy w naszej miłości. Święci i przeklęci. Gorszący i czyści. Pełni sprzeczności. Naiwni o poranku, gdy sen strzepujemy z naszych powiek. Doświadczeni przy zachodzie, przytłoczeni biegiem zdarzeń.

"Jeden świt... >>>>tak aby wznieść się ponad mrok...
Śpij Aniele mój...
Może sen uchroni Cię przed moim złem..."

Pamiętasz ten jeden, pierwszy dzień, pierwszy nasz seks i zmęczenie? Krople potu spływały nam po twarzach, łączyły się w pocałunkach. Zasnęłam, lecz płytko i słyszałam jak nachylasz się nade mną. Głaskałeś mi włosy i szeptałeś słowa, które we wspomnieniach wydają się tylko bełkotem. Ciepło Twojej dłoni na policzku pamiętam. Szorstkość skóry. Delikatność miętowego oddechu przy moim uchu.

..........

"Jeden Mały ogromny Świat
Dziwny świat w szaleństwie
Oszukując rajem... niespełnionych marzeń
Tutaj dzień po dniu
gaśnie To, co sprawia, iż przemija ból"

Jak to możliwe, iż człowiek może być dla człowieka tak istotny? Co sprawia, iż kocham Cię? Mamy w sobie małe dwa światy i jeden ogromny wspólny dom. Nasza miłość w pełni rozkwitła, a miłość to szaleństwo dwóch dusz. Dobrze mi tak być szaloną, niech świat z nas śmieje się. Do wariatkowa niech nas poślą, ponieważ tak bardzo kochamy się!